Czy Szelmusia to żonusia Tymusia? Trio wcale nie egzotyczne

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon cze 28, 2010 20:46 Re: Szelmusia i....kotów coraz więcej

Jest źle :cry: .
W sobotę rano przejęłam ciężko chorego kociaka z lecznicy, w niedzielę mimo termoforka, karmienia na siłę, podania Duphalyte odszedł zanim dojechałam do weta.
Ledwo się pozbierałam, posprzątałam, już pojawił się następny. Tym razem ze skate parku przy Legnickiej.
Mniejszy niż poprzednik, ale równie chudy, też z jednym tylko okiem, a i to wymaga leczenia, a poza tym świerzb i już wybite pchły. Dziewczyna, która mi go przywiozła po drodze, za moją poradą pojechała do weta, więc kot a w zasadzie kociak przyjechał nafaszerowany lekami i wspomaganiem.
Obrazek Obrazek Mały leży na termoforze, w transporterze, w łazience. Niech ten przeżyje!!!
Ostatnio edytowano Pon cze 28, 2010 22:58 przez Wima, łącznie edytowano 1 raz

Wima

 
Posty: 4102
Od: Pon sty 17, 2005 12:50
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon cze 28, 2010 20:59 Re: Szelmusia i....kotów coraz więcej

Jej jakie biedactwo :-( Zaciskam kciuki za maluszka
przykro mi że jeden maluszek odszedł za TM :-(

ewung

 
Posty: 9961
Od: Pon lis 13, 2006 13:04
Lokalizacja: Usa

Post » Pon cze 28, 2010 21:22 Re: Szelmusia i....kotów coraz więcej

Mam teraz traumę i nie wiem, czy dobrze, że to Nieszczęście leży na pleckach, że się słabo wyrywa przy jedzeniu, że złazło z termoforka....

F...k! F...k! F...k!

Wima

 
Posty: 4102
Od: Pon sty 17, 2005 12:50
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon cze 28, 2010 21:48 Re: Szelmusia i....kotów coraz więcej

Wbiłam w toto igłę i podałam Duphalyte.
Oby do rana, oby do rana, oby do rana, ....

Wima

 
Posty: 4102
Od: Pon sty 17, 2005 12:50
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto cze 29, 2010 8:43 Re: Szelmusia i....kotów coraz więcej

i jak kotuś?

ewung

 
Posty: 9961
Od: Pon lis 13, 2006 13:04
Lokalizacja: Usa

Post » Wto cze 29, 2010 13:23 Re: Szelmusia i....kotów coraz więcej

Żyje, ale jest słaby.
Byłam już na kroplówce, podaje co 2-3 godziny Conva. Zjada 3-4 ml :(
Leży na poduszce elektrycznej, ma zakropione/zasmarowane oczka a ja czekam ...

Wima

 
Posty: 4102
Od: Pon sty 17, 2005 12:50
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto cze 29, 2010 21:06 Re: Szelmusia i....kotów coraz więcej

Obrazek Obrazek Obrazek

Małego musiałam wziąć dzisiaj do pracy, bo nie wyrobiłam z weterynarzem.
Ogólnie wzbudził sensację.

Teraz wypoczywa na elektrycznej podusi po antybiotyku, glukozie podskórnie i dopyszcznie, po myciu mordki i wydobyciu kopalnych zasobów świerzba.

Zgredek ma jakieś 4 tygodnie i wazy 0,30 kg :(
Rokowania ostrożne.

Wima

 
Posty: 4102
Od: Pon sty 17, 2005 12:50
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro cze 30, 2010 18:43 Re: Szelmusia i....kotów coraz więcej

Biedne maleństwo :-( Ledwo co waży. Mam nadzieję że dzień przeszedł spokojnie i kicuś ma się lepiej

ewung

 
Posty: 9961
Od: Pon lis 13, 2006 13:04
Lokalizacja: Usa

Post » Śro cze 30, 2010 18:49 Re: Szelmusia i....kotów coraz więcej

ojej jakie biedne maleństwo :(
jak koteczek dzisiaj?

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11996
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Śro cze 30, 2010 21:59 Re: Szelmusia i....kotów coraz więcej

Jest trochę lepiej, temperatura prawidłowa, kociak reaguje na mówienie, potrafi chwilę utrzymać się na nogach, zdrowsze oko jest bardzie otwarte i "świadome".
Kiepsko z jedzeniem, jakoś wciskam mleko, Conva w proszku, kurczak w musie czy mięsny Conv nie wchodzą :evil: . Homer ( na cześć bohatera Obrazek) potrafi to wypluć. Jak ma rosnąć, mieć siłę, na glukozie długo ciągnąć nie może....
Antybiotyk codziennie, jeżdżę do weta, bo sama boję się podawać w mięsień, Homer to futerko i kości, ja tam mięśni nie widzę :(

Wima

 
Posty: 4102
Od: Pon sty 17, 2005 12:50
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw lip 01, 2010 17:35 Re: Szelmusia + ... + Czteropak + Homer

Homer waży 35 dag :!: :!: :!:

W sumie to i tak za mało, ale przy tym jego niejedzeniu i tak jest postęp. Przedwczoraj miał nosek odklejany, wczoraj mu z niego ściekały glutki a dzisiaj furczy nadal.
Oko wypukłe, jak wiśnia duże, trochę ropy dzisiaj udało się ściągnąć.

Reszta stada na szczęście pracy dodatkowej nie przysparza.
Wieczorami i nocą cieszą się balkonem, w dzień leżą pokotem :roll:

Wima

 
Posty: 4102
Od: Pon sty 17, 2005 12:50
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw lip 01, 2010 17:44 Re: Szelmusia + ... + Czteropak + Homer

Biedny myszek :-( Ale przybrał na wadze i do tego ma piękne imię :ok: :ok: :ok: :ok:

ewung

 
Posty: 9961
Od: Pon lis 13, 2006 13:04
Lokalizacja: Usa

Post » Czw lip 01, 2010 18:22 Re: Szelmusia + ... + Czteropak + Homer

Dzięki ewung za kciuki.

Elementy stada:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Zdjęcia Homera później.

Wima

 
Posty: 4102
Od: Pon sty 17, 2005 12:50
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob lip 03, 2010 23:43 Re: Szelmusia + ... + Czteropak + Homer

Homerek po 5 dniach leczenia ObrazekObrazekObrazek Obrazek

Nadal furczy mu w nosie i puszcza nim bańki, nadal trzeba karmić siłą, ale już też domaga się pieszczot i próbuje się myć. Korzysta też z kuwetki.

Wima

 
Posty: 4102
Od: Pon sty 17, 2005 12:50
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie lip 04, 2010 7:36 Re: Szelmusia + ... + Czteropak + Homer

Dzielny Homer :-) Nawet myć się próbuje. Zdrowiej kiciaku :ok:
A stado super :-)

ewung

 
Posty: 9961
Od: Pon lis 13, 2006 13:04
Lokalizacja: Usa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 83 gości