Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Szejbal pisze:Dopiero teraz zaglądnęłam na ten wątek - aż wstyd![]()
seja no pięknie - ja zabieram Ludmiłka-cukrzyka z Gdyni, z Twoich okolic, a Ty myślisz o Ofelce z mojego miasta...Hmmmm... Czy coś się wyjaśniło w sprawie adopcji Ofelii przez osobę z drugiego końca Polski?
Przepraszam, że kitaczków naszych nie odwiedzam i że nawet Ofelki nie poznałam, ale różne takie tam życiowe mnie uziemiłyPoprawię się
seja pisze:Jak dziś "moja" kicunia?
agnes_czy pisze:Cudna jak zawsze![]()
Gówniarze rosną i zaczynają być niegrzeczne, rozłażą się w poszukiwaniu przygód i nie chcą słuchać mamy, jak to gówniarzeAle mają do dyspozycji rodzinny pokoik (tzn gabinet zabiegowy, mały i bezpieczny), że nawet ich za bardzo nie nawołuje. Dwie rodzone córeczki jeszcze czasem zapominają, że się ludzi nie boją i czmyhają pod szafkę, ale za chwilę wychodzą i pchają się na ręce. Za to Podróżniczek Wrocek jest kotkiem od urodzenia nad wyraz towarzyskim- leci do ludzi, aż się przewraca o własne łapki, włącza traktorek, wywala się na plecki i z dumą pokazuje swoje cudowne cętki na brzuchalku
![]()
![]()
Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot] i 145 gości