Pomorski Koci Dom Tymczasowy vol.6

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pt cze 18, 2010 19:39 Re: Pomorski Koci Dom Tymczasowy vol.6

:(
Obrazek

Blusik

 
Posty: 3712
Od: Czw lut 22, 2007 22:29
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pt cze 18, 2010 20:23 Re: Pomorski Koci Dom Tymczasowy vol.6

ehhh :(
Kontakt ze mną - mail lub telefon. Na miau mnie już nie ma.

Sin

 
Posty: 4216
Od: Czw sie 19, 2004 17:15
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pt cze 18, 2010 20:52 Re: Pomorski Koci Dom Tymczasowy vol.6

Chciałabym niesmialo poprosić o pomoc...

W tej chwili jeden tymczas od nas odszedł [*], drugi znalazł domek, a kotka, która została u nas po sterylce i była jakiś czas została wypuszczona.

Dziś idę w miejsce karmienia kotów, a tam kot, rudy cały, młody i niekastrowany... Miziasty, ładujący się na ręce... Podrzucony... Wzięliśmy i siedzi w klatce... Chcę pomóc, ale nie bardzo mam co zrobić... Mąż co prawda nie jest zły, bo razem tam byliśmy, ale ja już nie daję rady... Czy ktoś miałby miejsce na 1 malucha, to wtedy rudy będzie mógł u mnie zostać... Wiem jaka jest sytuacja i nie liczę na cud, ale może u kogoś się opróżniło...
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
"Jeśli myślisz, że będę płakać, to masz rację... ale pamiętaj, przejdzie mi i się zemszczę."

ifciastu

 
Posty: 1952
Od: Czw kwi 15, 2010 18:21
Lokalizacja: Malbork

Post » Sob cze 19, 2010 9:34 Re: Pomorski Koci Dom Tymczasowy vol.6

Przykro mi :(
Bardzo chcialabym pomoc, niestety nie moge...
ObrazekObrazekObrazek

Marlon

 
Posty: 1907
Od: Pon paź 26, 2009 19:01
Lokalizacja: Rumia

Post » Sob cze 19, 2010 11:16 Re: Pomorski Koci Dom Tymczasowy vol.6

ifciastu pisze:Chciałabym niesmialo poprosić o pomoc...

W tej chwili jeden tymczas od nas odszedł [*], drugi znalazł domek, a kotka, która została u nas po sterylce i była jakiś czas została wypuszczona.

Dziś idę w miejsce karmienia kotów, a tam kot, rudy cały, młody i niekastrowany... Miziasty, ładujący się na ręce... Podrzucony... Wzięliśmy i siedzi w klatce... Chcę pomóc, ale nie bardzo mam co zrobić... Mąż co prawda nie jest zły, bo razem tam byliśmy, ale ja już nie daję rady... Czy ktoś miałby miejsce na 1 malucha, to wtedy rudy będzie mógł u mnie zostać... Wiem jaka jest sytuacja i nie liczę na cud, ale może u kogoś się opróżniło...


Ja mam 4 tymczasy +6 czekają w kolejce :( straszny jest ten rok mnóstwo kociastych w potrzebie.
Obrazek Obrazek
Moje tymczasy viewtopic.php?f=1&t=120108&p=6675666#p6675666
Madzia ur 16.09.2011 :)

kinga-kinia

 
Posty: 4684
Od: Wto sty 27, 2009 19:28
Lokalizacja: Gdynia

Post » Sob cze 19, 2010 11:17 Re: Pomorski Koci Dom Tymczasowy vol.6

ifciastu pisze:Dziś odszedł od nas Danielek [*]
:cry:


[*]
Obrazek Obrazek
Moje tymczasy viewtopic.php?f=1&t=120108&p=6675666#p6675666
Madzia ur 16.09.2011 :)

kinga-kinia

 
Posty: 4684
Od: Wto sty 27, 2009 19:28
Lokalizacja: Gdynia

Post » Sob cze 19, 2010 13:23 Re: Pomorski Koci Dom Tymczasowy vol.6

Wczoraj przygarnęłam na tymczas podrzuconego rudasa, czy mogę liczyć na wrzucenie ogłoszenia na pkdt?

