Skrzywdzone....

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt cze 18, 2010 16:35 Re: Skrzywdzone....

Jeśli DT może być niedoświadczony to chciałabym.

Nie wiem czy sama chęć zawalczenia o te futra wystarcza, bo wiedzy kociego behawiorysty to u mnie nie uświadczysz.
Ja mogę je tylko kochać i pielęgnować. Czytałam wprawdzie, że któraś z Dziewczyn zadeklarowała wsparcie wiedzą fachową, może na odległość da się pomóc.
ObrazekObrazekObrazekObrazek

spinca

 
Posty: 1429
Od: Pon paź 19, 2009 12:49
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt cze 18, 2010 16:37 Re: Skrzywdzone....

Spinca, w Warszawie tez się znajdą doświadczeni, którzy pomogą. :ok: :ok: :ok:
Super, że dajesz im szansę!
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Pt cze 18, 2010 16:43 Re: Skrzywdzone....

Ja nie jestem z tych wrażliwych, pewnie po samych zdjęciach by mnie nie ruszyło, bo to nie oddaje skali problemu, ale nie mogę się pozbyć widoku tych kotów na filmach..... No z tym się nie godzę! Sądziłam, ze już niewiele rzeczy może mnie ruszyć aż tak, ale, jak to mówią, człowiek nigdy sam o sobie nie wie wszystkiego.
ObrazekObrazekObrazekObrazek

spinca

 
Posty: 1429
Od: Pon paź 19, 2009 12:49
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt cze 18, 2010 16:49 Re: Skrzywdzone....

Mała narazie nie ma dostępu do forum ale pewnie niedlugo dojedzie.
Przygotuj sie na przesłuchanie:))
Wymyślajteraz póki co co im możesz zaoferować.
Reszta po przesluchaniu:)

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt cze 18, 2010 16:56 Re: Skrzywdzone....

Ja po przesłuchaniu Poker71 to już niczego się nie boję ;)
Do zaoferowania? Hmmmm...... fotel miałam tylko jeden i już jest zajęty. Ale zanim te dwa świry się otworzą dorobię się drugiego fotela, żeby dwa następne bezczelne stwory ukradły mi moje ulubione miejsce.
ObrazekObrazekObrazekObrazek

spinca

 
Posty: 1429
Od: Pon paź 19, 2009 12:49
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt cze 18, 2010 17:23 Re: Skrzywdzone....

jestem
przesłuchanie.. :strach: -ale to zabrzmiało :wink:

spinca-przede wszystkim ogromne, ogromne dzięki za to ,że zwróciłaś na te biedactwa swoją uwagę :1luvu:
rozdzielać ich chwilowo nie chciałabym, tzn nie wyobrażam sobie np ,że jedno znajduje tymczas, a drugie zostaje w schronisku.

Twój DT może oznaczać dla nich po prostu wszystko
bo to koty, które w schronisku nie poradzą sobie na pewno

Ale to będą podejrzewam ciężkie tymczasy, potrzebujące naprawdę dużo czasu, duzo uwagi.
Może być tak również ,że się mylę i w domu szybko wyluzują-ale myślę ,że to 5% szansy na taką wersję.
Dlatego chciałaby, szczególnie tez ze względu na odległość-zebyś dobrze przemyslała tą decyzję.
Na pewno masz szansę, tak jak pisałam, uratowąć im życie.

Napisz proszę ciut więcej o sobie-tzn konkretnie o swoim zwierzyńcu.

Przy tej dwójce wyjątkowo wazne będzie dobre zabezpieczenie mieszkania
Jak widzę w jakie szpary wciska się Sita :cry: to wiem ,że okna nie mogą byc niezabezpieczone, ani np tylko ciut uchylone- bo ona sie wcisnie.
Ze np trzeba będzie bacznie zwrócic uwagę na wszelkiego rodzaju szczeliny w domu-np pod wielkimi meblościankami-bo któres w taką szczelinę wlezie jak będzie miało taką szansę.
Że np jakby była potrzebna wizyta u weta to np trzeba pamietac przed otwarciem transportera że drzwi musza być pozamykane itd
rozumiesz mnie?prawda?

boję się ,że ich strach może szczególnie na początku powodować chęć ucieczki/schowania/pędu na oślep przed siebie
Jak trafią do DT powinny w/g mnie mieć ograniczone pole do uciekania, małe pomieszczenie i bardzo częsty kontakt z człowiekiem.

Nie wiem ile czasu minie zanim się otworzą, ale ludzka miłość czyni cuda- w to wierzę.
Nie wiem w tej chwili jak dodatkowo im pomóc w DT, jakimi radami
ale też mam nadzieję ,że na forum doswiadczenie ludzi pomoże


Są jeszcze niekastrowane więc chciałabym też jakoś zorganizować na szybko ich ciachy moze tu, w W-ie ceny są dwa razy wieksze.

spinca- mam nadzieję ,że się nie przestraszysz i nadal będziesz chciała dac im szansę.
ale chciałabym ,żeby to była przemyslana decyzja :kotek:

koty są piękne, kuwetowe, domowe od malucha

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt cze 18, 2010 17:44 Re: Skrzywdzone....

