Kotek znalazłDom,a raczejDom znalazłKotka!:)WątekNieaktualny

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Czw cze 24, 2010 19:36 Re: Jeśli nie znajdzie domu,trafi do schroniska...|Czę-wa/Kraków

no i zrób mu ogłoszenie na miau :)
www.miau.pl
tam też sporo osób zagląda
jeżeli chcesz to mam listę stron z ogłoszeniami adopcyjnymi w formacie xls, mogę wysłać na maila
a co dokocenia
początki zawsze są trudne ale bardzo rzadko zdarza się kompletne odrzucenie przybysza
musicie tylko mocno dopieszczać oboje
tak żeby żadne z nich nie czuło się gorsze

przepraszam, że nie napisałam wcześniej ale mam zajętą głowę Agusią z mojego podpisu
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9652
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

Post » Czw cze 24, 2010 22:55 Re: Jeśli nie znajdzie domu,trafi do schroniska...|Czę-wa/Kraków

Serdecznie dziękuję za odpowiedzi :)

A Tobie po_prostu_kaśko także za zamieszczenie ogłoszeń-cudownie!!! Dziękuję bardzo!!!
No i oto dzisiaj zadzwoniła do mnie jedna dziewczyna z allegro, no ale nie przekonała mnie, chciała kotka na prezent dla chłopaka...
Cóż, czekamy dalej, póki co mały ssak i tak jest jeszcze pod opieką kociej mamusi ;)

daggie

 
Posty: 1253
Od: Sob cze 19, 2010 15:16
Lokalizacja: Kraków/Częstochowa

Post » Sob cze 26, 2010 0:18 Re: Jeśli nie znajdzie domu,trafi do schroniska...|Czę-wa/Kraków

kurde, wszyscy co chcą "mojego" łaciatego sierściucha, chcą go do domu wychodzącego...
ech, już sama nie wiem :(

daggie

 
Posty: 1253
Od: Sob cze 19, 2010 15:16
Lokalizacja: Kraków/Częstochowa

Post » Sob cze 26, 2010 19:29 Re: Jeśli nie znajdzie domu,trafi do schroniska...|Czę-wa/Kraków

Ja się boję domów wychodzących...

Chociaż wiem, że są takowe w spokojnych okolicach i nie zawsze musi być tak źle.

Wiem, że nie pomogłam :oops:
po_prostu_kaska
 

Post » Sob cze 26, 2010 22:42 Re: Jeśli nie znajdzie domu,trafi do schroniska...|Czę-wa/Kraków

O, Kaśka, miło Cię widzieć w wątku łaciaczka-fajnie, że wpadłaś! :)
No co Ty, pomogłaś bardzo, przecież ogłoszenia dalej "wiszą"!
Kurczę, i następna osoba do mnie napisała maila, że chce kota do domu wychodzącego...
I ja już naprawdę nic nie wiem :( Przecież tak samo krzywda (tfu tfu) może się stać kotu w domu niewychodzącym... I nie wiem, czy to nie jest tak jakby "dyskryminacja" ludzi, którzy mają domy a nie mieszkania, jak się nie chce im dawać kotów? Jak myślicie?

daggie

 
Posty: 1253
Od: Sob cze 19, 2010 15:16
Lokalizacja: Kraków/Częstochowa

Post » Nie cze 27, 2010 11:20 Re: Jeśli nie znajdzie domu,trafi do schroniska...|Czę-wa/Kraków

W takim razie wypytaj te domy.

W jakiej są okolicy, czy mają inne zwierzęta, jeśli nie to dlaczego, czy jeśli jakieś były wcześniej i odeszły to w jakich okolicznościach. Dlaczego chcą adoptować kota. Myślę, że w takich sytuacjach jednak dużo zależy od intuicji.

Bo tak jak piszesz, dyskryminować osób mieszkających w domach też nie można.

Jeśli okolica spokojna, daleko od ruchliwej drogi, prokoci sąsiedzi, a przyszli właściciela zobowiązują się zapewnić kotu dom, jedzonko, opiekę lekarską, wykastrować go itd. to może warto zaufać :)
po_prostu_kaska
 

Post » Nie cze 27, 2010 12:28 Re: Jeśli nie znajdzie domu,trafi do schroniska...|Czę-wa/Kraków

Wiesz, o tym dyskryminowaniu osób mieszkających w domkach jednorodzinnych napisałam dlatego, że w przyszłości ja i mój chłop zdecydowanie chcemy mieszkać właśnie w takim domu-no i "mieć" koty i psy, więc odmawianie innym ludziom prawa do sierściuchów byłoby dość niekonsekwentne... A sami z futer nie zrezygnujemy-bo co jakieś znajdziemy, to przygarniamy :)

Pani, z którą obecnie koresponduję odnośnie łaciaczka, napisała, że kot byłby dla niej (czyli nie na prezent ;)), do domku jednorodzinnego, że ma kota w domu rodziców i wie, jak taka opieka wygląda, i że szuka kotka, którego można przygarnąć, a nie kupić z hodowli, oraz że zależy jej na dobru kotka, okolica spokojna, samochody jeżdżą ale mało, a z ogrodu można wyjść przez ogrodzenie, kot musiałby przeskoczyć (i to, obawiam się, nie stanowiłoby dlań problemu 8)). Pisze też, że wykastrowałaby kota.
Minus dla mnie taki, że nie podpisuje się pod mejlami-ja się podpisałam imieniem i nazwiskiem...

