wątek cukrzycowy III

rozmowy o cukrzycy i niewydolności nerek u kotów

Moderator: Moderatorzy

Regulamin działu
Uwaga! Porady na temat leczenia udzielane są na podstawie pk.13 regulaminu forum.

Post » Pt lip 02, 2010 7:53 Re: wątek cukrzycowy III

Powoli się zbieramy. Wystawiłam kontener a Punia zrobiła minę pod tytułe "chyba żartujesz, ja nigdzie się nie wybieram". Mam tylko nadzieję, że Punia zachowa się ładnie, bo ona jest hmmm trudnym pacjentem :) A ja jeszcze gorszą (w zachowaniu) opiekunką :)
"Czy dom bez kota - najedzonego, dopieszczonego i należycie docenionego - zasługuje w ogóle na miano domu?"

ifokry

 
Posty: 285
Od: Śro gru 16, 2009 18:41
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pt lip 02, 2010 8:07 Re: wątek cukrzycowy III

Cień cienia insuliny sprawił, że mam radosnego Ludmiła z poziomem cukru 129.
Na razie zostawiam go w spokoju, kolejny pomiar o 13.00
Muszę obrobić swoje stado, podać tablety co niektórym, śniadanie Młodzieńcowi, zakupy itd.

Nie jest źle :ok:

Izabela

 
Posty: 6922
Od: Nie cze 08, 2003 20:33
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pt lip 02, 2010 8:11 Re: wątek cukrzycowy III

insulinę zapakuj na drogę, ale nie wróżę jej długiego zastosowania u Ludmiła :mrgreen:
" (...) Ty nieuku pisowski!"
"Ale zawsze można zmądrzeć, naprawdę. Miejcie odwagę, spróbujcie! Chyba że nadal wolicie być w sekcie, w której wasz guru robi z Wami co chce i kiedy chce."
Obrazek
https://www.sklepjubilerski.com/porady- ... jubilerski, cytaty: 1.S. Niesiołowski, 2. D.Wildstein

Liwia

Avatar użytkownika
 
Posty: 15761
Od: Pt gru 03, 2004 19:58

Post » Pt lip 02, 2010 9:15 Re: wątek cukrzycowy III

ifokry pisze:Powoli się zbieramy. Wystawiłam kontener a Punia zrobiła minę pod tytułe "chyba żartujesz, ja nigdzie się nie wybieram". Mam tylko nadzieję, że Punia zachowa się ładnie, bo ona jest hmmm trudnym pacjentem :) A ja jeszcze gorszą (w zachowaniu) opiekunką :)


Daj proszę znać, jak po wizycie.

Izabela

 
Posty: 6922
Od: Nie cze 08, 2003 20:33
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pt lip 02, 2010 9:15 Re: wątek cukrzycowy III

Izo, jeśli mogłabyś zmierzyć poziom cukru o 12.00, to byłoby fajnie. W takich sytuacjach, gdy podaje się włosek lub nawet mniej, tj. kropelkę, insulinoterapię można stosować według potrzeb, mierząc co 4 godziny. Gdyby poziom cukru o 12.00 podskoczył do dzisiejszego rannego wyniku (ok. 160-200), odmierzyłabym nawet mniejszą dawkę niż ten ranny włosek. Podałabym kropelkę o średnicy 3-4 mm. A robimy to tak: Nabieramy insulinę do strzykawki, wypuszczamy ją z powrotem, naciskając jedynie lekko tłoczek. Następnie wbijamy się pod skórę i naciskamy na tłoczek z całej siły, trzymając na nim kciuk, dopóki nie wyciągniemy igły spod skóry. Wyleci wtedy jeszcze z igły minikropelka, która powinna wystarczyć. Jeśli wynik o 12.00 będzie powyżej 200 mg/dl, dałabym wtedy taki sam włosek, jaki podałaś rano. Poniżej 150 mg/dl insuliny bym nie podawała.

Tak samo mogłabyś postąpić dziś o 16.00 i o 20.00. Jedzonko możesz podawać wtedy bez ograniczeń. Mokre byłoby oczywiście o niebo lepsze niż suche.

Pozdrawiam ciepło i myślę o Was
Tinka
Disclaimer: Nie jestem lekarzem weterynarii i moje porady na forum miau.pl nie zastąpią konsultacji ze specjalistą.

