wątek wsparcia dla zasikanych

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw cze 24, 2010 5:46 Re: wątek wsparcia dla zasikanych

inka1984 pisze:
Myszka.xww pisze:Stary smrodek też soda wyciąga. Warto spróbować.
Generalnie soda oczyszczona w dużych ilościach ładnie pochłania smrodki.


witam, ma Pani jakąś radę na kurtkę skórzaną? :(


Nie noszę, niestety, nie wiem :(

Myszka.xww

 
Posty: 28434
Od: Sob lip 20, 2002 18:09
Lokalizacja: Krakoff

Post » Czw cze 24, 2010 21:08 Re: wątek wsparcia dla zasikanych

Drugi raz w ciągu tygodnia piorę pokrowiec z psiego łóżka :(

Ale kocie łóżko już zapłacone i leci do nas
03.07.2010 ['] Prezes. Kocham Cię.
26.11.2020 ['] Murziłka
12.05.2022 ['] Tiger
22.03.2024 ['] NW SP Dongalas Glitne DSM


Dom bez kota jest jak człowiek bez duszy... Nie ma w nim życia.

Prawdziwa miłość nie potrzebuje słów. Albo milczy. Albo MRUCZY!

wistra

 
Posty: 9377
Od: Nie paź 08, 2006 17:11
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw cze 24, 2010 21:55 Re: wątek wsparcia dla zasikanych

8) będziesz miała dwa łóżka do prania? :twisted:

U mnie lanie na psią kanapę skończyło się z chwilą, gdy zapakowałam ją w worek foliowy.
Taki wielki, mocny worek jaki się wkłada do zewnętrznych kubłów na śmieci.
Pozaklejałam taśmą żeby się trzymało, na to jakaś narzuta.
Trochę szeleści kiedy psy się po tym kręcą, ale za to ile mniej roboty!

Mam tańszą wersję nieprzemakalnego pokrowca :ok:

sisay

 
Posty: 3129
Od: Pon cze 18, 2007 12:18
Lokalizacja: Gliwice

Post » Czw cze 24, 2010 22:01 Re: wątek wsparcia dla zasikanych

Ja kupiłam to legowisko taniutko, bo 55zł.
A ma metr długości, 80cm szerokości.
Jest zupełnie nieprzemakalne, no ale jak nie zdążę na czas wytrzeć, to czuć z niego moczem :oops:

U nas worek nie zda egzaminu - Tata teraz remontuje łazienkę, kładzie sobie właśnie folię taką, wyszedł dziś na chwilę, wrócił i nalane.
Kochają sikać na folię z paczki z zooplusa też. Folia jest cool!

Myślę, że jak będzie legowisko dla kocicy, to ona się zajmie swoim i nie będzie znaczyć dużego, żeby suka się tam przypadkiem nie położyła.

A jak to się nie uda, sprzedam obydwa legowiska i trudno.
Chociaż suka musi na czymś spać, bo stawy...
Już widzę poprawę w wstawaniu 8O , bo jednak nocami spała w tym łóżeczku
03.07.2010 ['] Prezes. Kocham Cię.
26.11.2020 ['] Murziłka
12.05.2022 ['] Tiger
22.03.2024 ['] NW SP Dongalas Glitne DSM


Dom bez kota jest jak człowiek bez duszy... Nie ma w nim życia.

Prawdziwa miłość nie potrzebuje słów. Albo milczy. Albo MRUCZY!

wistra

 
Posty: 9377
Od: Nie paź 08, 2006 17:11
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt cze 25, 2010 19:14 Re: wątek wsparcia dla zasikanych

joluka pisze:a ja znowu dołączam do sfrustrowanych zasikanych.... :evil: - moja wściekła rezydentka Majorka leje teraz na wszystkie legowiska Malty w proteście przeciwko nieprzewidzianemu dokoceniu się długotrwałą tymczaską Malwinką....

tylko co jej kurcze biedna psina zawiniła...????? codziennie pierzemy 1-2 legowiska, dzisiaj już jedno - takie nawiększe, poduchowe wywaliłam, bo pomimo prania cały czas czuję zapach moczu, a w Urinary-Off musiałabym chyba namoczyć całe... :evil: :evil: - już nie wyrabiam ze sprawdzaniem, gdzie jest i co robi to moje szylkretowe paskudztwo!!!!

w dodatku bezczelnie leje na moich oczach! - dzisiaj rano podeszła do tego największego legowiska, obwąchała, więc pognałam dziko i przepędziłam ją stamtąd, czując, co się święci - odwróciłam się i zdążyłam dojść do kuchni - obejrzałam się przez ramię a ta wredota już kuca na legowisku i leje bez opitalania się!!!!!!!

