Sonia,syberyjska(?) szylkretka bez ogonka.W domu!

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon cze 21, 2010 10:37 Re: Sonia,syberyjska(?) szylkretka bez ogonka.W domu!

Pamiętacie Bogusię z Mokrzyszowa? Próbuję znaleźć transport i zabrać ją na sterylkę.Boję się ,że może znowu być w ciąży.Pytam o te jej maluszki, słyszę,że są,potem,że tylko jeden,następnym razem,że żadnego nie ma.Dosyć tego,prawda? To tak blisko,ale nie mam samochodu,a nie mogę wieźć autobusem kota,który nie jest przyzwyczajony do zamknięcia.Z powrotem tak,bo już będzie po pobycie w klatce,oswoję ją na tyle,że nie będzie chyba protestować,tak myślę.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56124
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pon cze 21, 2010 11:17 Re: Sonia,syberyjska(?) szylkretka bez ogonka.W domu!

Hmmm.
A na rece pozwala sie wziac?

milamila

 
Posty: 152
Od: Czw maja 13, 2010 12:54

Post » Pon cze 21, 2010 16:04 Re: Sonia,syberyjska(?) szylkretka bez ogonka.W domu!

Tak,ona jest milutka.Leci do mnie ze stodoły,kiedy mnie zobaczy.Ja tam bywałam tylko we wtorki, zawoziłam jej zapas jedzenia,ale ta gospodyni mówiła,że Bogusia wychodziła na przystanek.Tak jakby mnie szukała.Bogusia przyniosła te kocięta do domu,ale odnieśli je do stodoły. :cry: Biedactwo,pewno chciała je uratować,ale to wieś :cry: Ona tam wróci po sterylce,będę jej woziła karmę,tabletki na odrobaczenie,zadbam,jak tylko będę mogła.Kociaki,o ile się znajdą wezmę na pewno.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56124
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pon cze 21, 2010 18:23 Re: Sonia,syberyjska(?) szylkretka bez ogonka.W domu!

Nie wiem jak daleko jest z Mokrzyszowa do Stalowej Woli. Ja z Franciszkiem w transporterze, jechalam w autobusie jakies 15 minut w jedna strone i 15 min w druga . Franek byl przestraszony, nie skakal, schowal sie tylko w recznik. Udalo sie. Tylko, ze u Was podróz pewnie bedzie dluzej trwala.

milamila

 
Posty: 152
Od: Czw maja 13, 2010 12:54

Post » Pon cze 21, 2010 20:18 Re: Sonia,syberyjska(?) szylkretka bez ogonka.W domu!

ja też koty wożę autobusem ale to moje własne a nie kotka podwórzowa, która nie wiadomo jak zareaguje
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9652
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

Post » Wto cze 22, 2010 7:04 Re: Sonia,syberyjska(?) szylkretka bez ogonka.W domu!

Chyba coś się wyklarowało z Bogusią,napiszę,kiedy się dowiem.
A jak Sonia? Jak relacje kocio-psie?
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56124
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Wto cze 22, 2010 8:34 Re: Sonia,syberyjska(?) szylkretka bez ogonka.W domu!

Zaczynaja wspólpracowac. Dzisiaj mielismy goscia na noc. Sonia drapala w jego lózko, a Franciszek w nasze drzwi od sypialni. Cala noc przeszkadzali. Nikt sie nie wyspal...............chyba niepredko przyjada goscie na nocleg :oops: . Koszmar.
Sonia na poczatku schowala sie za pralka, ale szybko wyszla. Pazurki sobie ostrzyla na sofie :mrgreen:
Franek siedzial za pianinem i odwazyl sie wyjsc jak polozylismy sie spac, nie lubi gosci - zadnych. Podczs ostatnich odwiedzin wywrócil 2,5 m fikusa, oczywiscie w nocy...........
Odnosnie stosunków kociastych: Franek, jak sie rozbawi, pedzi i atakuje Sonie. Pociecha jest fakt, ze zdarza sie to coraz rzadziej. Na poczatku zaczepial ja nawet kilka razy dziennie, teraz raz na dwa, trzy dni.
Trzymam :ok: :ok: :ok: za Bogusie.
Aha, Sonia juz wychodzi na balkon :)

milamila

 
Posty: 152
Od: Czw maja 13, 2010 12:54

Post » Wto cze 22, 2010 8:42 Re: Sonia,syberyjska(?) szylkretka bez ogonka.W domu!

