Aaaa, w sprawie kosztów jeszcze, bo akurat w poniedziałek mi się udało to bardziej "złapać" - szybką mieszankę robiłam, a kobitka w sklepie wreszcie mi podliczyła osobno mięcho i wędlinę (bo normalnie wszystko razem i jak nie spamiętam po drodze, to nie wiem - taki goopi sklep).
W każdym razie - kupiłam udziec indyczy (z kością i skórą), pierś z kurczaka (też z gnatami - pisałam), 3 skrzydełka i 0,25 kg mielonego woł. Zapłaciłam 29,cośtam złotych. Z tego końcówki skrzydełek zeżarly
na miejscu 
Grubo obranego gnata też obgryzły, połowę tej piersi bez farfocli zeżarłam ja

Z reszty zrobiłam mieszankę - wyszło mi 10 porcji, czyli na 5 dni. Wróć, 11 porcji, bo jedną dostały na kolację, 10 zamroziłam. Czyli na 5,5 dnia żarcia dla kotów

Dorzuciłam 10g FC (ok 4 zł), 2 g tauryny (1 zł), resztę oleju z łososia (?), 2 łyżeczki Colonu (? - tani jest), więcej nie miałam nic pod ręką. Razem ok. 34-36 zł, na 5,5 dnia dla kotów i 2 dni dla mnie

Czyli 6,50 dziennie na trzy koty, nie licząc Dużej

Czyli chyba taniej niż puchy, nie?
Jak się gdzieś rąbnęłam w obliczeniach, bo z matmy zawsze słaba byłam, to będę wdzięczna za pokazanie paluchem