Tinka07

 
Posty: 3798
Od: Pt lut 09, 2007 15:31
Lokalizacja: Passau/Wenecja Północy

Post » Pt lip 02, 2010 9:24 Re: wątek cukrzycowy III

Tinko, a to się nie "rozrajluje" ta insulinoterapia?
Myślałam, że co 12h można podawać, ale ja niedouczona.
O 12.00 zmierzę, o 16.00 i 20.00 też zmierzę.
Zaraz idę po zakupy, to kupię mokre papu.

Jeśli chodzi o tą malusieńką kropelkę to tak zrobiłam. Wbiłam igłę i mocno docisnęłam tłoczek żeby wypchnąć tą odrobinkę. Ludmił cale szczęście cierpliwy, nawet nie zauważył, że coś mu podaję.

Izabela

 
Posty: 6922
Od: Nie cze 08, 2003 20:33
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pt lip 02, 2010 9:28 Re: wątek cukrzycowy III

Tinka07 pisze:Izo, jeśli mogłabyś zmierzyć poziom cukru o 12.00, to byłoby fajnie. W takich sytuacjach, gdy podaje się włosek lub nawet mniej, tj. kropelkę, insulinoterapię można stosować według potrzeb, mierząc co 4 godziny. Gdyby poziom cukru o 12.00 podskoczył do dzisiejszego rannego wyniku (ok. 160-200), odmierzyłabym nawet mniejszą dawkę niż ten ranny włosek. Podałabym kropelkę o średnicy 3-4 mm. A robimy to tak: Nabieramy insulinę do strzykawki, wypuszczamy ją z powrotem, naciskając jedynie lekko tłoczek. Następnie wbijamy się pod skórę i naciskamy na tłoczek z całej siły, trzymając na nim kciuk, dopóki nie wyciągniemy igły spod skóry. Wyleci wtedy jeszcze z igły minikropelka, która powinna wystarczyć. Jeśli wynik o 12.00 będzie powyżej 200 mg/dl, dałabym wtedy taki sam włosek, jaki podałaś rano. Poniżej 150 mg/dl insuliny bym nie podawała.

Tak samo mogłabyś postąpić dziś o 16.00 i o 20.00. Jedzonko możesz podawać wtedy bez ograniczeń. Mokre byłoby oczywiście o niebo lepsze niż suche.

O matko! Przyznaję się bez bicia, że nie mam doświadczenia żadnego z podawaniem insuliny strzykawkami-insulinówkami :oops: Kotka mojej mamy podaje penem Lantusa - i nie bijcie, bo mama jest oporna na strzykawki, a wten sposób dało się to "załatwić" :oops: :oops: :oops: Jeszcze napiszę o tej kotce mojej mamy, tylko teraz nie mam czasu za bardzo :roll: :roll: :roll: Czytam czytam i czytam, co się da, więc się nie bójcie, że wiedzy więcej nie będzie, bo otwarta jestem i się staram :oops:
"Niektórym ludziom aż chce się przybić piątkę! ...W twarz. ... Krzesłem."
Obrazek
Obrazek
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Ludmiłku... [*] żegnaj Najukochańszy Przyjacielu...30.12.2011r.
Mikusiu... [*] Ty też...17.04.2013r.
Obrazek

Szejbal

 
Posty: 2215
Od: Czw maja 08, 2008 23:16
Lokalizacja: Krosno/ (czasem Rzeszów)

Post » Pt lip 02, 2010 9:31 Re: wątek cukrzycowy III

Izabelo, w tej chwili insulinoterapia u Ludmiłka to nie istnieje. Wszystko na czuja, na nos. Szejbal się tym zajmie na serioserio, więc nic się nie martw rozrajlowaniem.
" (...) Ty nieuku pisowski!"
"Ale zawsze można zmądrzeć, naprawdę. Miejcie odwagę, spróbujcie! Chyba że nadal wolicie być w sekcie, w której wasz guru robi z Wami co chce i kiedy chce."
Obrazek
https://www.sklepjubilerski.com/porady- ... jubilerski, cytaty: 1.S. Niesiołowski, 2. D.Wildstein

Liwia

Avatar użytkownika
 
Posty: 15761
Od: Pt gru 03, 2004 19:58

Post » Pt lip 02, 2010 9:33 Re: wątek cukrzycowy III

Beata, nie peniaj :lol: ja tez nie mam doświadczenia. Co prawda insulinówki kiedyś widziałam ale to wszystko :lol:
Podaje się normalnie, jak każdy zastrzyk podskórny.

Izabela

 
Posty: 6922
Od: Nie cze 08, 2003 20:33
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pt lip 02, 2010 9:34 Re: wątek cukrzycowy III

Liwia pisze:Izabelo, w tej chwili insulinoterapia u Ludmiłka to nie istnieje. Wszystko na czuja, na nos. Szejbal się tym zajmie na serioserio, więc nic się nie martw rozrajlowaniem.