Mój tymczas Tigo ma podejrzenie choroby nerek i wątroby. W poniedziałek robimy badania...
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
"Jeśli myślisz, że będę płakać, to masz rację... ale pamiętaj, przejdzie mi i się zemszczę."

ifciastu

 
Posty: 1952
Od: Czw kwi 15, 2010 18:21
Lokalizacja: Malbork

Post » Sob cze 19, 2010 13:46 Re: Pomorski Koci Dom Tymczasowy vol.6

Ojoj, kolejne problemy :(

Ja właśnie odstawiłam Suzi do Seji, po tym jak TZ wyprowadził się z domu ehhh, biedna malutka zagubiona w nowym miejscu...a właśnie dostałam telefon od Agatki że na jakiejś posesji są rasowe koty wyrzucone (Burmański, Rosyjski i Maincoon, głodne i w okropnym stanie + jakieś maluszki :(
Nie wiem co zrobić, idę je obejrzeć....jestem załamana :crying:
Obrazek

Marea

 
Posty: 4721
Od: Pon lut 23, 2009 22:05
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Sob cze 19, 2010 15:51 Re: Pomorski Koci Dom Tymczasowy vol.6

Byłam, mix rosyjskiego niebiesko-biały kot bardzo płochliwy i uciekał, wyszedł ten Burmański, piekny kot z niebieskimi oczami-kilkuletni, te koty żyją na opuszczonej posesji, tam jakieś prace się toczą remontowe, stoi jakaś malutka budka kocia, i coś ale namiot a w nim pełno rupieci i tam żyją te koty, smród straszny, kocur oswojony lekko płochliwy ale jadł z ręki, ma jakąś ranę, coś jakby gdzieś się skaleczył, zaniedbany i na bank żyje na podwórku w tej rupieciarni..:( ...głodny był strasznie, ktoś te koty karmi, były miseczki puszka z suchym żarciem "ala" Biedronka...zostawiłam kartkę z prośbą o kontakt...w tym namiocie tez była cała biała kotka, ale chyba dzika a najgorsze w tym wszytskim że Agatka tam na ulicy obok posesji znalazła malutkiego kociaka, czarna dziewczynka oswojona, biegnie do każdego, ciut zachorzała ale szybko by doszła do siebie na lekach...serce mi krwawiło ale zostawiłyśmy ją na tej posesji, burma wylizał jej łepek, napełniłyśmy im brzuszki, dałam i małej i Burmie zapobiegawczo antybiotyk (ze wzgl. na ta ranę)
Najbardziej boję się o tego kociaka ale nie mam gdzie go wziąść, mam kilka kociaków pod opieką którym muszę znaleźć domy, Agatka ma kilka kociaków w domu, czy znalazłby się ktoś kto by przygarnął tego kociaka :?: on tam zginie, za płotem wielki agresywny pies...Proszę
Obrazek

Marea

 
Posty: 4721
Od: Pon lut 23, 2009 22:05
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Sob cze 19, 2010 16:22 Re: Pomorski Koci Dom Tymczasowy vol.6

ifciastu pisze:Wczoraj przygarnęłam na tymczas podrzuconego rudasa, czy mogę liczyć na wrzucenie ogłoszenia na pkdt


Oczywiście opis ze zdjęciami oraz nr kontaktowy wyślij mi na maila kingahyzinska@interia.pl
Obrazek Obrazek
Moje tymczasy viewtopic.php?f=1&t=120108&p=6675666#p6675666
Madzia ur 16.09.2011 :)

kinga-kinia

 
Posty: 4684
Od: Wto sty 27, 2009 19:28
Lokalizacja: Gdynia

Post » Sob cze 19, 2010 16:32 Re: Pomorski Koci Dom Tymczasowy vol.6

Marea zrób tym kotom zdjęcia może ktoś któremuś z tych kotów pomorze.Tak przepełnieni kotami nigdy nie byliśmy jak w tym roku :(

