Przytulanka-jest źle, zbieramy na leczenie

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Śro cze 30, 2010 6:43 Re: Przytulanka woda w opłucnej:( potrzebne rady i pieniądze!

jak dzisiaj Przytulanka?
ciagle o niej mysle....

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Śro cze 30, 2010 7:07 Re: Przytulanka woda w opłucnej:( potrzebne rady i pieniądze!

ja tez sie czuje winna - za pozno zrobilam te ogloszenia, choc to byly moje pierwsze ogloszenia jakie w zyciu zrobilam, wiec nie bylo tak, ze dla innych kotow robilam, a dla Przytulanki mi sie nie chcialo, dla niej siedzialam w pracy i dlubalam ten ogloszenia.... :cry: :cry: :cry:

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Śro cze 30, 2010 7:08 Re: Przytulanka woda w opłucnej:( potrzebne rady i pieniądze!

Znowu nie mogłam spać :(
Ciekawe jak wyniki badań Przytulaneczki...

madazulu

 
Posty: 39
Od: Czw cze 24, 2010 10:48
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Śro cze 30, 2010 7:30 Re: Przytulanka woda w opłucnej:( potrzebne rady i pieniądze!

Jak tam??

tamiss

 
Posty: 6179
Od: Śro lut 10, 2010 17:08

Post » Śro cze 30, 2010 7:58 Re: Przytulanka woda w opłucnej:( potrzebne rady i pieniądze!

nie wiem :(
miala do mnie zadzonic w nocy lekarka, bo o 22 były już wyniki, tylko ze oni mają prcedurę, ze musi je przedstawić wet... nie zadzwonił nikt, a czekałam do pierwszej w nocy...
teraz dzwoniłam, są zdziwieni ze mieli do mnie zdzownić, czekam na telefon... :?
Problem jest taki, ze nikt nie moze poświęcić Przytulance cazasu w jej ostatnich chwilach. Ona mieszała u starszej pani, ktora nie dogląda kotki cały czas. Zeby to wszystko miało sens, potrzebny byłby dom, ktory ma osobny pokój, i który spędzi z nią ostatnie chwile... a jak na razie i tego nie ma :( Stąd nie wiem czy to wzystko ma sens....

Never

 
Posty: 9924
Od: Czw lis 29, 2007 23:22

Post » Śro cze 30, 2010 8:07 Re: Przytulanka woda w opłucnej:( potrzebne rady i pieniądze!

Czekamy na wyniki :(

tamiss

 
Posty: 6179
Od: Śro lut 10, 2010 17:08

Post » Śro cze 30, 2010 8:15 Re: Przytulanka woda w opłucnej:( potrzebne rady i pieniądze!

Dzwoniłam znowu, mam dzownić po 11, bo teraz przekazują sobie szpital - przychodzi nowa zmiana. wiem tylko tyle, ze żyje...

Never

 
Posty: 9924
Od: Czw lis 29, 2007 23:22

Post » Śro cze 30, 2010 8:23 Re: Przytulanka woda w opłucnej:( potrzebne rady i pieniądze!

avild pisze:Też siedzę i ryczę. Że jej nie wzięliśmy wtedy... Ale teraz walczyłaby też z wirusowym zapaleniem wątroby, które u nas robi spustoszenie... Nie miałam jej jak odizolować, mamy 6 kotów w tym dwa izolowane.. ale teraz myślę, że może trzeba było wyciągnąć ją chociaż do jakiegoś szpitalika... Brak mi słów. I znów to cholerne poczucie winy. :evil: Kurrr...

Ciekawe ile kotów z białaczką wydał P.? Skoro to już trwało, czemu test sprzed miesiąca był ujemny? Po cholerę był ten antybiotyk? Czemu wróciła na wybieg? Co tam za weterynarze leczą??? (Poza chlubnymi wyjątkami...) Dobrze że zabraliśmy Smarka, bo pewnie teraz byłby pozytywny...


Temu co się stało/dzieje nie jest winny tzw. ślepy los. Znamy winnych. I będziemy pamietać!
Obrazek
UWAGA - Angalia to IKA 6 (na FB Krystyna Kowalska) nie wysyłajcie kotów!!!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=117164

Zofia.Sasza

 
Posty: 15958
Od: Wto wrz 09, 2008 15:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro cze 30, 2010 8:48 Re: Przytulanka woda w opłucnej:( potrzebne rady i pieniądze!

do jedenastej jeszcze ponad godzina..... :( - bardzo bym chciała już wiedzieć, jak Przytulanka przetrwała noc.......:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

joluka

 
Posty: 4844
Od: Nie gru 30, 2007 16:51
Lokalizacja: Warszawa Wawer

Post » Śro cze 30, 2010 8:53 Re: Przytulanka woda w opłucnej:( potrzebne rady i pieniądze!

Wiemy tylko, że żyje.
Obrazek

gaota

 
Posty: 4483
Od: Pt cze 19, 2009 9:10
Lokalizacja: W-wa

Post » Śro cze 30, 2010 9:12 Re: Przytulanka woda w opłucnej:( potrzebne rady i pieniądze!

ja nie moge wziac Przytulanki, TŻ sie nie zgadza :cry:

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Śro cze 30, 2010 9:15 Re: Przytulanka woda w opłucnej:( potrzebne rady i pieniądze!

Mój też się nie zgadza, mam też nieszczepionego kota.

Czy to powód do uśpienia jej?
Obrazek

gaota

 
Posty: 4483
Od: Pt cze 19, 2009 9:10
Lokalizacja: W-wa

Post » Śro cze 30, 2010 9:18 Re: Przytulanka woda w opłucnej:( potrzebne rady i pieniądze!

myslalam tez o tym "leczeniu" na Paluchu - jak to sie dzieje, ze tyle zaniedbanych przypadkow uchodzi im na sucho, jak to jest, ze nikt z tym nic nie jest w stanie zrobic :placz:

jak wetka wydajac kota z podejrzeniem bialaczki, ktory ledwo oddycha, ma gluta do pasa moze mowic, ze spokojnie ten kot sobie moze jeszcze poczekac az pokaze sie go wetowi :placz:

tam rownie dobrze mogloby nie byc tych wetow i stan zwierzakow niczym nie roznilby sie od obecnego
:crying:

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Śro cze 30, 2010 9:20 Re: Przytulanka woda w opłucnej:( potrzebne rady i pieniądze!

gaota pisze:Czy to powód do uśpienia jej?


zeby nawet kilku tygodni dobrego zycia nikt nie mogl jej dac?!?!?! :crying:

serce peka z żalu :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry:

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Śro cze 30, 2010 9:20 Re: Przytulanka woda w opłucnej:( potrzebne rady i pieniądze!

To straszne, wiem. Boję się myśleć ile kotów jest tam w podobnym stanie. I czy właśnie któryś z nich nie odchodzi...
Obrazek

gaota

 
Posty: 4483
Od: Pt cze 19, 2009 9:10
Lokalizacja: W-wa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], puszatek i 53 gości