Aha :mrgreen:
to ok, zrobię jak mówicie.

Dostałam smsa od TZ Liwii. Fajny facet :mrgreen:

Izabela

 
Posty: 6922
Od: Nie cze 08, 2003 20:33
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pt lip 02, 2010 9:35 Re: wątek cukrzycowy III

Izabela pisze:Beata, nie peniaj :lol: ja tez nie mam doświadczenia. Co prawda insulinówki kiedyś widziałam ale to wszystko :lol:
Podaje się normalnie, jak każdy zastrzyk podskórny.

No z podawaniem to problemu nie będzie, bo zastzryki u mnie to norma od prawie 9 lat :roll: tylko tego nabierania się obawiam :oops:
A co znaczy "nie peniaj" - :ryk: bo naprawde nie wiem :P
"Niektórym ludziom aż chce się przybić piątkę! ...W twarz. ... Krzesłem."
Obrazek
Obrazek
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Ludmiłku... [*] żegnaj Najukochańszy Przyjacielu...30.12.2011r.
Mikusiu... [*] Ty też...17.04.2013r.
Obrazek

Szejbal

 
Posty: 2215
Od: Czw maja 08, 2008 23:16
Lokalizacja: Krosno/ (czasem Rzeszów)

Post » Pt lip 02, 2010 9:37 Re: wątek cukrzycowy III

Szejbal pisze:
Izabela pisze:Beata, nie peniaj :lol: ja tez nie mam doświadczenia. Co prawda insulinówki kiedyś widziałam ale to wszystko :lol:
Podaje się normalnie, jak każdy zastrzyk podskórny.

No z podawaniem to problemu nie będzie, bo zastzryki u mnie to norma od prawie 9 lat :roll: tylko tego nabierania się obawiam :oops:
A co znaczy "nie peniaj" - :ryk: bo naprawde nie wiem :P


To taka gdyńska gwara :lol: czyli nie bój się :lol:

dobra ie bo muszę jakąś zwiewną szatę na wieczór przyszykować :mrgreen:
Ostatnio edytowano Pt lip 02, 2010 9:39 przez Izabela, łącznie edytowano 1 raz

Izabela

 
Posty: 6922
Od: Nie cze 08, 2003 20:33
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pt lip 02, 2010 9:39 Re: wątek cukrzycowy III

Izabela pisze:Dostałam smsa od TZ Liwii. Fajny facet :mrgreen:

:ryk: Izabela pamiętaj :!: Worek na ziemniaki jako ubiór plus smoła z piórami we włosach :!: 8O :ryk:
"Niektórym ludziom aż chce się przybić piątkę! ...W twarz. ... Krzesłem."
Obrazek
Obrazek
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Ludmiłku... [*] żegnaj Najukochańszy Przyjacielu...30.12.2011r.
Mikusiu... [*] Ty też...17.04.2013r.
Obrazek

Szejbal

 
Posty: 2215
Od: Czw maja 08, 2008 23:16
Lokalizacja: Krosno/ (czasem Rzeszów)

Post » Pt lip 02, 2010 9:40 Re: wątek cukrzycowy III

Szejbal pisze:
Izabela pisze:Dostałam smsa od TZ Liwii. Fajny facet :mrgreen:

:ryk: Izabela pamiętaj :!: Worek na ziemniaki jako ubiór plus smoła z piórami we włosach :!: 8O :ryk:



Zapomnij! pełen rynsztunek i cyferblat odpicowany :)
przecież nie będę wiochy robiła :lol:

Izabela

 
Posty: 6922
Od: Nie cze 08, 2003 20:33
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pt lip 02, 2010 9:40 Re: wątek cukrzycowy III

Izabela pisze:
Dostałam smsa od TZ Liwii. Fajny facet :mrgreen:


to chyba nie od mojego męża 8O 8)

Beata, będzie dobrze.
Oczywiście, jeśli Ci Ludmiłka oddam 8)
" (...) Ty nieuku pisowski!"
"Ale zawsze można zmądrzeć, naprawdę. Miejcie odwagę, spróbujcie! Chyba że nadal wolicie być w sekcie, w której wasz guru robi z Wami co chce i kiedy chce."
Obrazek
https://www.sklepjubilerski.com/porady- ... jubilerski, cytaty: 1.S. Niesiołowski, 2. D.Wildstein

Liwia

Avatar użytkownika
 
Posty: 15761
Od: Pt gru 03, 2004 19:58

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 26 gości