Czterej Muszkieterowie - Aster po operacji

[miszelina]

Byliśmy rano w Krakvecie z Kikurem i Asterkiem. Asterek oddał krew bezproblemowo (jak to Asterek, tylko nosek był jak burak ze strachu). Na miejscu zrobiono cukier, jest ok. Reszta wieczorem, ale wyniki odbiorę chyba dopiero w niedzielę rano, bo jutro pracuję do popoludnia.
Kikur krwi nie chcial oddać wcale. Trzeba było próbować w obie łapki, poszło ale poooowooooli. Dopiero jak pani wet wyjęła igłę, to chlusnęło

Odebrałam wyniki Felusia - biochemia ok, morfologia trochę dziwna: za dużo czerwonych krwinek, za mało płytek. Ale normy tylko troszkę przekroczone, więc nie ma powodu do zmartwień.

[miszelina]

Nie doczekałam do niedzieli, chociaz dzisiaj w KV nie ma z kim gadać. Wyniki obu kawalerów są baardzo OK
Kikurowi dam przez parę dni furagin, bo przecież białko w moczu i bakterie to ewidentny stan zapalny (szkoda, że nie dla każdego weta )

[mahob]

Nie doczekałam do niedzieli, chociaz dzisiaj w KV nie ma z kim gadać. Wyniki obu kawalerów są baardzo OK

Jak bakterie w moczu do na pewno nie za dobrze.
Dla Kikura, drania małego

[amyszka]

Dzielne chłopaki super że wyniki OK
Za Kikurka

[miszelina]

Dzisiaj Asterek pokazał co potrafi - znowu się zatkał A dlaczego? Bo był pan, który prał dywany i przez 4 godziny kot musiał siedzieć zamknięty (z kumplami oczywiście) - najpierw na balkonie, a potem w sypialni. No to się z zemsty zatkał.

Na szczęście minęło po no-spa i furosemidzie. A już miałam wizję wyciskania kota. Na wszelki wypadek nawet umówiłam się z naszą wetką. Zamiast Asterka poszedł więc Drabiczek - ale tylko na szczepienie, bo to już czas się zbliżał.

Dla Astra zamówiłam RC Calm, może go to uspokoi. Bo to kłębek nerwów jest.

[mahob]

Dzisiaj Asterek pokazał co potrafi - znowu się zatkał A dlaczego? Bo był pan, który prał dywany i przez 4 godziny kot musiał siedzieć zamknięty (z kumplami oczywiście) - najpierw na balkonie, a potem w sypialni. No to się z zemsty zatkał.

.......

Nooo...właśnie. Ja zauważam to samo u Czestera. Jak się wystraszy - natychmiast pęcherz. I nic tam nie ma w tych badaniach moczu - nie ma bakterii, czasem nawet kryształków. Strach działa jak korek
A teraz znowu Zuzia ma taką reakcję na Farta. Denerwuję ją jego obecność i natychmiast są problemy z pęcherzem.

[miszelina]

Dzisiaj Asterek pokazał co potrafi - znowu się zatkał A dlaczego? Bo był pan, który prał dywany i przez 4 godziny kot musiał siedzieć zamknięty (z kumplami oczywiście) - najpierw na balkonie, a potem w sypialni. No to się z zemsty zatkał.

.......

Nooo...właśnie. Ja zauważam to samo u Czestera. Jak się wystraszy - natychmiast pęcherz. I nic tam nie ma w tych badaniach moczu - nie ma bakterii, czasem nawet kryształków. Strach działa jak korek
A teraz znowu Zuzia ma taką reakcję na Farta. Denerwuję ją jego obecność i natychmiast są problemy z pęcherzem.

U Asterka działa na szczęście no-spa i furosemid (po południu kuwetkował już trzy razy). Mam nadzieję, że karma Calm go jakos uspokoi.

[mahob]

U Asterka działa na szczęście no-spa i furosemid (po południu kuwetkował już trzy razy). Mam nadzieję, że karma Calm go jakos uspokoi.

Tak, u nas też no-spa działa.
A tej karmy ciekawa jestem - jak będziesz miała jakieś spostrzeżenia to napisz

[miszelina]

U Asterka działa na szczęście no-spa i furosemid (po południu kuwetkował już trzy razy). Mam nadzieję, że karma Calm go jakos uspokoi.

Tak, u nas też no-spa działa.
A tej karmy ciekawa jestem - jak będziesz miała jakieś spostrzeżenia to napisz

Pierwsze spostrzeżenie: Calm drogi jak sto piorunów i na dodatek najmniejsze opakowanie 2 kg
Drugie spostrzeżenie: Asterkowi smakuje!

[mahob]

Czyli pierwsze wrażenia dość mieszane

[miszelina]

Drabiczek relaksuje się na balkonie:

[amyszka]

Drabiczek relaksuje się na balkonie:

Koty to potrafią się relaksować

[mahob]

Ale mu dobrze

[miszelina]

Z Asterkiem coś niefajnie: wczoraj Drabik dość mocno go poturbował, futro leciało Potem brzydka qupka, potem znowu problemy z siusianiem (furosemid i no-spa pomogły), a dzisiaj brak apetytu i apatia. Jak do popołudnia się nie poprawi, to pojadę do weta.

A Kikur pakuje plecaczek

[mahob]

Ojej, Asterku, co się dzieje?


I dla Kikura