wątek cukrzycowy III

rozmowy o cukrzycy i niewydolności nerek u kotów

Moderator: Moderatorzy

Regulamin działu
Uwaga! Porady na temat leczenia udzielane są na podstawie pk.13 regulaminu forum.

Post » Wto cze 22, 2010 13:18 Re: wątek cukrzycowy III

a jaką insulinę dostaje?
ObrazekObrazekObrazek

Maryla

 
Posty: 24802
Od: Pt sie 22, 2003 9:21
Lokalizacja: Świder

Post » Wto cze 22, 2010 13:47 Re: wątek cukrzycowy III

Jutro badamy Gucia kompleksowo.
O kciuki prosimy :(

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11995
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Wto cze 22, 2010 18:05 Re: wątek cukrzycowy III

Kciuki trzymamy. U rąk i u nóg :) Dudencjusz też.
Są dwa rodzaje ludzi: ci, którzy lubią koty i ci pokrzywdzeni przez los

AgnieszkaMo

 
Posty: 372
Od: Pt sty 01, 2010 22:53
Lokalizacja: Urle

Post » Wto cze 22, 2010 18:50 Re: wątek cukrzycowy III

Izo, bardzo mi przykro, że mogę służyć tylko radą.

Fredziolino, mam wielką nadzieję, że na podstawie jutrzejszych badań będzie można pewne fakty powiązać ze sobą. Oby. W każdym razie trzymam wielkie kciuki :ok:

Agnieszko, nie zdążyłam dziś podczas rozmowy telefonicznej zapytać swoich monachijczyków o wpływ kroplówek na poziom cukru. Jednak zapisałam już to sobie wielkimi literami. Jutro Twoje pytanie będzie na początku listy kilku innych pytań, które mnie jeszcze nurtują.

Pozdrawiam serdecznie
Tinka
Disclaimer: Nie jestem lekarzem weterynarii i moje porady na forum miau.pl nie zastąpią konsultacji ze specjalistą.

Tinka07

 
Posty: 3798
Od: Pt lut 09, 2007 15:31
Lokalizacja: Passau/Wenecja Północy

Post » Czw cze 24, 2010 14:00 Re: wątek cukrzycowy III

AgnieszkaMo pisze:PS z 20 czerwca, przed podaniem wieczornej insuliny. Czy to nie jest tak, że kroplówka może obniżać poziom cukru? Dziś przytomnie zbadałam cukier przed zastrzykiem - kot miał 65. Dałam mu 3,75 dawki.
Ale tak mi się plącze, że na początku choroby, kiedy Dudek miał strasznie wysoki cukier, dostawał intensywną kroplówkę, jeszcze bez insuliny. Może te, które mu daję co drugi dzień (dziś właśnie dostał 100 ml) również obniżają i tym bardziej powinnam monitorować ten poziom?

Miałam już wcześniej napisać, ale jakoś wyleciało mi z głowy.
Tak, kroplówka dożylna może (nie wiem jak jest z podskórną) obniżyć pozornie poziom cukru. Dlatego właśnie nie robi się obu rzeczy naraz - tzn nie reguluje cukrzycy (nie zmienia dawki) przy intensywnym kroplówkowaniu. Bo wówczas jest mało czytelne z czego wynika spadek cukry - z powodu dobrze dobranej dawki insuliny, czy z powodu kroplówek).
Dlatego też moi weci ( w przypadku Dracula) uważali, że nie można "ustawić" obu rzeczy jednocześnie.
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw cze 24, 2010 21:54 Re: wątek cukrzycowy III

Halo!!! jest tu ktos?
bo mam problem
Gucio dostaje 1,5 jednostki levemiru.
Dzisiaj zauważyłam dość ładne spadki poziomu cukru we krwi, ale wieczorny spadek cukru już trochę mnie martwi :(

o godz. 5 - 261 mg/dl - 1,5 j

+1 - 373 mg/dl

+9 - 411 mg/dl

godz. 17 - 403 mg/dl - 1,5 j

+ 1 - 390 mg/dl

+3 - 279 mg/dl

+ 4 - 264 mg/dl

+ 5 - 212 mg/dl

czyli co? w dalszym czasie cukier będzie się obniżał?
czy może się obniżyć poniżej 100mg/dl ?

