GLIWICE Whiskasowa Chmurka [']

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt cze 25, 2010 11:38 Re: GLIWICE Whiskasowa Chmurka [']

Chmurko \'/ ...

rose80

 
Posty: 14
Od: Nie lis 23, 2008 0:03
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt cze 25, 2010 15:28 Re: GLIWICE Whiskasowa Chmurka [']

sisay...na koniec też tu jestem, i my wszyscy katowiccy - żebyś i teraz nie była sama...
Chmurko...[*][*][*]
Obrazek

Kot też człowiek

Mishila

 
Posty: 290
Od: Śro kwi 14, 2010 16:50
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt cze 25, 2010 15:44 Re: GLIWICE Whiskasowa Chmurka [']

Jest mi bardzo przykro, strasznie szkoda mi tej kotki [']

Zwłaszcza, że będąc na forum trzy lata, wie się jak niebezpieczne dla kotów są uchylone od góry okna.

:cry: :cry: :cry:

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Pt cze 25, 2010 16:20 Re: GLIWICE Whiskasowa Chmurka [']

Dziękuję Wam...

Wie się, wie. Mam koty od lat :roll: Wiedziałam, że okna są niebezpieczne - w teorii.
Nie przypuszczałam, że AŻ TAK. Wydawało mi się, że to grozi co najwyżej jakąś kontuzją, ucieczką. Zupełnie o tym nie myślałam bo nigdy nie było powodu. Nigdy nie miałam nawet zajawki ze coś takiego może się stać, żaden z kotów nie interesuje się oknami, Chmurka też się nie interesowała....


Po powrocie z lecznicy zabrałam się za sprzątanie.
Okno- obie szyby, parapet, firanka, podłoga pod oknem... umazane, zachlapane moczem, krwią, kałem, nie wiem czym tam jeszcze.
W oknie plastikowym ślady po pazurach jak po gwoździach.
Straszne, okropne męczarnie. Ciągle mam to przed oczami.
Wiele bym dała, żeby cofnąć się o ten jeden dzień. Zamknąć to cholerne okno.

Ludzie... zamykajcie okna.

sisay

 
Posty: 3129
Od: Pon cze 18, 2007 12:18
Lokalizacja: Gliwice

Post » Pt cze 25, 2010 16:34 Re: GLIWICE Whiskasowa Chmurka [']

Okna można uchylać w bezpieczny sposób - trzeba zamontować ograniczniki do okien, na przykład takie:
http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/30098967

Wygląda to tak Obrazek

Jak klikniesz miniaturkę, zobaczysz, że okno jest uchylone na kilka centymetrów i zabezpieczone ogranicznikiem.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Pt cze 25, 2010 16:39 Re: GLIWICE Whiskasowa Chmurka [']

Jak taki ogranicznik przymocować na oknie plastikowym? Ja swoje najwyżej rozszczelniam wychodząc, nie tylko ze względu na możliwość uwięźnięcia kota, ale i na wpadnięcie do mieszkania muchy (wtedy rozpętuje się polowanie bez rozglądania się na boki) albo osy
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Pt cze 25, 2010 16:42 Re: GLIWICE Whiskasowa Chmurka [']

Ograniczniki trzeba przykręcić.

Wiem, że są opory (głównie psychiczne :wink: ) jeśli chodzi o wiercenie w plastikowych oknach, ale znam kilka osób, które przykręciły i wszystko jest ok. Zwłaszcza, że tego typu ograniczniki można zamówić razem z oknami - jako zabezpieczenie przed włamaniem (znalezione necie). A to znaczy, że można je przymocować do plastikowych okien.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Pt cze 25, 2010 18:15 Re: GLIWICE Whiskasowa Chmurka [']

Jana, opory może niektórzy mają, psychiczne czy inne, ale ja nie mogę dziurawić okien, bo wynajmuję mieszkanie.
Pozostaje rozszczelnienie okien, co zresztą robię cały czas, zamykanie pokoi no i wietrzenie przez balkon.

sisay

 
Posty: 3129
Od: Pon cze 18, 2007 12:18
Lokalizacja: Gliwice

Post » Pt cze 25, 2010 19:57 Re: GLIWICE Whiskasowa Chmurka [']

Sisay, trzymajcie się
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Pt cze 25, 2010 20:30 Re: GLIWICE Whiskasowa Chmurka [']

Chmureczko, śpij spokojnie :cry:

Co do okien - ja po prostu bardzo mocno wiążę ze sobą obie klamki, tak aż zaplątując. Wiążę wtedy, gdy obie połowy okna są zamknięte. Potem je otwieram. Nawet najciśniejsze wiązanie pozwala oknom zlekka uchylić się. A klamki są w pozycji poziomej i wiązanie nie ma szans zesunąć się. Szparka wąziutka, ale na tyle, że czuć jak powietrze wchodzi (gdy jest chłodniejsze), zdecydowanie więcej niż tylko przy rozszczelnieniu.