Co o tym wszystkim myślisz?

daggie

 
Posty: 1253
Od: Sob cze 19, 2010 15:16
Lokalizacja: Kraków/Częstochowa

Post » Pon cze 28, 2010 8:07 Re: Jeśli nie znajdzie domu,trafi do schroniska...|Czę-wa/Kraków

A pytałaś o wizytę przedadopcyjną ? Jeśli zgadza się na spotkanie przed to chyba nie ma nic do ukrycia ?

Z tego co piszesz brzmi wiarygodnie.
po_prostu_kaska
 

Post » Pon cze 28, 2010 17:31 Re: Jeśli nie znajdzie domu,trafi do schroniska...|Czę-wa/Kraków

Pani niestety już kotka nie chce.
Treść mejla? "Z takim podejściem to Pani nikomu tego kotka nie odda. Chciałam się nim zaopiekować i miałby u mnie dobrze". I że bezdomnych kotków jest mnóstwo, więc weźmie sobie innego bez zbędnych formalności i pytań.
A zapytałam tylko, czy ma kogoś do zaopiekowania się kotkiem na wypadek wyjazdu w wakacje...

:(:(:(

Edit: o wizytę przedadopcyjną nie spytałam, nie zdążyłam nawet-zresztą pomyśl sama, co by było gdybym zapytała o to :/
A pani nawet nie raczyła się podpisać pod mejlami imieniem i nazwiskiem (owszem, ja się podpisuję).

daggie

 
Posty: 1253
Od: Sob cze 19, 2010 15:16
Lokalizacja: Kraków/Częstochowa

Post » Pon cze 28, 2010 18:42 Re: Jeśli nie znajdzie domu,trafi do schroniska...|Czę-wa/Kraków

Twoje pytanie było najzwyczajniej w świecie naturalne.

Nie po to zabrałyście je z mamą aby teraz trafiły obojętnie gdzie. A zapytanie o opiekę nie jest niczym niezwykłym.

Widocznie to nie by ten dom. Tak jak pisałam, trzeba mu więcej ogłoszeń, dobrze prowadzić wątek na bieżąco z opisem i zdjęciami. Pisałaś, że będziesz miała możliwość po sesji więc nic straconego. Młody znajdzie swój domek albo on jego ;)

A jak mama maluchów? Było już spotkanie z rezydentem?
po_prostu_kaska
 

Post » Czw lip 01, 2010 10:44 Re: Jeśli nie znajdzie domu,trafi do schroniska...|Czę-wa/Kraków

Co u maluszka? :)
To tylko ja,
Tż Gretty
:cat3: Kot. Nie dla idiotów!

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 35235
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" (Trybunalskie)

Post » Czw lip 01, 2010 21:49 Re: Jeśli nie znajdzie domu.../ nowy problem :((( !

po_prostu_kaska pisze:
A jak mama maluchów? Było już spotkanie z rezydentem?


Sprawa się skomplikowała :( Przepraszam, że tyle tu nie pisałam, ale niestety-porobiło się :(
Nie wiem, czy będę mogła wziąć do siebie kotkę-wynikły nagłe i niespodziewane problemy-nie chcę wywlekać syt. osobistej na forum, ale chodzi o sprawę finansową i brak źródła utrzymania-nie wiem, czy damy radę do siebie kotkę wziąć, jest mi strasznie smutno :(
W najgorszym wypadku kotka zostanie wysterylizowana i trafi z powrotem do piwnicy :(

daggie

 
Posty: 1253
Od: Sob cze 19, 2010 15:16
Lokalizacja: Kraków/Częstochowa

Post » Sob lip 03, 2010 20:20 Kotek znalazł Dom, a raczej Dom znalazł Kotka!:)WątekNieaktu

Kociaczek łaciaty znalazł Dom! Dom przez duże "D"! :) Wzięli go super-ludzie :D
Dziękuję wszystkim za pomoc!
Kaska-allegro sierściaka można już zdjąć :D

daggie

 
Posty: 1253
Od: Sob cze 19, 2010 15:16
Lokalizacja: Kraków/Częstochowa

Post » Sob lip 03, 2010 21:10 Re: Kotek znalazłDom,a raczejDom znalazłKotka!:)WątekNieaktualny

Daggie, a co będzie z jego mamą ? :(

Ogromnie się cieszę, że maluch ma domek. Mogę odetchnąć. Tylko teraz ta mamusia....
po_prostu_kaska
 

Post » Sob lip 03, 2010 21:24 Re: Jeśli nie znajdzie domu,trafi do schroniska...|Czę-wa/Kraków

Fajnie, że maluch znalazł dom :D

po_prostu_kaska pisze:Bo tak jak piszesz, dyskryminować osób mieszkających w domach też nie można.

Tak na marginesie - mieszkam w domu własnym, mam 4 koty niewychodzące.
Jak się chce, to można.
To tylko ja,
Tż Gretty
:cat3: Kot. Nie dla idiotów!

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 35235
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" (Trybunalskie)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Agnieszka- i 22 gości