Kot, jak wilk ma DOM!!!

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pon cze 21, 2010 11:30 Re: Kot, jak wilk ma DOM!!!

a mi się zdjęcia nie otwierają :(

ale trzymam :ok: za przyjaźń :piwa:
Obrazek

Aktualnie - Kacper, Benuś, Songo, Myszka i pies Antonio!

catawba

 
Posty: 6184
Od: Czw kwi 26, 2007 9:28
Lokalizacja: Zalasewo k. Poznania

Post » Pon cze 21, 2010 14:44 Re: Kot, jak wilk ma DOM!!!

Przed szczepieniem koniecznie do odrobaczcie :ok: To u was widzę duuuży postęp. U mnie chyba nigdy nie będzie miłości :lol: No chyba, że Nina przestanie skakać na Wilczkę i spokojnie do niej będzie podchodzić co raczej wydaje mi się niemożliwe :ryk:
Obrazek

JaEwka

 
Posty: 8795
Od: Wto gru 11, 2007 11:37
Lokalizacja: Wrocław/Lubin

Post » Śro cze 23, 2010 13:07 Re: Kot, jak wilk ma DOM!!!

Co nowego? Czy odkryliście już płeć rudzielca? 8)
Obrazek

wania71

 
Posty: 4234
Od: Pt maja 19, 2006 17:17

Post » Śro cze 23, 2010 16:56 Re: Kot, jak wilk ma DOM!!!

Pan Rudy :wink: nosi na pyszczku ślad pazurka Sziwy. Nie wiem, o co poszło, nie było nas przy tym, a teraz znowu zachowują się ok. Może miseczki stoją za blisko, bo uradowana sukcesami postanowiłam iść za ciosem..
Poza tym Sziwa przytył. Chyba musimy zwracać baczną uwagę na to, czy nie zjada dań kolegi, bo brzuszek mu rośnie i pyszczek się zaokrągla, a w takim tempie za trzy miesiące będzie ważył z siedem kilo :lol:

Wilczek

 
Posty: 78
Od: Czw lut 04, 2010 22:20
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto cze 29, 2010 19:50 Re: Kot, jak wilk ma DOM!!!

Jak tam przyjaźń rudo-s(z)iwa? :wink:
Obrazek

wania71

 
Posty: 4234
Od: Pt maja 19, 2006 17:17

Post » Wto cze 29, 2010 20:28 Re: Kot, jak wilk ma DOM!!!

Trafiła się Wam cudna ruda zołza. Jest śliczny. Nie wiem ale może te dymne to takie żarłoki. Bo mój okropnie przytył i musiałam odchudzać. Jeszcze ma duży brzuchol.
Obrazek
Obrazek

Iburg

 
Posty: 5024
Od: Wto sty 04, 2005 21:52
Lokalizacja: Rybnik

Post » Śro cze 30, 2010 12:58 Re: Kot, jak wilk ma DOM!!!

wania71 pisze:Jak tam przyjaźń rudo-s(z)iwa? :wink:

Przyjaźnią bym tego nie nazwała. Grzecznie razem jedzą, grzecznie obok siebie leżą, ale nie bawią się razem :( Poza tym - rzadko, ale jednak - zdarzają im się krótcie spięcia, przy czym zwykle inicjuje je Sziwa, Rudy czuje chyba respekt przed małym wilkołaczkiem :twisted: Zwykle chodzi o nas lub ulubione miejsce na wygrzewanie się - posłanie Finki (już dawno z niego zrezygnowała, koty i Maniek objęły je we wladanie). Mam nadzieję, że z czasem i do zabaw dojdzie.
Rudy ubzdurał sobie, że jego kuwetką jest wielka donica z kwiatkiem. Zastanawiam się, jak zmienić jego nawyki. Czy wystarczy wynieść kwiatka, a w ten kąt wstawić drugą kuwetę (tej krytej chyba się boi)?

Wilczek

 
Posty: 78
Od: Czw lut 04, 2010 22:20
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro cze 30, 2010 14:37 Re: Kot, jak wilk ma DOM!!!

