Trzy czarne kociaki znalezione w lesie-MAJĄ DOMKI!!

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Śro cze 23, 2010 20:16 Re: Trzy czarne kociaki znalezione w lesie-MAJĄ DOMKI!!

super wieści :mrgreen: A charakterki to faktycznie mają..
Obrazek

kinga_kinga7

 
Posty: 880
Od: Czw sty 14, 2010 13:43
Lokalizacja: lubelskie

Post » Czw cze 24, 2010 9:04 Re: Trzy czarne kociaki znalezione w lesie-MAJĄ DOMKI!!

chyba wszystkie kocięta mają mega ADHD :lol:
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9652
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

Post » Wto cze 29, 2010 7:15 Re: Trzy czarne kociaki znalezione w lesie-MAJĄ DOMKI!!

Popłakałam się wczoraj....
Najmniejsza, najgrzeczniejsza Kuleczka pojechała do nowego domku....
Mieszka w domu z ogrodem, pod Lublinem. Będzie się nią opiekował 12-letni chłopczyk, był zachwycony, ona chyba też bo całą drogę siedziała u niego na kolanach, mruczała i wyglądała przez okno. Żadnego stresu, jakby jeździła samochodem całe życie.
Łobuziak kocurek jedzie do domku nowego w przyszłym tygodniu i znowu żal będzie się rozstać....
Wszystkie trzy rzeczywiście mają ADHD ale były wyjątkowo grzeczne, rozrabiały ale zawsze przychodziły na wołanie, nigdy nigdzie nie zrobiły poza kuwetą...
Nie ukrywam, że będzie bardzo smutno bez nich. Wczorej wieczorm Szpaczek (kocurek) i Gadułka jak nigdy nie chciały zasnąć, cichutko pomiałkiwały... Nie przypuszczałam, że zauważą brak Kulki... A to Kulka była samotnicą, Szpaczek i Gadułka ciągle były razem, Kulka zawsze krok z tyłu.... i na wszelki wypadek bała się... za to do miski zawsze pierwsza i ostatnia odchodziła. Mała, "napchana" Kuleczka...
Cieszę się, że ma domek ale tak dziwnie bez niej....
joanna

joannaN

 
Posty: 195
Od: Pt paź 12, 2007 22:07
Lokalizacja: Lublin

Post » Wto cze 29, 2010 8:52 Re: Trzy czarne kociaki znalezione w lesie-MAJĄ DOMKI!!

Kuleczko, szczęśliwego życia w nowym domku :ok: :ok:

Joannno, nie smutaj się.
Taka kolej rzeczy, dzieci wyfruwają z gniazda 8)
Obrazek

Każda przykrość nas dotyka, tylko niektóre szczególnie.

Amika6

Avatar użytkownika
 
Posty: 10614
Od: Śro sty 24, 2007 18:48
Lokalizacja: Chełm (Lubelskie)

Post » Czw lip 01, 2010 11:20 Re: Trzy czarne kociaki znalezione w lesie-MAJĄ DOMKI!!

joannaN pisze:Popłakałam się wczoraj....
Najmniejsza, najgrzeczniejsza Kuleczka pojechała do nowego domku....
Mieszka w domu z ogrodem, pod Lublinem. Będzie się nią opiekował 12-letni chłopczyk, był zachwycony, ona chyba też bo całą drogę siedziała u niego na kolanach, mruczała i wyglądała przez okno. Żadnego stresu, jakby jeździła samochodem całe życie.
Łobuziak kocurek jedzie do domku nowego w przyszłym tygodniu i znowu żal będzie się rozstać....
Wszystkie trzy rzeczywiście mają ADHD ale były wyjątkowo grzeczne, rozrabiały ale zawsze przychodziły na wołanie, nigdy nigdzie nie zrobiły poza kuwetą...
Nie ukrywam, że będzie bardzo smutno bez nich. Wczorej wieczorm Szpaczek (kocurek) i Gadułka jak nigdy nie chciały zasnąć, cichutko pomiałkiwały... Nie przypuszczałam, że zauważą brak Kulki... A to Kulka była samotnicą, Szpaczek i Gadułka ciągle były razem, Kulka zawsze krok z tyłu.... i na wszelki wypadek bała się... za to do miski zawsze pierwsza i ostatnia odchodziła. Mała, "napchana" Kuleczka...
Cieszę się, że ma domek ale tak dziwnie bez niej....


