wania71 pisze::) Sziwa jaki był śliczny taki i jest.
A rudy to dziewczyna???
Rudy to raczej chłopak, ale nie znam się na tym, równie dobrze może okazać się dziewczynką, więc na razie nazywam go zołzą

Nie zdążyłam w piątek do weta, dowiem się zatem wszystkiego w przyszłym tygodniu.
JaEwka - rzeczywiście, zrobimy mu testy, zamierzam tez rudzielca zaszczepić. I oczywiście kęsim po jąderkach, o ile je ma

Wiem, to wstyd, ale ja naprawdę nie wiem, czy to jest to, co mi się wydaje
A poza tym coś się zmieniło. Dzisiaj obie paskudy leżały na mnie i obyło się bez posykiwania. Sziwa dotknął językiem ucha rudzielca

. Jadły tez razem z jednej miski, bo Sziwa uznał, że u kolegi chyba smaczniejsze

Co prawda nie bawią się jeszcze razem, ale to dopiero trzecia doba...
Znajomi zdecydowali, że mogą wziąć kotka dopiero za pół roku, bo przed nimi remont. My nie mamy nic przeciwko temu, by Rudy został, jeśli tylko Sziwa się do niego przekona. Na razie poczekamy i będziemy obserwować rozwój wypadków.