5WspaniałychFredków [*]

Nie tylko koty chętnie by się tam wprowadziły... :ryk:

Fredziolina pensjonat zakładaj...

Mam jeszcze pytanie do Ciebie.
Jak przeszłaś na BARF ?

Moje koty stawiają zawzięty opór, a szczególnie Czekoladowy

Cesar na szczęście je.

Killatha pisze:oo kurcze
ale im dobrze
dogadzasz im
[...]

nie doceniają tego :twisted:

obsikują nasz dom, prawie wszystko co popadnie :twisted:

dziś znalazłam sowicie obszczaną ścianę za komodą, w salonie

jak one to zrobiły, nie mam pojęcia

jutro mamy mieć gości, wiec chyba przez całą noc będę się bujać z nosem przy podłodze poszukując znajomych zapachów :mrgreen:

No to tak jak u mnie... :roll:

Wczoraj we dwie robiłyśmy porządki szukając znajomych śladów . :twisted:

A niby wykastrowane :lol:

kristinbb pisze:Mam jeszcze pytanie do Ciebie.
Jak przeszłaś na BARF ?

Moje koty stawiają zawzięty opór, a szczególnie Czekoladowy
Cesar na szczęście je.

Krysiu, powoli przyzwyczajałam koty do mięska.
Naprzód podawałam im tylko jeden gatunek mięsa, a po kilku dniach robiłam mieszanki z dwóch, trzech gat.
Następie mieszanki wzbogaciłam mielonymi skrzydełkami.
Ze skrzydełkami nie było problemu, bo młode koty oszalały na ich punkcie

Starsze niestety nie.
Suplementy też wprowadzałam powoli i ostrożnie.
Właściwie po 4 tyg. większość kotów wolała pałaszować mieszanki BARF-owe.
Jedynie Fredowi to opornie szło.
On długo zjadał tylko krojonego kurczaka lub chuda wołowinę.
Potem jego porcyjkę BARF-a zaczęłam okraszać drożdżami piwnymi, na których punkcie szalał, wiec mięsko z dodatkową porcją drożdży było pyszniejsze.
W końcu załapał.

Faza do tej pory jest antymięsna.
Ona na widok i zapach mięsa ucieka z kuchni.
Jak jej przypadkiem skraweczek mięska do miski wpadnie, to żarcia przez cały dzień nie ruszy :twisted:

i nie zapomni mi podziękować za ten "przypadek" - sikając mi na blat kuchenny :evil:

Taka jest Faza - czekoladowa Faza :twisted:

Ona jedyna jest na suchej karmie.
Tylko dlatego, że ta"krowa" jest uparta jak stary wół :evil:

właśnie dostałam telefon od mojej Matyldy :wink:

Gucio został dziabnięty :lol:

poziom cukru obniżył się z 499 mg/dl do (+6) 373 mg/dl :dance2:

No to cieszymy się.... Obrazek

Jak fajnie, jednak cukier spada :ok:

A właśnie wchodząc na Twój wątek myślałam co tam u Gucia.... :lol:

Człowiek tak się cieszy jak spada :mrgreen:

To Ty mieliłaś mięsko ?
U mnie nie ruszają mielonego... :roll:

Jedzą pokrojone kawałeczki na razie.

A Czekoladowy zachowuje się prawie jak Faza.
Dobrze ,że nie sika :lol:

Obraża się tylko na cały dzień , świat i na miskę. :lol:

Czyli jednak może się zdarzyć uparty koteczek jak Faza,
bo myślałam ,że coś robię nie tak.... :roll:

Dziękuję za informacje Fredziolina :1luvu:

Dużo dużo zdrówka dla Gucia.... :ok:

w ogóle, zdrówko najważniejsze :ok:

kristinbb pisze:To Ty mieliłaś mięsko ?

Mięso mielę ze względu na bezzębnych seniorów (Kłapcia, Gucia, Mellę, Filipa i Manię).
Reszta od czasu do czasu lubi delektować się krojonym mięsem i pokiereszowanym skrzydełkiem, ale nie za często.

W środę jedziemy z Guciem na pobranie krwi.
Krew będziemy badać w Laboklinie.
Ciekawa jestem co w Guciu siedzi :roll:

Insulina na Gucia działa, jednak do stabilizacji poziomu cukru jak stąd do Afryki

trzymam kciuki za Guciową stabilizację :ok:

Killatha, Gucio dziękuje

Dzisiaj rano zdębiałam

Gucio zsuwał wzdłuż ogrodzenia, kogoś gonił, ale kogo? nie mam pojęcia

Tak wesołego i spontanicznego Gucia dawno nie widziałam

Faza tez nas zaskoczyła.
Jurek wraca z pracy i własnym oczom nie wierzy

Faza spaceruje sobie przed domem

z zadartym, falującym ogonkiem jak diva normalnie :mrgreen:

Jak ona z domu wyskoczyła? tego nie wie nikt :mrgreen:

już nikt do nas nie zagląda???

Gucio już po pobraniu krwi.
Był bardzo grzeczny, wiec w nagrodę po solidnym ukłuciu, dostał śniadanko oraz insulinę

Wyniki prawdopodobnie będą jutro.
Cierpliwie czekamy ......

Faza i jej system wykrywania słabych punktów :twisted:

Gucio biegający? To wcielenie kociej godności?

Fredziolina pisze:już nikt do nas nie zagląda???

Gucio już po pobraniu krwi.
Był bardzo grzeczny, wiec w nagrodę po solidnym ukłuciu, dostał śniadanko oraz insulinę
Wyniki prawdopodobnie będą jutro.
Cierpliwie czekamy ......

Zagląda, ino ogólnie rzadko...
:ok:

5WspaniałychFredków [*]

Kto przegląda forum