Amika6 pisze:Nie ważne, że tak mało czasu upłynęło, według Ciebie najwyższa pora znaleźć Miszy jakieś przyjazne miejsce.
Faktycznie, dużo wiesz o kotach wolno żyjących. Reszta to mniej, lub bardziej głupie "panny chórzystki" (zresztą wg Ciebie taka jest większość forumowiczów prawie w każdym wątku/temacie na tym forum)
Napisałam gdzieś - dzisiaj trzeba wywieźć Miszę, a najpóźniej jutro?
I tak, masz rację, o kotach wolno zyjących wiem akurat sporo