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Sob cze 26, 2010 14:51 Re: GLIWICE Whiskasowa Chmurka [']

Sisay,

Bardzo mi przykro :(
Nie wiedziałam, że okna mogą być niebezpieczne. Nawet nie potrafię sobie tego wyobrazić...

Przepraszam,zapytam wprost-chodzi o to że kot się klinuje, zjeżdża w dół i dusi (okno zostaje w tej samej pozycji, co było), czy o to, że okno nagle się zamyka np. bo jest przeciąg i "zgniata" kota?

Sisay, pamiętasz, podesłałam Ci tu dwa ogłoszenia na gumtree, a potem pisałaś, że dla Chmurki kroi się domek-domek był pewny? I co z tymi ludźmi, zaproponowałaś innego kotka? Bo może skoro już nie dla Chmurki, to inny kotek znajdzie dom...

daggie

 
Posty: 1253
Od: Sob cze 19, 2010 15:16
Lokalizacja: Kraków/Częstochowa

Post » Sob cze 26, 2010 15:54 Re: GLIWICE Whiskasowa Chmurka [']

daggie, w naszym przypadku Chmurka utknęła w uchylonym oknie, głowa i cały przód był już po drugiej stronie a tylne łapki, biodra wewnątrz.
Rzeczywiście to wygląda tak, że kot próbując się uwolnić szamocze się, wpada w panikę a to powoduje zjeżdżanie jeszcze niżej w ten klin.
Ona była na samym dole. Pokiereszowałam sobie rękę wciskając ją najniżej jak się dało, żeby kota wyciągnąć. Ledwo dosięgnęłam... szpara w tym miejscu miała może 5 cm.

A w kwestii domku - tak, to było jedno z tych ogłoszeń. W kontakcie mailowym bardzo fajni ludzie.
Skierowałam ich do AFN, przepraszam ale nie miałam siły szukać im kociaka na zastępstwo...

sisay

 
Posty: 3129
Od: Pon cze 18, 2007 12:18
Lokalizacja: Gliwice

Post » Sob cze 26, 2010 16:40 Re: GLIWICE Whiskasowa Chmurka [']

Przykro mi :( Ale czasem nawet człowiekowi do głowy nie przyjdzie, co kot może wykombinować...
Trzymaj się i nie obwiniaj-niestety takie wypadki się zdarzają :(

daggie

 
Posty: 1253
Od: Sob cze 19, 2010 15:16
Lokalizacja: Kraków/Częstochowa

Post » Sob cze 26, 2010 17:28 Re: GLIWICE Whiskasowa Chmurka [']

daggie pisze:Przykro mi :( Ale czasem nawet człowiekowi do głowy nie przyjdzie, co kot może wykombinować...
Trzymaj się i nie obwiniaj-niestety takie wypadki się zdarzają :(

A powinno.
Przykro mi bardzo.

jaaana

Avatar użytkownika
 
Posty: 19355
Od: Śro gru 10, 2008 22:03
Lokalizacja: pomorskie

Post » Sob cze 26, 2010 17:58 Re: GLIWICE Whiskasowa Chmurka [']

Powinno, powinno.
Daggie, dzięki za miłe słowo, ale obwiniam się i to bardzo. Nie daruję sobie, ze taki fajny, młody, zdrowy kot, miał w perspektywie domek, wszystko zapowiadało się super, a skończyło się tak tragicznie.
Pozwoliłam sobie na utratę czujności i zwierzak przypłacił to nie tylko życiem, ale koszmarnym cierpieniem. Szkoda słów nawet :roll:

sisay

 
Posty: 3129
Od: Pon cze 18, 2007 12:18
Lokalizacja: Gliwice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot] i 50 gości