Nuteńka[*][*][*][*] Heniuś. Jest nas pięcioro.

i jeszcze raz

znowu...

no to moze jeszcze raz

dj.baska pisze:no to moze jeszcze raz

Ja bym na nic nie czekała, tylko pobiegła od razu do weta.

jak jej sie uda zapakowac go do nosidelka to zaraz poleci.

Niecierpliwie czekamy na informacje. Mietuś to kot szczególny dla nas obojga. Nuteńka i Bokireczka czuwają nad nim.

dostal Ornipural, Nospe, sOLVERTYL I Tolfine. Dr C mowi, ze to albo lekka infekcja zlapana od Henia albo podraznienie zoladka przez Aniprazol. Nawodniony, siostra mowi ze ma baniak po boku, mniemam ze to po kroplowce. Juz mu lepiej, nie ma odruchu wymiotnego, je, nawet adhd dostal!

martwie sie o mojego Miecia:(

Beata, coś się dzieje teraz po podaniu leków?
BTW,czy Mietuchna się wypróżnił?

cos tam grzebal, siostra nie widziala co zakopywal.

po lekach jest znacznie lepiej, osowialy ale je z apetytem, przybiegl przywitac sie z mama

Kurczę, no dobrze by było wiedzieć. Jak ma przytkane jelita, to ma prawo się źle czuć.
Ale zjadł, to może już wychodzi na prostą :ok:

Tylko pilnujcie tej kupy, co? :wink:

A Heniut bosssski :love:

Wygląda jakby był z porcelany.

NO ALE czym, tabletką ma mieć przytkane?!

wezme wydruk dzisiaj wracajac z pracy...

Mieciu

na wydruku niewiele jest - tylko to, co dostal, goraczke mial 39,5 i ze do obserwacji.

Miecius je, myje sie, jest tylko troche osowialy i sploszony. Niestety nie daje sobie goraczki zmierzyc:(
co kurde jest?:(

Nuteńka[][][][] Heniuś. Jest nas pięcioro.

Kto przegląda forum