EMMA koteczka na 90% po sterylizacji wolnożyjących kotów. Ma obcięte klasycznie ucho. W ten sposób znakujemy koty które są wysterylizowane i wracają na wolność.
Emma pojawiła się 2 tygodnie temu na ul. Słonej. Były wtedy te potworne upały. Kicia umierała z pragnienia. Panie ze sklepu mięsnego dały jej picia. Piła, piła i piła..............odżyła. Pracownicy bali się dokarmiać kici, coby ta w dowód wdzięczności nie przyniosła im potomstwa. Poinformowałam iż kicia jest wysterylizowana i nie ma takiej obawy. Pracownicy zadeklarowali się że kicię dokramiać będą.
I tak Emma koczowała w upały, ulewy, kiedy temp. była bardzo niska, a Ona była przemoczona....
Obserwowałam ją...........zniknęła 2 dni temu....dziś wróciła w stanie opłakanym. Zataczała się, wygłodzona i odwodniona.......Nie wiem co jej się stało

Ale jest już BEZPIECZNA.