Ja dziś przeglądałam nasz artykuł w mmtrójmiasto i pod nim znalazłam komentarz

"Dzięki Waszej odważnej i bardzo potrzebnej działalności zaczynam wierzyć, że są ludzie, których jednak obchodzi los tych biedaków.Mieszkam w Gdańsku- Chełmie na ul.Chałubińskiego.Od listopada ub.roku dokarmiam kocią rodzinkę tj. kotkę i troje kociąt /w wieku ok. 10 m-cy/ oraz inne koty, które od czasu do czasu przychodzą do jedzenia . Czasem jest ich 6 lub 8 sztuk. Niepokoi mnie widoczna przepuklina na brzuszku jednego z kociąt.Kotki przez całą zimę koczują pod rosnącą wysoką choinką przy klatce B bloku nr 6 przy ul. Chałubińskiego.Nikt z mieszkańców nie otworzył im piwnicznego okienka.Dziewcznki mieszkające w tym bloku zrobiły im prowizoryczny domek ,ale " jakiś sąsiad" go wyrzucił. Dwa dorosłe koty mają połowę ogona, które podobno obcięli im pijacy. Od jednego z mieszkańców tegoż bloku dowiedziałam się, że w bloku nr 8 tuż obok mieszkają "złe dzieciaki", które małym kotkom wydłubują oczy i męczą je. Strach mnie ogarnia gdy pomyślę o kolejnych letnich miotach kociąt. Mieszkam po przeciwnej stronie ulicy i nie jestem w stanie czuwać nad tymi bezbronnymi,
delikatnymi zwierzakami.Ponieważ sama mam w domu dwa uratowane koty nie mogę już żadnego z nich przygarnąć.
Jeżeli DRODZY DOBROCZYŃCY jest jakaś nadzieja pomocy z Waszej strony to bardzo proszę o zainteresowanie się nimi. "
http://www.mmtrojmiasto.pl/4624/2009/2/ ... egory=news
Obrazek Obrazek
Moje tymczasy viewtopic.php?f=1&t=120108&p=6675666#p6675666
Madzia ur 16.09.2011 :)

kinga-kinia

 
Posty: 4684
Od: Wto sty 27, 2009 19:28
Lokalizacja: Gdynia

Post » Sob cze 19, 2010 16:47 Re: Pomorski Koci Dom Tymczasowy vol.6

Marea pisze:Byłam, mix rosyjskiego niebiesko-biały kot bardzo płochliwy i uciekał, wyszedł ten Burmański, piekny kot z niebieskimi oczami-kilkuletni, te koty żyją na opuszczonej posesji, tam jakieś prace się toczą remontowe, stoi jakaś malutka budka kocia, i coś ale namiot a w nim pełno rupieci i tam żyją te koty, smród straszny, kocur oswojony lekko płochliwy ale jadł z ręki, ma jakąś ranę, coś jakby gdzieś się skaleczył, zaniedbany i na bank żyje na podwórku w tej rupieciarni..:( ...głodny był strasznie, ktoś te koty karmi, były miseczki puszka z suchym żarciem "ala" Biedronka...zostawiłam kartkę z prośbą o kontakt...w tym namiocie tez była cała biała kotka, ale chyba dzika a najgorsze w tym wszytskim że Agatka tam na ulicy obok posesji znalazła malutkiego kociaka, czarna dziewczynka oswojona, biegnie do każdego, ciut zachorzała ale szybko by doszła do siebie na lekach...serce mi krwawiło ale zostawiłyśmy ją na tej posesji, burma wylizał jej łepek, napełniłyśmy im brzuszki, dałam i małej i Burmie zapobiegawczo antybiotyk (ze wzgl. na ta ranę)
Najbardziej boję się o tego kociaka ale nie mam gdzie go wziąść, mam kilka kociaków pod opieką którym muszę znaleźć domy, Agatka ma kilka kociaków w domu, czy znalazłby się ktoś kto by przygarnął tego kociaka :?: on tam zginie, za płotem wielki agresywny pies...Proszę


