» Wto cze 22, 2010 18:48
Re: Hospicjum 'J&j'[7]. Urok, sraczka i takie tam.
Myślałam, że to nic poważnego.
Kiedy skończyłam pisać ostatniego posta, chciałam ogarnąć dom porządnie, żeby na 18 być gotową do Doc z Fuksją i Dydkiem. Kiedy weszłam do łazienki już wiedziałam, że dzień nie będzie taki, jak zaplanowałam.
Jak wyszłam z domu o 11 tak wróciłam krótko po 18. Byłyśmy z Fuksją u dwóch wetów. Jako że Doc dopiero od 15, podjechałyśmy do innego gabinetu, bo obawiałam się perforacji pęcherza.
A teraz po kolei.
Fuksja osłabła. Leciała mi przez ręce, nie miała siły stać na łapach, oddech płytki i szybki. Krwotok z cewki moczowej.
W pierwszym gabinecie wielokrotnie powtarzane USG przed i w trakcie podawania płynów, wykluczyło perforację pęcherza i krwotok do otrzewnej. Krwotok był/jest do wnętrza pęcherza. Na badania nie dało się pobrać wystarczającej ilości krwi, mamy tylko: mocznik 189; kreatynina 1,3; glukoza 230. Pierwszy wet obstawił infekcje pęcherza, która uogólniła się na cały organizm [podejrzenie sepsy] i uszkodziła również nerki.
Zalecił płyny, antybiotyk i tyle.
Po spędzonych tam czterech godzinach podjechałyśmy do Doc. W międzyczasie uzbierałam nieco informacji o perypetiach medycznych Fuksji. W ciągu pół roku miała trzykrotnie leczone zapalenie pęcherza [w tym jedno z krwotokiem takim jak u mnie], była odtykana z kału, bo nie robiła przez tydzień kupy.
U Doc - kolejne USG. Pęcherz tak jak się napełnia, tak od razu właściwie się opróżnia - tu nie ma zatkania, choć sam pęcherz jest w strasznym stanie - pełen skrzepów i osadu. W jelitach mnóstwo kału i gazu. Mimo że Fuksja robiła kupę u mnie do wczoraj, to najwyraźniej było za mało - kał zalega na całej długości jelit i wypełnia je bardzo. Przy takiej niewydolności oddechowej było podejrzenie płynu w opłucnej i w osierdziu, ale punkcja to wykluczyła.
Doc obstawia wstrząs hipowolemiczny na skutek utraty krwi i toksemię z zatrzymania kału. Najwyraźniej to są sprawy, których `tąpnięcie` było odwlekane w czasie, a przyspieszył je stres związany ze zmianą miejsca i wcześniejszym szczepieniem.
Fuksja dostała silny antybiotyk dożylnie, Cyklonaminę i Vitacon przeciwkrwotocznie, ma być nawadniana dość mocno i ma dostawać Metoclopramid na przyspieszenie perystaltyki jelit.
Jest bardzo źle.
Ostatnio edytowano Śro gru 28, 2011 16:20 przez
Agn, łącznie edytowano 1 raz
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882
'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'