To faktycznie noc pełna wrażeń.Dzisiaj wysyłam tę matę, raz jeszcze przepraszam,że "sterana użyciem", paskudna,ale jeśli ma to coś pomóc...
Fajnie,że Sonia już wychodzi na balkon.Ona będzie tak leżeć godzinami, nie zauważyłam,aby wspinała się na barierkę,albo siatkę.Jest taka "parterowa".Myślę,że świeże powietrze trochę koty usypia.To dobrze,prawda?
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56124
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Wto cze 22, 2010 10:29 Re: Sonia,syberyjska(?) szylkretka bez ogonka.W domu!

Ona pamieta Twoja mate :lol: , dalam jej pleciona podkladke pod talerze na balkon.
Taaaaaak sie na niej wyciagnela, ale niestety plecionka jest za mala dla niej :(
Przepadam za Sonia :1luvu: , Franciszka i Sarunie tez oczywiscie kocham. A Sonia staje sie powoli taka nasza. Och :D

Relacje kocio-psie sa dobre. Sonia styka sie pyszczkiem czesciej z Sara niz z Franciszkiem. Problem przy wolaniu pozostal, mam dwie Sonie :mrgreen:

milamila

 
Posty: 152
Od: Czw maja 13, 2010 12:54

Post » Wto cze 22, 2010 12:14 Re: Sonia,syberyjska(?) szylkretka bez ogonka.W domu!

Nawet nie wiesz,jak miło mi to czytać. :1luvu: :ryk: Sonia jeszcze nie jest taka,jak po długim przecież pobycie u mnie,ale z całą odpowiedzialnością podkreślam,że to świetna kotka.Nie jest już kociakiem,życie ciągle płata jej jakieś figle i ona musi mieć trochę czasu,żeby uwierzyć,że jest u siebie,że jest kochana i że nigdy już nie będzie skrzywdzona.Wtedy dopiero zobaczycie.Bardzo chciałbym mieć psa, bardzo je lubię, a poza tym ogromnie podobają mi się takie kocio-psie zabawy,chciałabym patrzeć,jak jedzą z jednej miski...itd.Kocham koty,ale psy są zupełnie inne,inne są relacje z nimi.Żałuję więc,ale nie mogę mieć psa,za to Wam zazdroszczę.I nikt mi nie wmówi,że dzieci wychowywane ze zwierzętami nie są spokojniejsze,bardziej odpowiedzialne,wrażliwe,co przekłada się też na relacje z ludźmi.Bardzo więc gratuluję postawy rodzicielskiej ( zabrzmiało jak z przemówienia z czasów PRL-u :mrgreen: )
Mata wysłana,raz jeszcze przepraszam,ale brudna i ohydna.Może jednak Sonia sobie przypomni,że ją drapała,a wtedy można ją będzie uprać, a w końcu wymienić na nową. :ok:
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56124
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Wto cze 22, 2010 12:47 Re: Sonia,syberyjska(?) szylkretka bez ogonka.W domu!

:oops: Dziekuje :1luvu:
Ewo, mata, która wyslalas bedzie najlepsza. Wlasnie taka, dobrze znana i wypracowana. Po prostu najlepsza.
Jeszcze raz dziekuje.

milamila

 
Posty: 152
Od: Czw maja 13, 2010 12:54

Post » Śro cze 23, 2010 11:57 Re: Sonia,syberyjska(?) szylkretka bez ogonka.W domu!

Byłam w lecznicy, w poczekalni była pani z dwójką yorków.Chłopczyka znałam już wcześniej,dziewczynkę dopiero kupili.Mówiłam,że miałam kotkę bez ogonka,która przypominała yorka właśnie.Zapytałam,jak dziewczynka ma na imię i co usłyszałam? SONIA ! :lol: :lol: :lol: :lol:
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56124
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Śro cze 23, 2010 13:22 Re: Sonia,syberyjska(?) szylkretka bez ogonka.W domu!

:ryk:
Nowy dzień. Nowy skutek uboczny.

Hańka

 
Posty: 41920
Od: Sob lut 09, 2008 0:22
Lokalizacja: Sopot

Post » Śro cze 23, 2010 14:43 Re: Sonia,syberyjska(?) szylkretka bez ogonka.W domu!

No pięknie :ryk:
Zgadnijcie kto jest w domu kotem dominującym?

milamila

 
Posty: 152
Od: Czw maja 13, 2010 12:54

Post » Śro cze 23, 2010 17:07 Re: Sonia,syberyjska(?) szylkretka bez ogonka.W domu!

No chyba nie zgadnę :P
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56124
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Lifter, Silverblue i 37 gości