Moje koty są tutaj http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=112051

W skrócie, gdybyś nie miała czasu czy ochoty przejrzeć mojego wątku, koty są dwa, oba z miau, ale nie z jednego DT. Jeden 1,5 roku cud miód Furkot i drugi prawie 3 miesięczna gangrena w postaci Szczyla. Dokacałam się od razu w dwie sztuki, idąc za radami forum. I tej decyzji nigdy żałować nie będę.

Co do Waszych kotów, gdybym chciała kolejne koty "żeby było miło" te od razu by "odpadły", że się tak brzydko wyrażę. Bardzo dobrze, że podkreślasz, ze może być ciężko.... powiem więcej, 100% będzie ciężko, bo ja się na tym kompletnie nie znam. Kwestii organizacyjnych nie przemyślałam, w którym pomieszczeniu urządzić im kącik, żeby miały dobrze i nie za wiele pola do manewru.... Znajdzie się miejsce.

No widzisz, wychodzi moje niedoświadczenie, bo pierwsza rzecz, o której pomyślałam, to duży kennel, ale to chyba niezbyt dobry pomysł, tak wywnioskowałam z Twojej wypowiedzi.

Pytań pewnie miałabym tysiące i ten tymczas wyglądałby trochę groteskowo, bo ja byłabym rękami, a forum mózgiem tej operacji.... ale jeśli to miałoby pomóc, może być.

Nie jest to prosty i łatwy temat, przemyślę go jeszcze milion razy, ale ta rozmowa tak czy inaczej nie jest stratą czasu, bo jeśli nie ja, to ktoś inny będzie miał jasną sytuację.

Ta moja powyższa wypowiedź zabrzmiała jak zmiana zdania, ale nią nie jest. Chcę po prostu żebyś wiedziała, że nie zamierzam decyzji podjąć pod wpływem chwili..... "jakie biedne kotki"
ObrazekObrazekObrazekObrazek

spinca

 
Posty: 1429
Od: Pon paź 19, 2009 12:49
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt cze 18, 2010 17:51 Re: Skrzywdzone....

wątek przejrzę na bank :wink:
i być może kenel to niezłe wyjscie jest na początku
całkiem dobrze kombinujesz :wink:
przykryty, zeby miały swój azyl-a nie schowają się, bedziesz mogła spokojnie je wyciągac na głaski

wiesz, z kotami jak z ludźmi-do każdego można dotrzeć inna drogą
Rady będą na bank po Twoich opisach zachowań,nie zostaniesz tu sama :wink: , ale koty będa przede wszystkim pod Twoją fizyczną opieką.
Mam nadzieję ,że się nie wycofasz i nie przestraszysz
bo tak jak pisałam ,moze w domu otworzą sie szybko

za moment pędzę na Twój wątek 8)

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt cze 18, 2010 18:07 Re: Skrzywdzone....

Ty masz Delikwenta od mirki_T :mrgreen:
teraz doczytałam :wink:

myśl, ja jestem myślę na tak :wink:
Jak stwierdzisz,że się podejmujesz-to się zdzwonimy i pogadamy jeszcze telefonicznie.
i ewentualnie zaplanujemy conieco

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt cze 18, 2010 18:11 Re: Skrzywdzone....

Zapraszamy :)

Tak, ja mam to cudo :)

Dobra, to ja myślę a Ty rozglądaj się za odjajczaniem ;)
ObrazekObrazekObrazekObrazek

spinca

 
Posty: 1429
Od: Pon paź 19, 2009 12:49
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt cze 18, 2010 18:15 Re: Skrzywdzone....

:mrgreen:
jutro obdzwonie wetów 8)

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt cze 18, 2010 19:12 Re: Skrzywdzone....

A ja deklaruję swoją gotowość do pomocy i wsparcia wiedzowego i duchowego :ok: jestem z warszawy :ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35645
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pt cze 18, 2010 19:19 Re: Skrzywdzone....

Mała1 pisze:i być może kenel to niezłe wyjscie jest na początku
całkiem dobrze kombinujesz :wink:
przykryty, zeby miały swój azyl-a nie schowają się, bedziesz mogła spokojnie je wyciągac na głaski

Myślę że one na początek będą potrzebowały spokojnego miejsca, żeby się poczuć bezpiecznie.
To tylko ja,
Tż Gretty
:cat3: Kot. Nie dla idiotów!

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 35235
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" (Trybunalskie)

Post » Pt cze 18, 2010 19:31 Re: Skrzywdzone....

dziekujemy za oferty wsparcia warszawskiego :D

jutro skręcę znów filmiku troszkę, wkleję

tak bardzo boje się cieszyć ,że dostaną szansę... .

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt cze 18, 2010 19:41 Re: Skrzywdzone....

spinca pisze:Ja po przesłuchaniu Poker71 to już niczego się nie boję ;)


patrzta, jak mi za plecami gębę robi, no :twisted:

niemniej potwierdzam przesluchiwac nie musicie :ok: instrukcje kociej obslugi też dokładne ma :kotek: i mozecie byc spokojne ze jak cokolwiek bedzie nie tak to sie dowiecie natentychmiast (nawet o 23 :ryk: )

Poker71

 
Posty: 5149
Od: Nie lip 01, 2007 15:03
Lokalizacja: Pomorze

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot] i 79 gości