Piękna, długowłosa, młodziutka,półrasowa wiewóra-szuka domu

Marta

oj! to ja zaczęłam od d....rugiej strony - i najpierw zauważyłam wątek o próbie "odzyskania" koteczki, a dopiero potem trafiłam tutaj! :oops:

ale gratulacje wielkie za wybrnięcie z tej sytuacji!!! :piwa:

i oczywiście ogromne :ok:

za dobry dom dla Wiewióry :ok:

no, walka byla ostra, a wygrana dzieki radom z forum

Kicia ma sie juz dobrze, apetyt powrocił wilczy niemalże, co mnie ogromnie cieszy, bo chuda jest jak szkieletor. Dostaje ostatnie dawki antybiotyku, zrobimy testy na nosicielstwo i moze isc od nowego domku. A domek dopytuje, dzwoni, interesuje sie - ale poki co boi sie zabrać małą, ze względu na bezpieczenstwo wlasnego kota - a kotka jeszcze moze sieje zarazą.
Niby sielanka, a trudno bedzie mi sie z nią rozstać bardzo :oops:

no ale takie życie

moje koty są w trakcie laczenia tego wirusa od kici, mam olbrzymie wyrzuty sumienia, ze narazilam je na cierpienie :cry:

sasza925 pisze:no, walka byla ostra, a wygrana dzieki radom z forum

Martusia, rady radami, ale potrzeba było odwagi i.. jaj, za przeproszeniem, żeby to tak sprawnie i cudownie przeprowadzić. Oczywiście, że gdyby nie Forumowicze, to byś nie miała takiego zaplecza i wsparcia, ale całą akcję TY przeprowadziłaś. Więc daj nam Ciebie głaskać i chwalić :1luvu:

Kciukamy za zdrówko Bohaterki :ok:

Kaprysku jak zwyklemądresłowaprawisz

a ty nie bądz taka i jej nie oddawaj :twisted:

nooooo mówię ci to twój kot :evil:

jak dziś wetki ?

Kaprysku - wlasciwie to slodkie miodzio na moje serce, te Wasze slowa

Dorcia,a kysz Ty kusicielko :wink:

Kicia czuje sie juz zupelnie dobrze, Rudy tak samo (kicia jeszcze 2 tygodnie mui byc u mnie - tak zdecydowala wetka, zeby na 100% kot w potencjalnym DS byl bezpieczny.

Gorzej natomiast z moim Edim :cry:

nadal nic nie je, wetka jest tez bardzo zaniepokojona taką wydzieliną, ktora on ma na skórze tam, gdzie ma bardzo króciutką siersc - to devonek. ja zawsze mu to zmywalam, myslalam ze to taki brudek- bo to taki egzemplarz, ktory sie nie myje, no tak bidny ma..
a tu okazuje sie ze to moze byc objaw jakiejs ukrytej choroby, wiec jutro robimy badanie krwi
pojde z torbami przez tą plagę jaka na nas spadla

ale w sumie niewazne, oby to nie bylo nic powaznego. na pewno tez musze go odchudzic.. :oops:

jest smutny, nafuszony i warczy na mnie,moj przytulak Edi :cry:

, nie poznaje go

że zawszecośmusi być zazakrętem

ale spoko,jeszczebędzie przepięknie :ok:

sorki aleklawiatura mi szaleje tz.spsuła się :twisted:

dorcia44 pisze:że zawszecośmusi być zazakrętem

ale spoko,jeszczebędzie przepięknie
sorki aleklawiatura mi szaleje tz.spsuła się

wiesz cholercia, moze to szczescie w nieszczesciu ten wirusik od kici, bo przebadam dokladnie Ediego (Rudego tez, jak wszyscy to wszyscy), zaszczepię, bo przeciez nieszczepione :oops:

podobno zmiana zachowania Ediego (wyłącznie spanie i jedzenie), to ze nie myje sie - ja co prawda rozmawialam z hodowczynia i niepotrzebnie ona uspokoila mnie ze niestety devonki nieraz tak mają- to niekoniecznie efekt kastracji, to moze byc wątroba, trzustka, nadnercza.. zobaczymy

a w ogole to Mocca, zwana tez Furią jechala dzis do weta nie w transporterku a w obrożce i ze smyczą, oczywiscie wylacznie na rekach, bo nieszczepiona
hehehe to nie byl dobry pomysł, mam szramy wszędzie i piękne dziurki w plaszczyku
a taka sie wydawala spokojna, w parku jak ją znalazlam na rękach jak złoto siedziala. uhh Nocna Furia po prostu

tu mniej wiecej od 1:00
http://www.youtube.com/watch#!v=GVZMuyf ... re=related
kicia jest zajebiaszczo podobna do tego smoka :lol:

z zachowania, minek, oczuuuu
jakby ktos nie wiedzial - ten smok to wlasnie Nocna Furia (dzieki siostrzenicy wszystkie animowane filmy oglądam, na tym obie sie popłakałyśmy :wink:

)

CUDNA FURIA :twisted:

też bym obejrzała.

ja bym nie ryzykowała na rękach :wink:

życie jest do bani ,ale nie raz bywa fajne :mrgreen:

pamiętasz jakrozmawiałyśmy żeon sięniemyje ?ja znałam tylko chorekoty nie myjącesię,oznaka zdrowienia tomycie .....ale mijemy nadziejeżejest zdrów jakrybka tylko brudas :ok:

fajnie siępisze :mrgreen:

tylko, ze on od samego poczatku mial taki olewczy stosunek do czystości, to mnie zmyliło

okazuje sie ze spacje nie sa w sumie potrzebne, normalnie sie czyta pozlepiane slowa :wink:

bazarro m.in na kicię

pierscionek projektu Byczewskiego, moze ktoś sie skusi

viewtopic.php?f=20&t=113367

Piękna, długowłosa, młodziutka,półrasowa wiewóra-szuka domu

Kto przegląda forum