o tym, jak tłucze biedną ślepinkę Malwinkę już nawet nie wspomnę....... :cry:


U mnie Kizia leje z podobnych powodów - nienawidzi kocura. Kupiłam KARMĘ CALM Royala. Troche trwało, zanim zadziałała, ale niesmiało powiem, że nie leje. Jeszcze nie wiem, czy tak zostanie, ale tydzień za nami duuuuużo lepszy niż bez karmy. Odstresowała się i jakoś znosi obecność kocura.
Paluszek
 

Post » Śro cze 30, 2010 7:06 Re: wątek wsparcia dla zasikanych

a u nas wszędzie, tylko nie do kuwety, sika mała niespełna 3-miesięczna kotka, Suazi :| jedna z czwórki tymczasiątek, reszta nie ma problemów, a ta mała zołza zawsze coś zmaluje. na szczęście na razie, odpukać, jest to głównie podłoga.
w przypadku takich młodych kotów też sprawdza się zasada 'albo nieszczęśliwy albo chory'? nie wiem jak łapać siki ale będę próbować. są jakieś środki na sprawienie by podłoga nie była fajnym miejscem na sikanie? 8)
ObrazekObrazekObrazek
ZAPRASZAM NA WYPRZEDAŻ U CYNAMONA I WANILII:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=27&t=134893&p=8123784#p8123784

cynamon i wanilia

 
Posty: 3580
Od: Sob maja 24, 2008 20:16
Lokalizacja: konin

Post » Śro cze 30, 2010 7:47 Re: wątek wsparcia dla zasikanych

U nas na młode koty działał repelex, teraz jest gorzej. Wnęka w łazience regularnie zalana mimo psikania :?
03.07.2010 ['] Prezes. Kocham Cię.
26.11.2020 ['] Murziłka
12.05.2022 ['] Tiger
22.03.2024 ['] NW SP Dongalas Glitne DSM


Dom bez kota jest jak człowiek bez duszy... Nie ma w nim życia.

Prawdziwa miłość nie potrzebuje słów. Albo milczy. Albo MRUCZY!

wistra

 
Posty: 9377
Od: Nie paź 08, 2006 17:11
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro cze 30, 2010 12:29 Re: wątek wsparcia dla zasikanych

wistra pisze:U nas na młode koty działał repelex, teraz jest gorzej. Wnęka w łazience regularnie zalana mimo psikania :?
Kuwetkę tam postaw, może im miejsce odpowiada.



lidiya pisze:Mojej mamy koty lejace poza kuweta czasami trafiaja do kuwety, ale wtedy leja nie kucajac.

Ma ktos kryta kuwete, z ktorej jest zadowolony tzn taka z ktorej nie wylatuje jak kot leje po sciance.
Mama musi kupic kilka nowych kuwet i dobrze byloby kupic juz sprawdzony, polecany model...

http://www.sklepzoo.pl/produkt-4596-73- ... C5x46.html - te chyba bylyby dobre - brzeg pokrywy to takie odwrócone łapkami w dół "U", które obejmuje krawędź dolnej części. Dól jest w tylnej części dość wysoki.
I ładne są te kuwety - poszukaj w hurtowni, na pewno będą sporo tańsze.

Ta ma podobny brzeg, ale mniej ladna jest http://www.sklepzoo.pl/produkt-3409-73- ... talik.html

Gabarytowo obie zajmują tyle samo miejsca.
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro cze 30, 2010 13:05 Re: wątek wsparcia dla zasikanych

Wg naszego doświadczenia, to im większa kryta kuwet, tym lepsza.
W wielkich koty lepiej się czują (jak mają wybór, to najczęściej wybiorą większą). Poza tym są głębsze - w naszych mniejszych mieści się ok. 5 l żwirku, a w największej 2 razy tyle - i wtedy, zwłaszcza przy wielu kotach, jest higieniczniej, czyściej.
ObrazekObrazek
______________________________________________________
Można skontaktować się ze mną poprzez wiadomość na stronie:
www.facebook.com/sztukamruczenia

VVu

 
Posty: 3758
Od: Pt maja 14, 2010 11:46

Post » Śro cze 30, 2010 14:06 Re: wątek wsparcia dla zasikanych

annskr pisze:
wistra pisze:U nas na młode koty działał repelex, teraz jest gorzej. Wnęka w łazience regularnie zalana mimo psikania :?
Kuwetkę tam postaw, może im miejsce odpowiada.





Nie mogę, tam będzie w tym tygodniu stała pralka.
Na szczęście wnęka jest na styk i kot nie wejdzie mi już między pralkę a ścianę.

