MAM 9 KOTÓW- Bonusek nie żyje.

» Pon cze 07, 2004 18:58

Trzymam bardzo, bardzo mocno

» Pon cze 07, 2004 19:01

Wspulczuje i trzymam kciuki :ok:

, biedny Bonus

» Pon cze 07, 2004 19:03

przytulam CIebie i mizianki dla kociszka...

» Pon cze 07, 2004 19:05

Trzymam kciuki !!!

» Pon cze 07, 2004 19:06

Musi dać radę.

» Pon cze 07, 2004 19:07

kinus pisze:
eve69 pisze:wyniki rzeczywiscie sa niezle
a kot slabnie z godziny na godzine ...

Kurcze....a moze chcesz namiary na tego mojego weta od cudow? albo zadzwon do Przemka z Lublina....moj leczyl nawet na odleglosc....na podstawie badan.

Kinus, ale on ma badania ok. Myslisz ze moglabym zadzwonic?

» Pon cze 07, 2004 19:11

eve, dopiero przeczytałam, bosz... biedny kicio, biedna Ty..., trzymajcie sie , ja trzymam kciuki nieustannie...

» Pon cze 07, 2004 19:12

Biedactwo...
Walcz, Bonusku!

3mamy kciuki! Mocno!

PS Nawet woda, w ktorej staly konwalie, jest toksyczna

Nie trzeba kwiatkow jesc.

» Pon cze 07, 2004 19:12

Biedne maleństwo!!! Konwalie to rzepiekne kwiatki ale niestety nie w domu z kotkami. Mam nadzieje ze kociaszek szybko z tego wyjdzie, a moze to jednak wcale nie to :roll:

Jesli wyniki dobre to powinien sobie poradzić cokolwiek by to nie było. Walcz Bonusku, walcz!!!

» Pon cze 07, 2004 19:14

eve69 pisze:
kinus pisze:
eve69 pisze:wyniki rzeczywiscie sa niezle
a kot slabnie z godziny na godzine ...

Kurcze....a moze chcesz namiary na tego mojego weta od cudow? albo zadzwon do Przemka z Lublina....moj leczyl nawet na odleglosc....na podstawie badan.

Kinus, ale on ma badania ok. Myslisz ze moglabym zadzwonic?

Zadzwon koniecznie...

» Pon cze 07, 2004 19:28

eve69 pisze:
kinus pisze:
eve69 pisze:wyniki rzeczywiscie sa niezle
a kot slabnie z godziny na godzine ...

Kurcze....a moze chcesz namiary na tego mojego weta od cudow? albo zadzwon do Przemka z Lublina....moj leczyl nawet na odleglosc....na podstawie badan.

Kinus, ale on ma badania ok. Myslisz ze moglabym zadzwonic?

Ja bym dzwonila

» Pon cze 07, 2004 19:32

Teraz dopiero doczytałam... :cry:

Za Bonuska :ok:

» Pon cze 07, 2004 20:15

Też trzymamy :ok:

» Pon cze 07, 2004 20:53

Teraz siedzimy i czekamy - niestety - nie ma poprawy.
W tej chwili Bonus sie nie rusza - jest wyczerpany po kolejenej probie zalatwienia sie. Nie ma sil i odjezdza - jest to jeden z trych ch....owych momentow kiedy czlowiek sie zastanawia do jakiej instancji sie odwolac bo sam juz wyczerpal wszystkie mozliwosci - przypomnienie standardowych zaklec jak zawsze nie pomaga.

- teraz licytacja

» Pon cze 07, 2004 20:57

Witaj, Pablo... ciągle wierzę.

MAM 9 KOTÓW- Bonusek nie żyje.

Kto przegląda forum