Sosnowiec KChatka.Z DS uciekł Ramzes.Prosimy o pomoc str 100

MIKUŚ pisze:Ahas...........i jeszcze jedno.

Jutro jedziemy z Mokkunią do Pani Dr w Chorzowie z Piotrem od Ewy - ślicznie dziękujemy za transport.
Ok. 12 ruszamy
Prosimy trzymajcie kciuki za diagnozę - boję się troszkę, no ale .........musimy coś działać

dzień dobry wtorkowo

Jakieś informacje o wolontariacie są na 99 stronie wątek schroniska Sosnowiec na dogomanii
http://www.dogomania.pl/threads/134487- ... -potrzebujące-miłości!!!/page99
Jutro chyba zebrania nie będzie rozpocznie się ewidencja.

Ja też strasznie się cieszę, że Kiki w nowym domku :1luvu:

Niestety z Wrockiem i transportem pomóc nie mogę ale na krótszych trasach daję radę więc jeżeli będzie ustalone coś na temat Kostka to dajcie znać, w popołudniowych godzinach piszę się na transport.
A tak przy okazji to chciałam poprosić Mikuś o konto na pw żebym mogła dołożyć się na nowy dach, a oprócz tego mam pytanie, czy nie trzebaby było poszukać w sklepie z farbami preparatów które mają zapobiegać powstaniu nowego grzyba i maluje się nimi ścianę zanim położy się warstwę farby?

I jak Sylwek i jego grzyb?

Faktycznie ta godzina jest bez sensu, mam nadzieje właśnie że zebranie przełożą na normalną godzinę....

MIKUŚ pisze:Ahas...........i jeszcze jedno.

Jutro jedziemy z Mokkunią do Pani Dr w Chorzowie z Piotrem od Ewy - ślicznie dziękujemy za transport.
Ok. 12 ruszamy
Prosimy trzymajcie kciuki za diagnozę - boję się troszkę, no ale .........musimy coś działać

Powodzenia dziewczyny ,oby powód jej ślepoty był nprawdę błahy :ok:

mar_tika pisze:
MIKUŚ pisze:Ahas...........i jeszcze jedno.

Jutro jedziemy z Mokkunią do Pani Dr w Chorzowie z Piotrem od Ewy - ślicznie dziękujemy za transport.
Ok. 12 ruszamy
Prosimy trzymajcie kciuki za diagnozę - boję się troszkę, no ale .........musimy coś działać

Powodzenia dziewczyny ,oby powód jej ślepoty był nprawdę błahy

No właśnie - bo jest już przed trzecią a Basia nie daje znaku , może się sprawa przedłużyła albo Pani Doktor robi jakiś zabieg ???

W kwestii dyżurów na przyszły tydzień - mogę wziąć czwartek i niedzielę, oba wieczór - tym razem wczesny :wink:

Alienor pisze:W kwestii dyżurów na przyszły tydzień - mogę wziąć czwartek i niedzielę, oba wieczór - tym razem wczesny

Super dziękujemy bardzo, u nas następne 2 - 3 tyg. będę ciężkie bo ja i Bona mamy urlop.
Basiu proszę nanieś ten dyżur na grafiku w kociarni obysmy się nie pogubiły.

Alienor pisze:W kwestii dyżurów na przyszły tydzień - mogę wziąć czwartek i niedzielę, oba wieczór - tym razem wczesny

Tylko bardzo proszę nie dorabiaj kluczy. Dobrze?

Basia a podejdziesz jutro na 10 do schroniska zeby pomóc w ewidencji kotów? Fajnie by było gdyby ktoś był od nas.

Jeśli dożyję

Reszta info później. Biegnę na kurs...... :mrgreen:

Czyli dopiero później siędowiemy co z tą biedną kicią:(? CZy moze ktoś juz coś wie?

Mara S pisze:Czyli dopiero później siędowiemy co z tą biedną kicią:(? CZy moze ktoś juz coś wie?

Baśka jest niemozliwa - wszystkich trzyma w napięciu - zdradze tajemnicę, wiem od Piotrka. Kicia nie ma białaczki, na szczęście, podobno to powikłania od kociego kataru. Dostała leki, wierzę w dr Ewelinę

Reszte napisze Basia

MIKUŚ pisze:
Alienor pisze:W kwestii dyżurów na przyszły tydzień - mogę wziąć czwartek i niedzielę, oba wieczór - tym razem wczesny

Tylko bardzo proszę nie dorabiaj kluczy. Dobrze?

Klucze można pożyczyć na czas ich nieobecności od Bozeny lub Teresy

Baśka dzwoniła mówiła że z kotką nie jest źle.Tak jak Ewa pisze test na białaczkę wyszedł negatywny,morfologia jest w miarę ok.Pani doktor jest dobrej mysli.Taki stan oczu to efekt powikłań po kalcywirozie i pani doktor ma nadzieję że po serii leków powoli trzecia powieka zejdzie i kotka świat zobaczy na własne oczy :ok:

mar_tika pisze:
MIKUŚ pisze:
Alienor pisze:W kwestii dyżurów na przyszły tydzień - mogę wziąć czwartek i niedzielę, oba wieczór - tym razem wczesny

Tylko bardzo proszę nie dorabiaj kluczy. Dobrze?

Klucze można pożyczyć na czas ich nieobecności od Bozeny lub Teresy
Baśka dzwoniła mówiła że z kotką nie jest źle.Tak jak Ewa pisze test na białaczkę wyszedł negatywny,morfologia jest w miarę ok.Pani doktor jest dobrej mysli.Taki stan oczu to efekt powikłań po kalcywirozie i pani doktor ma nadzieję że po serii leków powoli trzecia powieka zejdzie i kotka świat zobaczy na własne oczy

To pieknie, super wiadomosci :ok:

OK, mam nadzieję, że będę mogła odebrać w sobotę

Po prostu zmiany nam się z hidi często rozjeżdżają i wtedy trudno cokolwiek ustalić. :roll:

Sosnowiec KChatka.Z DS uciekł Ramzes.Prosimy o pomoc str 100

Kto przegląda forum