Pomocy!!!!

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11995
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Czw cze 24, 2010 22:15 Re: wątek cukrzycowy III

Sprawę w miedzyczasie przedyskutowałyśmy :D

Pozdrawiam cieplutko i trzymam wielkie kciuki :ok: za coraz lepsze wyniki Gucia.
Tinka
Disclaimer: Nie jestem lekarzem weterynarii i moje porady na forum miau.pl nie zastąpią konsultacji ze specjalistą.

Tinka07

 
Posty: 3798
Od: Pt lut 09, 2007 15:31
Lokalizacja: Passau/Wenecja Północy

Post » Czw cze 24, 2010 22:40 Re: wątek cukrzycowy III

Błagam o dom dla Ludmiła :(

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Izabela

 
Posty: 6922
Od: Nie cze 08, 2003 20:33
Lokalizacja: Gdynia

Post » Sob cze 26, 2010 8:27 Re: wątek cukrzycowy III

Tak napisałam na wątku Ludmiłka,
kota który ma cukrzycę. Chyba.
viewtopic.php?f=1&t=113117&p=6128008#p6128008


kristinbb pisze:Izabela tak myślę myślę.
Na wątku cukrzycowym doczytałam ,
że aby stwierdzić czy naprawdę kot ma cukrzycę
i kiedy cukier tak dziwnie skacze,
to trzeba zmierzyć fruktozaminę badania krwi.

Czy ktoś z wątku cukrzycowego może to potwierdzić?



Bardzo proszę pomóżcie bezdomnemu kotkowi.
Może on miał takie wysokie wyniki, bo stres ???????
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Sob cze 26, 2010 8:28 Re: wątek cukrzycowy III

Izabela pisze:Byłam w schronie. Ludmiłek miział się i miział. Wygląda fatalnie ;(
Same kosteczki mu sterczą :(
Z tymi pomiarami cukru to lipa jakaś. Znalazłam dwa wpisy, niekompletne. Zadzwonię później i dowiem się więcej bo nikt mi nie potrafił odpowiedzieć, co z resztą pomiarów. Totalny chaos.
Ludmił dostaje Caninsulin. Nie znam się nie wiem czy to dobrze dobrana insulina.
Pomiar z 24 czerwca
7.00-39
13.00-338 8O
19.00- 52

Skąd te skoki? On się wykończy zanim znajdziemy mu dom :(
Wieczorem będą fotki Ludmiła.


To może on w ogóle nie ma cukrzycy ??????? 8O 8O 8O 8O

U kota w trakcie stresu (tak jak u mojej Pamelki tak myślę,)
cukier skacze do niebotycznych wartości.
Aparatura nie jest w stanie tego zmierzyć.

A z kolei jeżeli ma taki niski cukier i był spokojny,
to insulina jest niepotrzebnie podawana.
A kot może zasnąć. Na zawsze.

Ludmiłkowi na cito potrzebne DT,że by naprawdę sprawdzić czy ma cukrzycę.
O Boże koteczku .... :cry: :cry:
Pomóżcie Ludmiłkowi, chociaż ,żeby z tym cukrem ustabilizować.
Sprawdzić czy naprawdę ma cukrzycę.
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Sob cze 26, 2010 8:34 Re: wątek cukrzycowy III

Ludmił jest od roku w schronisku. Myślę, że to nie stres. Zawsze, kiedy czuł się dobrze, kręcił ósemki wokół nóg, bawił się na drapaku, z innymi kotami. Pamiętam, że jak w kwietniu odchodziłam z pracy, to był fajnym, grubiutkim kocurem.
Później Ludmiłek zaczął chudnąć, myśleli , że to robaki. Ludmił pochłania ogromne ilości wody i jedzenia. Dopiero jakieś 3 tyg temu po zmierzeniu cukru wyszło, że to cukrzyca.

