BUBU 2 MA CUDOWNY DS U KATARZYNY1207 [*]ŻEGNAJ BUBU:(

Kurcze, Bubusiu, no tak nic, nic, co Ty jadłeś kocie, bo po posturze widać że nie głodowałeś :roll:

ciesze sie, ze Bubus trafil w rece Kasi

Teraz cioteczki moga spac spokojne o niego

Jest w dobrych rekach kocio kochany, a na pewno i DS sie znajdzie

maueczarne pisze:Ja myślę, że może mleko normalne, śmietanka itp. może go skusić. A wtedy i łatwiej qpal pójdzie, bo chyba jeszcze nie było o ile dobrze pamiętam.
Trzymam mocno kciuki

Nie chce ani mleka, ani śmietanki ... próbowałam...

Albo może jakaś saszetka np kurczak w sosie,qrka pomysłu mi brak
Albo cały czas ten stres jeszcze działa?Nie wiem zachodzę w głowę.Chyba,że Kasiu może do weta się przejdź jak masz blisko,żeby coś poradził,może jakiś zastrzyk mu da/
Kiedyś jak nasza Mycha nie chciała jeść po szczepieniu,dosłownie nic,to tż zaniósł ją do weta ,a ten jej dał zastrzyk jakiś na wzmocnienie i na apetyt.Po przyjściu do domu mineło jakieś 15-20 minut i jak zaczęła dosłownie wpitalać to tylko kita jej chodziła.Może jak nie dadzą rady domowe sposoby to może tak?nie wiem,tak mi go szkoda

jedz, kotenku, jedz! :ok:

Dobry jest tez napoj Viyo, jak juz nic nie chce jesc, to chociaz polize troche...

A nie ma on nadżerek na języczku? może dlatego nic nie chce jeść.
Można mu też podać na apetyt pastę calopet, samą albo zmieszaną z jakimś pasztecikiem lub convem.
Niejadki (niektóre) lubią też gerberki (indyk, kurczak).
Miałam kiedyś na tymczasie kotkę: Bródkę, miała nadżerki i musiałam ją karmić jakiś czas przez sondę donosową. Nie było lekko, złościła sie na mnie, poza tym całe forum (no prawie całe) było na mnie oburzone, że męczę kota ale kiciunia wyszła z tego a teraz mieszka w super stałym domku i ma się bardzo dobrze.
Kciuki za Bubunia :ok:

Bubuś nie ma ani nadżerek, ani kataru..., gerberki są bleee. Ale odnotowaliśmy mały sukces - o 2 w nocy był kupal wreszcie, podjadł trochę suchego, kitekata i szyneczki... Teraz już jestem pewna, że on był karmiony inaczej niż moje futerka, tylko muszę trafić w to, co dostawał ... Co mogła mu dawać raczej niebogata starsza pani (zakładam, że niebogata, bo wtedy zamiast domu starców miała by prywatną opiekunkę)...Już wiem, że kitekata jadał...
Ja goopia chciałam go "odchudzać" na RC dla kastratów... :roll:

, a teraz ze skóry wyłażę, żeby jadł cokolwiek, nawet najgorsze badziewie...Kropencjusz jak zobaczył zestaw misek Bubusia to aż drgawek dostał z podniecenia :mrgreen:

(bidulek jest na diecie dla alergików)...

katarzyna1207 pisze:Bubuś nie ma ani nadżerek, ani kataru..., gerberki są bleee. Ale odnotowaliśmy mały sukces - o 2 w nocy był kupal wreszcie, podjadł trochę suchego, kitekata i szyneczki... Teraz już jestem pewna, że on był karmiony inaczej niż moje futerka, tylko muszę trafić w to, co dostawał ... Co mogła mu dawać raczej niebogata starsza pani (zakładam, że niebogata, bo wtedy zamiast domu starców miała by prywatną opiekunkę)...Już wiem, że kitekata jadał...
Ja goopia chciałam go "odchudzać" na RC dla kastratów... , a teraz ze skóry wyłażę, żeby jadł cokolwiek, nawet najgorsze badziewie...Kropencjusz jak zobaczył zestaw misek Bubusia to aż drgawek dostał z podniecenia (bidulek jest na diecie dla alergików)...

hmmm... skoro sięgamy do dolnej półki to może faktycznie whiskas, kk, friskies, są też tzw. "1" a z domowych serek biały, żółty, jejeczniczka, zupki, pasztetowa, metka itd

ale to tak na zachętę, prawda?

ja mam takiego dziada, kompletnie nie chcial jesc dobrego zarcia. a musial jesc cokolwiek. przerazliwie byl chudy po schronisku.
jadl wiec tony kitekata i bardzo byl szczesliwy :roll:

teraz, kiedy sie uspokoil, przetrzymalam go 2-3 dni i juz pieknie je chrupeczki, RC, specjalnie dla niego :1luvu:

aha i jeszcze może awaryjnie chlebek z masełkiem i parówka? chłopskie jadło, ale żaden kot ani pies mi jeszcze nie odpuścił przy takiej kolacji...
tak na cieplutko, pachnące...

mar9 pisze: są też tzw. "1"

Znaczy Purina_1, w zielonych opakowaniach :?:

Kciuki za niejadka.

Kasiu, i jakby co, pamiętaj, że obiecałam Ci wsparcie. Pisz.

Myszeńk@ pisze:
mar9 pisze: są też tzw. "1"

Znaczy Purina_1, w zielonych opakowaniach
Kciuki za niejadka.

Kasiu, i jakby co, pamiętaj, że obiecałam Ci wsparcie. Pisz.

to chyba nie jest z puriny, takie puszki 400 gramowe, z dużą jedynką jako nazwą na etykiecie, widuję toto w Realu, sorry ale nigdy się temu z bliska nie przyglądałam i nie wiem, kto to produkuje

mar9 pisze:
Myszeńk@ pisze:
mar9 pisze: są też tzw. "1"

Znaczy Purina_1, w zielonych opakowaniach

to chyba nie jest z puriny, takie puszki 400 gramowe, z dużą jedynką jako nazwą na etykiecie, widuję toto w Realu, sorry ale nigdy się temu z bliska nie przyglądałam i nie wiem, kto to produkuje

A, widzisz, no to faktycznie co innego.
W takim razie do spisu karm dobrychinaczej dopisuję Purinę One, bardzo ostatnio reklmowaną.
Możo toto Bubu zje? :roll:

tak jeszcze pomyślałam: może chlebek z masełkiem
jeśli ta była pani żyła skromnie to i ona skromnie jadła i kocio też pewnie szyneczki nie jadał
a kocie jedzonko, o ile je kupowała te pewnie te z niższych półek
może też sugerowała się reklamami w typie "Twój kot kupowałby whiskas"

BUBU 2 MA CUDOWNY DS U KATARZYNY1207 [*]ŻEGNAJ BUBU:(

Kto przegląda forum