_Namida_, państwo P. klatkę oddali, to jest ta u Anny09.
Ale to przestaje być zabawne gdy zniknęły dwie klatki
Ruszamy dzisiaj z remontem. W pierwszym rzucie idziemy z Katgral wynieść wszystko z catroomu, bo tam Robert będzie gruntował podłogę. We wtorek będzie pomagał mężowi mk999 wyrównywać ją pod płytki, dalsze terminy i prace zależne od wolnego czasu obydwóch panów ale chcemy zrobić to jak najszybciej. Pompa będzie wyprowadzona z drugiej strony bloku, na ogród, tak wymyślili.
Ktoś ma dostęp do tańszych regałów metalowych, kleju do płytek? to tak na początek.
A ktoś wie, czy pozostałe dwa maluszki u Marka żyją jeszcze? wczoraj jak dzwonił to ponoć rokowania były bardzo ostrożne

Ehh, szkoda gadać...
Kastapra, nie jesteśmy jednak w stanie sfinansować leczenia tych maluszków od Ciebie, ostatnio wszyscy brali tymczasy jako własne, nawet ci co na co dzień ledwo wiążą cokolwiek z czymkolwiek, bo konto świeci pustkami, a w związku z remontem zaświeci jeszcze bardziej. Pozakładaj bazarki, może jakaś zbiórka wśród przyjaciół - zapytaj, ludzie czasem nie zdają sobie sprawy, że jeżeli w kilka osób wypiją w weekend jedno piwo mniej to mogą kociakowi uratować oczy. Sobie nie zaszkodzą a komuś zdrowie przywrócą.
Marcinowi od Katgral właściwie już skończył projekt kalendarza (jeszcze tylko okładka), w którym wykorzystał głównie zdjęcia cinciana (ale też i Pani Prezes) Panowie świetnie się spisali

Czekamy jeszcze na zatwierdzenie projektu przez Damięckich, potem ostateczna informacja o wysokości sponsoringu i drukujemy. Nie zostaniemy, tak jak dwukrotnie w przypadku Vivy, znowu w grudniu z kalendarzami w garści.