Co do krytych kuwet, mamy ogromną.
http://animalia.pl/produkt,12691,SageKi ... Kombo.html

Nawet moje 6kg kota się w niej bez żadnego problemu mieści :)
03.07.2010 ['] Prezes. Kocham Cię.
26.11.2020 ['] Murziłka
12.05.2022 ['] Tiger
22.03.2024 ['] NW SP Dongalas Glitne DSM


Dom bez kota jest jak człowiek bez duszy... Nie ma w nim życia.

Prawdziwa miłość nie potrzebuje słów. Albo milczy. Albo MRUCZY!

wistra

 
Posty: 9377
Od: Nie paź 08, 2006 17:11
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw lip 01, 2010 20:40 Re: wątek wsparcia dla zasikanych

Paluszek pisze:
U mnie Kizia leje z podobnych powodów - nienawidzi kocura. Kupiłam KARMĘ CALM Royala. Troche trwało, zanim zadziałała, ale niesmiało powiem, że nie leje. Jeszcze nie wiem, czy tak zostanie, ale tydzień za nami duuuuużo lepszy niż bez karmy. Odstresowała się i jakoś znosi obecność kocura.


Zacytuję siebie, bo ... niestety. Pomogło na chwilę. Przyzwyczaiła się do tej karmy i leje dalej. Więc nie polecam, bo karma droga, a efekt kilkudniowy zaledwie.
Paluszek
 

Post » Pt lip 02, 2010 10:51 Re: wątek wsparcia dla zasikanych

Ja też mam czasami złudzenie poprawy, a potem okazuje się że to tylko na chwilkę.
Szlag by trafił tą kocią psychikę :evil:

Moja Cićka przyjęła nwy system, dużej kuwety z gazeta w środku, stojącej w miejscu gdzie zawsze sika (czyli kąt przy drzwiach wyjściowych). Ale kuweta przeszkadza przy otwieraniu drzwi.
Jezeli zapomnę ją przysunąć z powrotem do samego kąta, to mam strugę moczu przez cały przedpokój, pod kuweta, butami, wykładziną...

W dodatku ostatnio znalazła sobie nowy alternatywny kąt, w dużym pokoju pod szafką rtv.

Co mnie zastanawia: To jest najmądrzejszy, najbardziej rozumny z moich kotów. ona wszystko wie, patrzy tak jakby rozumiała każde słowo, zachowuje się z godnością i z sensem - zawsze, poza tym jednym szczegółem.

Może to tak jak u ludzi - podobno najprostsi, najmniej inteligentni ludzie mają najmniej problemów :lol:

sisay

 
Posty: 3129
Od: Pon cze 18, 2007 12:18
Lokalizacja: Gliwice

Post » Pt lip 02, 2010 11:12 Re: wątek wsparcia dla zasikanych

Koty mają swoje łóżko od środy. Na razie nie jest zalane
03.07.2010 ['] Prezes. Kocham Cię.
26.11.2020 ['] Murziłka
12.05.2022 ['] Tiger
22.03.2024 ['] NW SP Dongalas Glitne DSM


Dom bez kota jest jak człowiek bez duszy... Nie ma w nim życia.

Prawdziwa miłość nie potrzebuje słów. Albo milczy. Albo MRUCZY!

wistra

 
Posty: 9377
Od: Nie paź 08, 2006 17:11
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt lip 02, 2010 14:55 Re: wątek wsparcia dla zasikanych

ja nieśmiało powiem...Mietek nie sika póki co...
terapia behawioralna - zabawa (oporni ale nawet jak mi się uda przekonać na 3 minuty do zabawy to już uważam za sukces), gadanie, mizianie (o ile pozwoli bo się niestety nie miziasty zrobił) + krople Bacha (nie mam pojęcia jaki miały i czy w ogóle wpływ bo je odstawiłam), teraz jedziemy na malutkiej dawce fluoksetyny - bardzo polecana na problemy z sikaniem na tle behawioralnym)...nie zapeszam...ale póki co jest lepiej.
Kontakt ze mną - mail lub telefon. Na miau mnie już nie ma.

Sin

 
Posty: 4216
Od: Czw sie 19, 2004 17:15
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pt lip 02, 2010 17:54 Re: wątek wsparcia dla zasikanych

Ale ja się bawię z moimi kotami, miziam... Zawsze dla nich jest czas.
To czemu sikają? :(
03.07.2010 ['] Prezes. Kocham Cię.
26.11.2020 ['] Murziłka
12.05.2022 ['] Tiger
22.03.2024 ['] NW SP Dongalas Glitne DSM


Dom bez kota jest jak człowiek bez duszy... Nie ma w nim życia.

Prawdziwa miłość nie potrzebuje słów. Albo milczy. Albo MRUCZY!

wistra

 
Posty: 9377
Od: Nie paź 08, 2006 17:11
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], label3, MruczkiRządzą, puszatek i 108 gości