Napisałam priva do znajomej z Łodzi która jakiś czas temu miala miejsce na tymczasy. Być może pomoże ...
Obrazek

BinaDina85

 
Posty: 217
Od: Śro kwi 14, 2010 21:38
Lokalizacja: Gdynia - Obłuże

Post » Sob cze 19, 2010 17:46 Re: Pomorski Koci Dom Tymczasowy vol.6

Koniecznie trzeba założyć osobny wątek ze zdjęciami tych "rasowych", takie mają większe szanse na dt i potem ds, może ktoś pomoże...
www.kotangens.org
KOTANGENS na fb
Obrazek

mpacz78

 
Posty: 6233
Od: Pon wrz 15, 2008 16:00
Lokalizacja: Gdynia

Post » Sob cze 19, 2010 18:19 Re: Pomorski Koci Dom Tymczasowy vol.6

Marea pisze:Byłam, mix rosyjskiego niebiesko-biały kot bardzo płochliwy i uciekał, wyszedł ten Burmański, piekny kot z niebieskimi oczami-kilkuletni, te koty żyją na opuszczonej posesji, tam jakieś prace się toczą remontowe, stoi jakaś malutka budka kocia, i coś ale namiot a w nim pełno rupieci i tam żyją te koty, smród straszny, kocur oswojony lekko płochliwy ale jadł z ręki, ma jakąś ranę, coś jakby gdzieś się skaleczył, zaniedbany i na bank żyje na podwórku w tej rupieciarni..:( ...głodny był strasznie, ktoś te koty karmi, były miseczki puszka z suchym żarciem "ala" Biedronka...zostawiłam kartkę z prośbą o kontakt...w tym namiocie tez była cała biała kotka, ale chyba dzika a najgorsze w tym wszytskim że Agatka tam na ulicy obok posesji znalazła malutkiego kociaka, czarna dziewczynka oswojona, biegnie do każdego, ciut zachorzała ale szybko by doszła do siebie na lekach...serce mi krwawiło ale zostawiłyśmy ją na tej posesji, burma wylizał jej łepek, napełniłyśmy im brzuszki, dałam i małej i Burmie zapobiegawczo antybiotyk (ze wzgl. na ta ranę)
Najbardziej boję się o tego kociaka ale nie mam gdzie go wziąść, mam kilka kociaków pod opieką którym muszę znaleźć domy, Agatka ma kilka kociaków w domu, czy znalazłby się ktoś kto by przygarnął tego kociaka :?: on tam zginie, za płotem wielki agresywny pies...Proszę


O boziu, biedne koty...
Dziś odkryłam, że Kulka ma świerzba, u żadnego kota więcej nie ma, dostała leki :roll:
Zdjęcia i opis wyślę na maila;)
Ryżyk- tak dostał na imię, został odrobaczony i spsikany preparatem frontline...
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
"Jeśli myślisz, że będę płakać, to masz rację... ale pamiętaj, przejdzie mi i się zemszczę."

ifciastu

 
Posty: 1952
Od: Czw kwi 15, 2010 18:21
Lokalizacja: Malbork

Post » Sob cze 19, 2010 18:30 Re: Pomorski Koci Dom Tymczasowy vol.6

ifciastu pisze:
O boziu, biedne koty...
Dziś odkryłam, że Kulka ma świerzba, u żadnego kota więcej nie ma, dostała leki :roll:
Zdjęcia i opis wyślę na maila;)
Ryżyk- tak dostał na imię, został odrobaczony i spsikany preparatem frontline...


Badał wet pod mikroskopem tego swierzba? w ogóle z czego się swierzb bierze? koty to łapią przy spadku odporności?! czy to od warunków w jakich żyją?
Obrazek

Marea

 
Posty: 4721
Od: Pon lut 23, 2009 22:05
Lokalizacja: Gdańsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Jura, muza_51 i 40 gości