Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Witam
w nocy z 14/15 czerwca w Łodzi w okolicach Katedry zaginął 11 miesięczny kocurek. Wabi się Kitek. Wymaga specjalistycznego leczenia i jedzenia ( nie karmy !) bez czego grozi mu śmierć. Nie wolno go kastrować. Ma blizny pod szyjką i na przedniej prawej łapce. Za pomoc w odnalezieniu nagroda. tel. 514 552 333 dzwonić o każdej porze !
Kot zginął podczas mojego pobytu w szpitalu. Niestety obecnie mam uszkodzony kręgosłup i nie mogę nawet wyjść i go poszukać. Błagam o pomoc, jestem zrozpaczona. Kot jest w trakcie leczenia nerek. Kot jest bardzo uczulony na każdy rodzaj białka z wyjątkiem koniny.
pozdrawiam
Małgorzata Kwiatkowska 507-181-573
ps telefon 514... jest mojej sąsiadki Betiny, która pomaga mi w poszukiwaniach.
nosorożcu pisze:ma moze ktos numer tel do ruru?
chcialabym ja uprzedzic, ze nie przyjade. rozmawialam z weterynarzem moim dzis..... stanowczo zakazal mi zblizac sie do schronu poki mam te malenstwa w domu..........
w sumie chyba ma racje... ona maja dopiero 4 tygodnie......
ruru pisze:i w końcu powiedzieli, że nie ma takiego który by
spełniał ich oczekiwania![]()
Użytkownicy przeglądający ten dział: egw i 422 gości