Wilczek pisze:Rudy ubzdurał sobie, że jego kuwetką jest wielka donica z kwiatkiem. Zastanawiam się, jak zmienić jego nawyki. Czy wystarczy wynieść kwiatka, a w ten kąt wstawić drugą kuwetę (tej krytej chyba się boi)?

W każdym razie warto spróbować.
Być może Sziwa atakuje Rudego, gdy ten wychodzi z kuwety - koty niestety często tak robią :roll: - i teraz Rudy boi się z niej korzystać.
A może Rudy woli inny żwirek?
Trzeba trochę pogłówkować :ok:
A Rudy nie chce wychodzić na dwór?
Obrazek

wania71

 
Posty: 4234
Od: Pt maja 19, 2006 17:17

Post » Śro lip 07, 2010 7:39 Re: Kot, jak wilk ma DOM!!!

wania71 pisze:A Rudy nie chce wychodzić na dwór?


Z pewnością chciałby, trzeba uciekiniera pilnować, by nie wybiegł za drzwi, bo czai się zawsze, kiedy się tylko je otwiera. Nie zamierzam go jednak wypuszczać. Jedynym "podwórkiem", na które kocurki mogą liczyć, jest balkon :twisted:
Waniu, Sziwa to koci ideał w porównaniu z rudą paskudą. Nie wskakuje na parapety, nie biega po szafkach, strącając książki, nie próbuje ucieczek na klatkę i nie włazi za lodówkę, by potem miauczeć żałośnie, bo nie potrafi wyjść. Jest kochanym, naziemnym kotkiem, który najchętniej przesypiałby całe dnie pod biurkiem lub fotelem, by móc pobawić się w nocy :twisted: Na szczęście żwirek zmieniłam na taki z drewna pinii, drobniutki, mięciutki, którego w ogóle nie słychać :mrgreen:
Rudy za to nie śpi prawie wcale, w dzień włazi mi do garnków, w nocy zrzuca książki z regału, ale przynajmniej nauczył się już, do czego służy kuwetka (wystarczyło ją "odkryć"). Jest młodziutki, pewnie dlatego taki żywiołowy.

Wilczek

 
Posty: 78
Od: Czw lut 04, 2010 22:20
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lip 07, 2010 19:57 Re: Kot, jak wilk ma DOM!!!

Wilczek pisze:
wania71 pisze:A Rudy nie chce wychodzić na dwór?


Z pewnością chciałby, trzeba uciekiniera pilnować, by nie wybiegł za drzwi, bo czai się zawsze, kiedy się tylko je otwiera. Nie zamierzam go jednak wypuszczać. Jedynym "podwórkiem", na które kocurki mogą liczyć, jest balkon :twisted:
Waniu, Sziwa to koci ideał w porównaniu z rudą paskudą. Nie wskakuje na parapety, nie biega po szafkach, strącając książki, nie próbuje ucieczek na klatkę i nie włazi za lodówkę, by potem miauczeć żałośnie, bo nie potrafi wyjść. Jest kochanym, naziemnym kotkiem, który najchętniej przesypiałby całe dnie pod biurkiem lub fotelem, by móc pobawić się w nocy :twisted: Na szczęście żwirek zmieniłam na taki z drewna pinii, drobniutki, mięciutki, którego w ogóle nie słychać :mrgreen:
Rudy za to nie śpi prawie wcale, w dzień włazi mi do garnków, w nocy zrzuca książki z regału, ale przynajmniej nauczył się już, do czego służy kuwetka (wystarczyło ją "odkryć"). Jest młodziutki, pewnie dlatego taki żywiołowy.


I znów jakbym czytała o Wilczce i Ninie 8O Może te wilczury to z natury takie spokojne :lol: Bo moja tez nie wskakuje nigdzie, a jak chodzi po parapetach albo biurku to nic nie strąci czy nadepnie wręcz chodzi ostrożnie aby niczego nie przydeptać.
Obrazek

JaEwka

 
Posty: 8795
Od: Wto gru 11, 2007 11:37
Lokalizacja: Wrocław/Lubin

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 32 gości