Kikur krwi nie chcial oddać wcale. Trzeba było próbować w obie łapki, poszło ale poooowooooli. Dopiero jak pani wet wyjęła igłę, to chlusnęło

Odebrałam wyniki Felusia - biochemia ok, morfologia trochę dziwna: za dużo czerwonych krwinek, za mało płytek. Ale normy tylko troszkę przekroczone, więc nie ma powodu do zmartwień.