Ślepaczki są kochane. Szukają domów . Potrzebna POMOC.

Też się niepokoję...

Mały nadal słabiutki, choć każda kroplówka i witaminki wzmacniają go.
Bardzo się o niego martwię. Bardzo.

Angelek, który wzrostem dogonił prawie Węgielka, dziś wieczorem nie zjadł kolacji.
Zwymiotował, ma rzadką kupkę. Nie mogę uwierzyć, że to dzieje naprawdę.

Biedne maluchy

Zioblik, zdrowiej maluchu! Angelek, nie choruj, koteczku, nie choruj! Mocno trzymam za was kciuki. Przesyłam całusy i pozdrowienia :1luvu:

Co u maluchów???

Zdrowieć proszę :ok:

Kotiko???

Z bardzo ciężkim sercem weszłam do tego wątku kochani.

Zioblik, kochane maleństwo, już go nie ma w naszej rzeczywistości.
Zaczekał aż wrócę z pracy i odszedł na moim ręku.
Odszedł do innego wymiaru, może za Tęczowy Most.
Zioblik zakończył swoją kilkutygodniową walke z chorobą.
Mogłam tylko mu pomagać. Jak widać nie umiałam pomóc.

Tak mi strasznie ciężko, nie tylko ze względu na Zioblika, ale i Angelka.

Teraz maszeruję do weta z Angelkiem. Ani jednego dnia przerwy. Znów kroplówki itd.
U Angelka przebiega to jeszcze szybciej, takie mam przynajmiej wrażenie.

Ziobliku [']

Kotiko, trzymaj się.
Angelku, ty też, plisssss

o rany

Bardzo mu przykro

Kotika, co to jest?

Bardzo mi smutno:((
Też przeżywałam takie nieszczęścia. To niestety nam pisane:(

Zioblik, biedne maleństwo, tak smutno...
Kotiko, nie tylko mu pomagałaś, dałaś mu domek i serce...

Angelek, trzymaj się kociaczku, niech chociaż Tobie słoneczko poświeci

Liwia pisze:o rany
Bardzo mu przykro
Kotika, co to jest?

Przepraszam, że tak się wcinam, ale czy był test na panleukopenię? Bo mi to wygląda raczej nieciekawie. Może warto podać pozostałym kociakom surowicę. Bo jeśli to pp, to każda minuta się liczy!

Dziewczyny, co z maluchami?

Ślepaczki są kochane. Szukają domów . Potrzebna POMOC.

Kto przegląda forum