


Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
mirka_t pisze:Rano przyłapałam go na drapaniu w drapak. Myślę, że dopiero teraz gdy pozbył się poranionej małżowiny Misza zacznie się otwierać. Potrzeba tylko czasu.
kicia582 pisze:mirka_t pisze:Rano przyłapałam go na drapaniu w drapak. Myślę, że dopiero teraz gdy pozbył się poranionej małżowiny Misza zacznie się otwierać. Potrzeba tylko czasu.
Tak jest.Ja tez caly czas tak sadze.Czasu i cierpliwosci.
alfabia pisze:Misza nie oponuje na wizyty u weta?
Bo zdaje się że transporterek pozytywnie mu się kojarzy.
Wręcz zdawał się zawiedziony że nie będzie wycieczki.
alfabia pisze:To tłumaczy wejście
A czemu tak łatwe wyjście? Grawitacja ?
Użytkownicy przeglądający ten dział: Levika i 467 gości