oo,wspaniale,bądź szczęśliwa Kuleczko :mrgreen:
Joanno a może,żeby Ci nie było smutno,to jeszcze jakieś kociaki wzięłabyś na tymczas? :wink:
Obrazek

kinga_kinga7

 
Posty: 880
Od: Czw sty 14, 2010 13:43
Lokalizacja: lubelskie

Post » Czw lip 01, 2010 12:31 Re: Trzy czarne kociaki znalezione w lesie-MAJĄ DOMKI!!

Być może wezmę ale jeszcze nie teraz.
Szpaczek jedzie do swojego domku w przyszłym tygodniu i zostaje jeszcze Gadułka. Nie mogę jej narażać na nowych lokatorów bo mogą przynieść różne choroby a ona jeszcze nie ma swojej odporności no i chętnego domku.
Ja zawsze z trudem rozstaję się z moimi tymczasami, zawsze kosztują mnie dużo pracy bo jeszcze nie miałam niezarobaczonych i to silnie. Dobrze jak tylko są zarobaczone i nie ma komplikacji... W większości muszę jeszcze leczyć z różnych chorób i powikłań po np. szczepieniach czy nieumiejętnym odrobaczeniu. I tak lecząc, karmiąc i pieszcząc zakochuję się w nich, przyzwyczajam a potem przeżywam rozstanie. Może za silnie, ale inaczej nie potrafię.
Na razie ja i moje koty odpoczniemy od tymczasów. I tak ciągle wyciągam jakiegoś kota z lubelskiego schroniska bezpośrednio do stałego domku, a w przyszłym tygodniu czeka mnie znowu wizyta na kociarni a nie wychodzę stamtąd z pustą przenioską..... Już przeżywam to co tam zastanę, prawdopodobnie maluchów całe stado. No i czeka mnie kastracja kumpla Brzuśka, Czarusia, który już się zadomowił, prawdopodobnie na stałe. Noce spędza na polowaniach z moimi kotami i w altanie z Klarąą i Brzuśkiem, być może odwiedza swój poprzedni dom, ale na śniadanie, obiad, kolację przychodzi regularnie i "plażuje" się razem z moimi kotami i czarnuszkami na tarasie.
Dodatkowo czeka mnie szukanie domku dla Gadułki.....
joanna

joannaN

 
Posty: 195
Od: Pt paź 12, 2007 22:07
Lokalizacja: Lublin

Post » Czw lip 01, 2010 12:47 Re: Trzy czarne kociaki znalezione w lesie-MAJĄ DOMKI!!

joannaN pisze:Być może wezmę ale jeszcze nie teraz.
Szpaczek jedzie do swojego domku w przyszłym tygodniu i zostaje jeszcze Gadułka. Nie mogę jej narażać na nowych lokatorów bo mogą przynieść różne choroby a ona jeszcze nie ma swojej odporności no i chętnego domku.
Ja zawsze z trudem rozstaję się z moimi tymczasami, zawsze kosztują mnie dużo pracy bo jeszcze nie miałam niezarobaczonych i to silnie. Dobrze jak tylko są zarobaczone i nie ma komplikacji... W większości muszę jeszcze leczyć z różnych chorób i powikłań po np. szczepieniach czy nieumiejętnym odrobaczeniu. I tak lecząc, karmiąc i pieszcząc zakochuję się w nich, przyzwyczajam a potem przeżywam rozstanie. Może za silnie, ale inaczej nie potrafię.
Na razie ja i moje koty odpoczniemy od tymczasów. I tak ciągle wyciągam jakiegoś kota z lubelskiego schroniska bezpośrednio do stałego domku, a w przyszłym tygodniu czeka mnie znowu wizyta na kociarni a nie wychodzę stamtąd z pustą przenioską..... Już przeżywam to co tam zastanę, prawdopodobnie maluchów całe stado. No i czeka mnie kastracja kumpla Brzuśka, Czarusia, który już się zadomowił, prawdopodobnie na stałe. Noce spędza na polowaniach z moimi kotami i w altanie z Klarąą i Brzuśkiem, być może odwiedza swój poprzedni dom, ale na śniadanie, obiad, kolację przychodzi regularnie i "plażuje" się razem z moimi kotami i czarnuszkami na tarasie.
Dodatkowo czeka mnie szukanie domku dla Gadułki.....


rozumiem,nowy kociak,zwłaszcza ze schroniska..We wrześniu będzie aż 13 kociaczków!!
Obrazek

kinga_kinga7

 
Posty: 880
Od: Czw sty 14, 2010 13:43
Lokalizacja: lubelskie

Post » Pon lip 12, 2010 6:52 Re: Trzy czarne kociaki znalezione w lesie-MAJĄ DOMKI!!

No i pojechały.....
Gadułka razem ze Szpaczkiem. Pani posiedziała, popatrzyła ( była drugi raz) jak rozrabiają i są nierozłączne i podjęła decyzję. Zabrała oboje. Pierwsza noc była w "schowku" , wlazły do pojemnika na pościel i nie chcialy wyjść. Dopiero rano Gadułka odważyła się na zwiedzanie nowego domku. Teraz szaleją już bez skrępowania.
Cieszę się, że tak się stało, gdyby jedno zostało napewno szukało by drugiego a Szpaczek zanudziłby się sam bo przecież państwo idą do pracy. A tak to dostarczą rozrywki nowym właścicielom i pewnie pracy przy zakładniu firanek i zasłon. Ja kilkakrotnie zastawałam je na podłodze, potem już ich nie zakładałam. Teraz czekają mnie porządki po tej "dewastacji" domu. Natomiast moje duże koty zdumione, tylko rozglądają się dlaczego ich nikt nie atakuje i nie ląduje nic na ich głowach... no i przy miskach nie ma tłoku, spokojnie można zajadać.
joanna

joannaN

 
Posty: 195
Od: Pt paź 12, 2007 22:07
Lokalizacja: Lublin

Post » Pon lip 12, 2010 21:50 Re: Trzy czarne kociaki znalezione w lesie-MAJĄ DOMKI!!

świetnie :1luvu:
Obrazek

kinga_kinga7

 
Posty: 880
Od: Czw sty 14, 2010 13:43
Lokalizacja: lubelskie

Post » Nie lip 25, 2010 17:40 Re: Trzy czarne kociaki znalezione w lesie-MAJĄ DOMKI!!

bardzo się cieszę z kolejnego dobrego, kociego domu :D
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9652
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pon lip 26, 2010 10:41 Re: Trzy czarne kociaki znalezione w lesie-MAJĄ DOMKI!!

Jak na razie nic nowym domkom nie mogę zarzucić, chyba tylko to , że jest kociakom wolno więcej niż u mnie... śpią w łóżkach razem z panią i panem, rozrabiają a mała, nieśmiała Kulka zdominowała ogromnego psa. Tego po niej się nie spodziewałam....
joanna

joannaN

 
Posty: 195
Od: Pt paź 12, 2007 22:07
Lokalizacja: Lublin

Post » Sob lip 31, 2010 15:23 Re: Trzy czarne kociaki znalezione w lesie-MAJĄ DOMKI!!

joannaN pisze:Jak na razie nic nowym domkom nie mogę zarzucić, chyba tylko to , że jest kociakom wolno więcej niż u mnie... śpią w łóżkach razem z panią i panem, rozrabiają a mała, nieśmiała Kulka zdominowała ogromnego psa. Tego po niej się nie spodziewałam....


Nowe domki muszą baardzo kochać kociaki :mrgreen:
Obrazek

kinga_kinga7

 
Posty: 880
Od: Czw sty 14, 2010 13:43
Lokalizacja: lubelskie

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: aga66 i 15 gości