Izabela

 
Posty: 6922
Od: Nie cze 08, 2003 20:33
Lokalizacja: Gdynia

Post » Sob cze 26, 2010 8:37 Re: wątek cukrzycowy III

A to taka historia.... :roll: :roll:
Mimo wszystko dopytam o tę fruktozaminę.
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Sob cze 26, 2010 8:39 Re: wątek cukrzycowy III

kristinbb pisze:A to taka historia.... :roll: :roll:
Mimo wszystko dopytam o tę fruktozaminę.

:ok:
ja tez poczekam na podpowiedz dziewczyn :)

Izabela

 
Posty: 6922
Od: Nie cze 08, 2003 20:33
Lokalizacja: Gdynia

Post » Sob cze 26, 2010 11:04 Re: wątek cukrzycowy III

Izabelo, fruktozamina, owszem, jest najbardziej miarodajnym badaniem, które w 100 proc. potwierdza lub wyklucza cukrzycę u kota. Wynik jest średnią glukozy we krwi z ostatnich 2-3 tyg. Badanie takie robi się jednak natychmiast, gdy lekarz chce się upewnić co do diagnozy. Na ten parametr stres wpływu nie ma. Potem, gdy rozpoczęta zostanie insulinoterapia, badania fruktozaminy powinny odbywać się rutynowo, by sprawdzić poziom wyrównania cukrzycy. Zastanawiam się więc, co by akurat teraz to badanie Ludmiłkowi dało. Te skoki będą miały oczywiście wpływ na wynik. Teraz już trochę za późno, żeby na podstawie fruktozaminy sprawdzić, czy za podwyższone wyniki glukozy we krwi odpowiedzialny był (jest) stres. Pisałaś, że Ludmiłek ostatnio schudł, dużo pił i oddawał spore ilości moczu. Te objawy do cukrzycy pasują idealnie.

Nie wiem, czy odstawienie na 2 tyg. insuliny jest dobrym pomysłem. Może on potrzebuje dużo mniej niż do tej pory dostawał, np. tylko 0,5 jedn. Caninsulina działa bardzo gwałtownie i przypuszczam, że właśnie podawana do tej pory dawka była za wysoka, dlatego Ludmiłek miał takie spadki. W każdym razie, jeśli lekarz podjął decyzję odstawienia insuliny, to koniecznie trzeba codziennie sprawdzać mocz na obecność ketonów. Jeśli te by się rozmnożyły z powodu braku insuliny, to będzie po kocie.
Ketostix można kupić w aptece. Wygląda tak:
Obrazek

Czy Ludmiłek dostawał ostatnio jakieś sterydy?

Pozdrawiam serdecznie
Tinka
Disclaimer: Nie jestem lekarzem weterynarii i moje porady na forum miau.pl nie zastąpią konsultacji ze specjalistą.

Tinka07

 
Posty: 3798
Od: Pt lut 09, 2007 15:31
Lokalizacja: Passau/Wenecja Północy

Post » Sob cze 26, 2010 11:16 Re: wątek cukrzycowy III

Agnieszko, kroplówki podskórne nie mają wpływu na poziom glukozy we krwi, kroplówki dożylne mało znaczący (może 20-30 mg/dl). W tym przypadku wiele zależy jednak od ilości. Jeśli poda się taką samą ilość płynu infuzyjnego, ile kot ma w sobie krwi, to poziom glukozy można oczywiście obiżyć nawet o 50 proc. Nikt jedak czegoś takiego nie robi, bo serce nie wytrzymałoby takiego obciążenia dlużej niż 2 dni. Jak będę miała trochę wiecej czasu, to napiszę na ten temat obszerniej.
Nie wspominam tu o ONN i anemii, gdyż to osobny rozdział.
Pozdrowienia
Tinka
Ostatnio edytowano Sob cze 26, 2010 11:40 przez Tinka07, łącznie edytowano 2 razy
Disclaimer: Nie jestem lekarzem weterynarii i moje porady na forum miau.pl nie zastąpią konsultacji ze specjalistą.

Tinka07

 
Posty: 3798
Od: Pt lut 09, 2007 15:31
Lokalizacja: Passau/Wenecja Północy

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości