Kuba i Rosen oraz my - koci "TouchPad" str.89

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Czw lip 01, 2010 12:37 Re: Kuba i Rosen oraz my - koci "TouchPad" str.89

Zapisz sie na Facebook i uprawiaj ze mna farme :-) Ja tak czas zabijam.

SecretFire

 
Posty: 11777
Od: Sob sie 30, 2008 15:29
Lokalizacja: Kleines Wiesental (Niemcy) kiedys Brodnica

Post » Czw lip 01, 2010 14:32 Re: Kuba i Rosen oraz my - koci "TouchPad" str.89

Jaką farmę ? :mrgreen:

mmk, kupalos był ? :roll:
Obrazek

psiama

Avatar użytkownika
 
Posty: 11413
Od: Czw maja 07, 2009 13:19
Lokalizacja: Katowice/ Chorzów

Post » Czw lip 01, 2010 14:34 Re: Kuba i Rosen oraz my - koci "TouchPad" str.89

Gospodarstwo takie duze :-) Zaledwie co zaczelam pare miesiecy temu a juz sie dorobilam 41. level.
Ja mam fizia na punkcie przestawiania mebli, a tam moge przestawiac cale budynki i zwierzaki :mrgreen:

SecretFire

 
Posty: 11777
Od: Sob sie 30, 2008 15:29
Lokalizacja: Kleines Wiesental (Niemcy) kiedys Brodnica

Post » Pt lip 02, 2010 7:10 Re: Kuba i Rosen oraz my - koci "TouchPad" str.89

Kupal został przyłapany już wczoraj po południu 8) Rosenek grzecznie poczekał, aż wrócimy do domu i od razu powędrował do kuwety :lol: Kotek jest jak najbardziej zdrowy, a kociego kupala takiej długości jeszcze nie widziałam :roll: Koty dzień przesypiają (gorąco jest), w nocy i rano szaleją. Od 6 rano Rosen uparł się, żeby upolować moją stopę i wcale mu nie przeszkadzało, że "zwierzyna" się nie rusza :wink: Kuba w tym czasie bezskutecznie próbował zwrócić na siebie uwagę Rosena, bo chciał się gonić. Rosen wolał polować :roll:

Secret, w mojej pracy takie rzeczy nie przejdą. Mamy dość słabe łącza, a dodatkowo tak nudny dzień jak wczorajszy trafia się raz w roku :wink:
Lecę na ogród 8) Miłego pracowania!

mmk

 
Posty: 3153
Od: Sob lis 28, 2009 22:42

Post » Pt lip 02, 2010 9:50 Re: Kuba i Rosen oraz my - koci "TouchPad" str.89

Ogrod... Tak to sie zyje...

Moje kociaste mnie i martwia i denerwuja. Lillunia wczoraj zrobila kupke w goscinnym na podloge w dwuch miejscach i nie wiem, czy to bedzie jednorazowe czy sie wiecej zdazy. Nie krzyczalam na nia wcale, tylko przytulilam i poglaskalam, bo tak sie przelekla, ze zwiala pod lozko. Przeciez ona nic za to nie moze. Emil za to bawi sie znowu w srodku nocy spluczka do toalety i mnie dobija. Nie dosc, ze spac przez ta goraczke nie idzie, to on jeszcze takie co odstawia.

Ciesze sie, ze Rosenek znowu jest w porzadku. Pilnuj go jeszcze przez pare dni, czy sie unormalizuje.

SecretFire

 
Posty: 11777
Od: Sob sie 30, 2008 15:29
Lokalizacja: Kleines Wiesental (Niemcy) kiedys Brodnica

Post » Pt lip 02, 2010 10:02 Re: Kuba i Rosen oraz my - koci "TouchPad" str.89

Zamiast na Facebooku można zagrać w "Wolni farmerzy" - tylko trzeba mieć cierpliwość i codziennie podlewać, zrywać, sprzedawać, obsługiwać klientów...

Asia_Siunia

 
Posty: 4396
Od: Czw mar 05, 2009 15:18
Lokalizacja: gdzieś spod Torunia...

Post » Pt lip 02, 2010 10:27 Re: Kuba i Rosen oraz my - koci "TouchPad" str.89

Nie no ! Fajnie macie z tymi grami ale na to trzeba miec czas i mozliwosci - tu w pracy by mnie zjedli jakbym zaczęła grać :mrgreen: .

No to widzę Rosenek się wziął w garść ! :1luvu: Po biegunce i dodatku w upale puste jelitka potrzebują więcej czasu by kupale uformowac :wink: . Secret ma rację, pewnie z resztą pilnujesz jak nie wiem co, ale warto go poobserwować :ok:

U nas jest trzeci dzień taka parówka, że szok. W pracy chłodno, bo klima, ale w domu, szczególnie w nocy kiedy powietrze stoi 8O Do tego w moim mieszkaniu by zrobić przeciąg trzeba drzwi wejściowe otzworzyć i musza być tez dzrwi na dole na klatce otwarte :mrgreen:
Obrazek

psiama

Avatar użytkownika
 
Posty: 11413
Od: Czw maja 07, 2009 13:19
Lokalizacja: Katowice/ Chorzów

Post » Pt lip 02, 2010 11:06 Re: Kuba i Rosen oraz my - koci "TouchPad" str.89

Asia_Siunia pisze:Zamiast na Facebooku można zagrać w "Wolni farmerzy" - tylko trzeba mieć cierpliwość i codziennie podlewać, zrywać, sprzedawać, obsługiwać klientów...


Tylko po co takie gry, skoro codziennie mam to na żywo? :wink: Znaczy podlewanie i zrywanie :wink: Do tego dochodzi jeszcze wyrywanie chwastów, podcinanie, podwiązywanie... Dużo pracy jest z ogrodem, a jak już wieczorem chciałoby się usiąść na tarasie i odpocząć, to komary zaczynają tak strasznie ciąć, że trzeba uciekać :? Dziwne jest to lato :roll:

Rosen jest pod obserwacją, ale wygląda na to, że wszystko jest dobrze. Rano a wariował strasznie, a teraz padł na zimnej podłodze i śpi. Kuba śpi na szafie. Szczęściarze :twisted: Nocne zabawy są teraz szczególnie energetyczne, bo koty muszą wybiegać całą energię, którą zwykle rozkładały na całą dobę :wink: SecretFire może Twoje mają podobnie?
W domu gorąco, na ogrodzie gorąco i pracowicie, ale może się trochę opalę :wink: Psiama rozumiem doskonale ból upalnego mieszkania. Przeciąg co prawda mogę zrobić (specjalnie moskitiery tak zamontowaliśmy :mrgreen: ), ale co z tego, skoro dach jest rozgrzany do czerwoności i powietrze wpada cieplejsze, niż to, które jest w środku. Wietrzenie ma sens dopiero po 18, kiedy słońce już tak nie pali, a wcześniej ratujemy się wentylatorem. Nie ochłodzi powietrza, ale daje złudzenie, że jest chłodniej :wink:
Koniec przerwy, czas wracać do pracy :wink:

mmk

 
Posty: 3153
Od: Sob lis 28, 2009 22:42

Post » Pt lip 02, 2010 11:51 Re: Kuba i Rosen oraz my - koci "TouchPad" str.89

Wierzę z tym nagrzanym dachem :roll: . Ja w mieszkaniu wczesnie rano chodze na maksa wietrząc prawie wszystkie pokoje, potem zamykam i otwieram dopiero własnie koło wieczora. Bo inaczej cieplejsze powietrze wpada niż wypada :lol: . A co do ciepłych dachów to jest cecha poddaszowych (bardzo mi się podobających skąd inąd) mieszkań. Upałó nie zdzierżam, uciekam gdzie mogę. A rozważałas kiedykolwiek klimatyzator ? Są te grzejąco-chłodzace całkiem wewnątrz pokoju i sa takie z rurą odprowadzającą za okno lub takie całkiem montowane na zewnątrz. Te pierwsze ponoć (wd mojego TŻ) sa mało efektywne, drugie trudne do podłączenia w mieszkaniach nieprzystosowanych od nowości. Wentylator od kilku dni kręci się na najwyższym biegu :mrgreen:

Chłodnik bym zrobiła, ale nigdy jeszcze żadnego nie robiłam. ZNasz jakieś ciekawe smaczne przepisy ? :wink:
Obrazek

psiama

Avatar użytkownika
 
Posty: 11413
Od: Czw maja 07, 2009 13:19
Lokalizacja: Katowice/ Chorzów

Post » Pt lip 02, 2010 12:52 Re: Kuba i Rosen oraz my - koci "TouchPad" str.89

Wcinam akurat chlebek ze Szwajcarskim serem i sie zachwycam. Kiedys chyba tylko to bede jadla. Teraz weekend sie zaczyna, to bede z moimi sie bawic i kochac i wszystko, na co w dzien nie ma czasu. Juz bym chicala biec i zobaczyc, czy z Lilly jest wszystko ok. No i spluczke zabezpieczyc jakos...

SecretFire

 
Posty: 11777
Od: Sob sie 30, 2008 15:29
Lokalizacja: Kleines Wiesental (Niemcy) kiedys Brodnica

Post » Pt lip 02, 2010 15:14 Re: Kuba i Rosen oraz my - koci "TouchPad" str.89

Klimatyzatora się nie da zainstalować :( Rozważaliśmy to kiedyś, ale nie ma takiej możliwości. Mamy połączony "pokój dzienny" z kuchnią i hmmm :roll: przedpokojem :roll: Nie bardzo umiem to nazwać, ale jak się do nas wchodzi to jest jedno duże pomieszczenie przechodnie. Dodatkowy problem jest taki, że to pomieszczenie w najwyższym miejscu ma ok. 4 metry (w najniższym nie ma nawet metra, ale kubatura i tak jest spora). Klimatyzator pokojowy nie da rady, potrzebny by był taki przemysłowy, a tu byłby problem z finansami, miejscem instalacji (prawdopodobnie trzeba by było przekuć się przez strop), a na koniec by się okazało, że nie możemy korzystać, bo jest za głośny :lol: Taki nasz poddaszowy los - latem się grzejemy, a zimą mamy chłodniej niż na parterze :wink: Ale za to widok z okien mamy lepszy :mrgreen:

