» Pon cze 28, 2010 18:22
Re: Co Dranie to Dranie. Leczymy dalej. Czyżby było lepiej...?
Ale w końcu jest lato
Szczurołapy znów zalegają dookoła niczym zwłoki.
A ja przypomniałam sobie właśnie, co im dziś śpiewałam po przekroczeniu progu mieszkania.
"Moje szczurołapki, łapki, klapki, drapki..." - i tak w kółko. Ja zreszą zazwyczaj po powrocie z pracy, zanim jeszcze zamknę drzwi wejściowe, z radości
(że je znów zobaczyłam rzecz jasna) opowiadam moim
dzieciom lub wyśpiewuję podobne głupoty - ciekawe, czy sąsiad też to wszystko słyszy

Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie

Nunku[`] krowinko najpiękniejsza

Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]