Chłodników ci u nas dostatek :mrgreen: Już biorem księgem :mrgreen:

mmk

 
Posty: 3153
Od: Sob lis 28, 2009 22:42

Post » Pt lip 02, 2010 15:28 Re: Kuba i Rosen oraz my - koci "TouchPad" str.89

Chłodnik pomidorowy: 4 porcje
2 szklanki soku z pomidorów (lub zmiksowanych pomidorów bez skórki)
2 szklanki śmietanki niskotłuszczowej
2 jajka ugotowane na twardo
2 kopiaste łyżki posiekanego koperku
1 łyżeczka posiekanego tymianku (lub szczypta suszonego)
sól, cukier, biały pieprz do smaku
Jajka posiekać, wszystkie składniki wymieszać.

Chłodnik z zaścianka (4 porcje)
1 l maślanki
1 szkl kwaśnej śmietany
2 duże dojrzałe pomidory (obrane ze skóry)
1 ogórek
1 pieczona pierś z kurczaka
2 jajka ugotowane na twardo
1 szkl posiekanych ziół (to, co jest pod ręką -najlepiej pietruszka, szczypiorek, koperek)
sól, biały pieprz
Mięso, jajka i pomidory posiekać i włożyć do wazy. Lekko oprószyć przyprawami i zalać spienioną maślanką wymieszaną ze śmietaną oraz utartym ogórkiem. Ogórek daje się bezpośrednio przed spożyciem, żeby nie puścił soku i nie rozrzedził. Posypać obficie ziołami i gotowe

Chłodnik serowy (2 porcje)
1 opakowanie serka wiejskiego
400 ml kefiru
1 ogórek
pęczek rzodkiewek
2 cebulki
szczypiorek
1 ząbek czosnku
posiekany koperek
sól, pieprz
Ogórek i rzodkiewki zetrzeć na tarce. Czosnek i cebulki drobno posiekać. Wymieszać składniki. Najlepiej podawać na wychłodzonych talerzach z młodymi ziemniakami ze skwarkami i koperkiem (wg autora księgi :wink: )

Na razie to tyle :wink:

mmk

 
Posty: 3153
Od: Sob lis 28, 2009 22:42

Post » Sob lip 03, 2010 7:56 Re: Kuba i Rosen oraz my - koci "TouchPad" str.89

Hejka!
Super, że qoo było :ok:

Co do robienia poza kuwetą, radzę zanieść urobek do kociej toalety i potem pokazać kociakowi.
Może malutka zapomniała, u mnie czasami też się to zdarzało wcześniej.

Wolni farmerzy już się do mnie dobijali, ale w pracy to by mi od razu zablokowali.
GG już jakiś czas nie działa, a w ubiegłym tygodniu zablokowali nawet ściąganie prywatnej poczty :twisted:
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Pon lip 05, 2010 20:59 Re: Kuba i Rosen oraz my - koci "TouchPad" str.89

Ale tu cicho :roll:
Nie miałam internetu :evil: Mam nadzieję, że już teraz będzie :roll:
Przeżyliśmy upalny weekend. Kuba na szafie, Rosen na chłodnej podłodze. Rano jadły, trochę pobiegały a potem zajmowały pozycje na szafie i na podłodze i nie opuszczały ich w celu innym niż wodopój lub kuweta :wink: Raz nawet sprawdzałam, czy Rosenowi nic nie jest, bo długo się nie ruszał :? Koty zdrowe i radosne (wieczorami i w nocy) a dla odmiany ja choruję i nie mam humoru. Szczególnie wieczorami i w nocy :roll:

mmk

 
Posty: 3153
Od: Sob lis 28, 2009 22:42

Post » Pon lip 05, 2010 21:33 Re: Kuba i Rosen oraz my - koci "TouchPad" str.89

Co Ci jest Mmk? Lekkie przeziebienie? Zdaza sie. Nasz rencista, ktory pracuje u nas po godzinach dzis sie zameldowal, ze ma prawie 39 goraczi i nie przyjdzie.

Ja jakos czasu nie mam na pisanie, bo teraz jestem w tylu watkach aktywna, ze pare godzin to zajmuje i mi sie na nic nie chce. Inne prace leza, tak ze musialam troche sie wycofac. Chyba bede znowu ograniczac czas na miau...

SecretFire

 
Posty: 11777
Od: Sob sie 30, 2008 15:29
Lokalizacja: Kleines Wiesental (Niemcy) kiedys Brodnica

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, Lifter, nfd, pibon i 15 gości