Kociaki z Radlina-Willow i Pepper w DS :) Śnieżek odszedł :(

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Wto cze 15, 2010 20:55 Re: Kocięta w tragicznym stanie traca oczy-spojówki się zrastają

W uzupełnieniu dodam, że maluchy mają też obcięte pazurki. Białemu kocurkowi udało się też wyczyścić nosek - miał do niego poprzyklejane jakieś dziwne rzeczy. Teraz będzie mu chyba łatwiej oddychać ;)
Obrazek

Gem

 
Posty: 3444
Od: Czw paź 12, 2006 16:37
Lokalizacja: Kielce

Post » Wto cze 15, 2010 22:02 Re: Kocięta w tragicznym stanie traca oczy-spojówki się zrastają

noski zakrapiam sulfarinolem, ładnie pomaga

Prążek

 
Posty: 3709
Od: Śro gru 26, 2007 21:33

Post » Wto cze 15, 2010 22:31 Re: Kocięta w tragicznym stanie traca oczy-spojówki się zrastają

To na nosie o czym pisze Gem to wg mnie nie była o tyle wydzielina co convalescence zaschnięty z resztkami karmy. Niestety kociaki jedzą jak prosiaczki :mrgreen:
Obrazek ObrazekObrazek
Obrazek

fiona.22

 
Posty: 8659
Od: Pon maja 07, 2007 19:31

Post » Wto cze 15, 2010 23:40 Re: Kocięta w tragicznym stanie traca oczy-spojówki się zrastają

fiona.22 pisze:To na nosie o czym pisze Gem to wg mnie nie była o tyle wydzielina co convalescence zaschnięty z resztkami karmy. Niestety kociaki jedzą jak prosiaczki :mrgreen:

I wyglądają jak małe prosiaczki ;) Postaramy się je troszkę doczyścić :mrgreen:
Obrazek

Gem

 
Posty: 3444
Od: Czw paź 12, 2006 16:37
Lokalizacja: Kielce

Post » Śro cze 16, 2010 8:26 Re: Kocięta w tragicznym stanie traca oczy-spojówki się zrastają

Nawet brudne są śliczne :)

Alyaa

Avatar użytkownika
 
Posty: 5917
Od: Śro paź 22, 2008 18:24
Lokalizacja: Kielce

Post » Śro cze 16, 2010 12:38 Re: Kocięta w tragicznym stanie traca oczy-spojówki się zrastają

Mała dzisiaj rano średnio się czuła. W nosku bulgocze strasznie.
Siedziała ze spuszczona główką. Wcześniej zjadła sama z miski a potem jeszcze z ręki i z butelki. Mam nadzieję, że po południu będzie czuła się lepiej.
Chłopaki od wczoraj bez zmian czyli "tajfuny" :piwa:
Szarak nawiał z koszyka, kiedy sprzątałam klatkę i bawił się ze mną w ganianego po całym szpitalu :twisted:
Obrazek ObrazekObrazek
Obrazek

fiona.22

 
Posty: 8659
Od: Pon maja 07, 2007 19:31

Post » Śro cze 16, 2010 12:39 Re: Kocięta w tragicznym stanie traca oczy-spojówki się zrastają

Fiona, czy Ciebie można jutro koło południa spotkać gdzieś na mieście?
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Niteczka 1

 
Posty: 1615
Od: Nie lut 01, 2009 19:36
Lokalizacja: Swiętokrzyskie

Post » Śro cze 16, 2010 12:57 Re: Kocięta w tragicznym stanie traca oczy-spojówki się zrastają

Niteczko jestem jutro powinnam być w domu. Z przerwą ok 8.00-9.00, 14.00-15.30 i 20.00-21.00- wtedy jestem na Wrzosowej u kotów.
Być może ok 18.00 pojedziemy na wizytę przedadopcyjną dla Bezo.
Poza tym chyba nic już więcej mi nie wyskoczy :wink:
Obrazek ObrazekObrazek
Obrazek

fiona.22

 
Posty: 8659
Od: Pon maja 07, 2007 19:31

Post » Śro cze 16, 2010 16:15 Re: Kocięta w tragicznym stanie traca oczy-spojówki się zrastają

Fiona, wyglada na to, ze potrzebuje pilnie Twojej pomocy - wyśle Ci zaraz PW

Alyaa

Avatar użytkownika
 
Posty: 5917
Od: Śro paź 22, 2008 18:24
Lokalizacja: Kielce

Post » Czw cze 17, 2010 10:37 Re: Kocięta w tragicznym stanie traca oczy-spojówki się zrastają

Wczoraj byliśmy przelotem u Alyaa na osiedlu. Jest tam strasznie biedny kot. Na moje oko ma złamaną lub zwichniętą żuchwę.
Nie udało nam się go złapać bo złapanie kota sprawnego fizycznie na otwartym terenie jest raczej nie mozliwe :cry:
Czekamy na sygnał jeśli tylko kot pojawi się w budce.

U maluchów w sumie całkiem fajnie.
Mała w dalszym ciągu najmniejsza, najsłabiej rośnie. Taki okruszek się został. Apetyt ma ładny. Kupy trochę maziste ale to najprawdopodobniej po mleku i convalescence. Oczka po nocy nie były już sklejone. Wczoraj pierwszy raz zastosowaliśmy Atecortin i dziś już obrzęk był mniejszy.

Biały oczka co raz lepsze, chociaż jeszcze daleko do ideału. Apetyt bardzo ładny, humor dopisuje. Jak tam dalej pójdzie za kilka dni będzie zdrów.

Szarak w zasadzie zdrowy. Jedno oczko delikatnie zmienione ale trzeba się przyjrzeć, żeby coś zobaczyć. Myślę, że możemy powoli sie rozglądać za domkiem dla niego :1luvu:
Obrazek ObrazekObrazek
Obrazek

fiona.22

 
Posty: 8659
Od: Pon maja 07, 2007 19:31

Post » Czw cze 17, 2010 12:02 Re: Kocięta w tragicznym stanie traca oczy-spojówki się zrastają

Na takie wieści czekałam :ok: :1luvu: :ryk:
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Niteczka 1

 
Posty: 1615
Od: Nie lut 01, 2009 19:36
Lokalizacja: Swiętokrzyskie

Post » Czw cze 17, 2010 12:07 Re: Kocięta w tragicznym stanie traca oczy-spojówki się zrastają

Może w końcu uda mi się fotki jakieś zrobić nowe.
Jak jestem sama w lecznicy to jest ciężko trochę bo rak brakuje :roll:
Wieczorem znów jak jedziemy z Gemem to już światło kiepskie.
No nic może coś wymyśle :mrgreen:
Obrazek ObrazekObrazek
Obrazek

fiona.22

 
Posty: 8659
Od: Pon maja 07, 2007 19:31

Post » Czw cze 17, 2010 16:27 Re: Kocięta w tragicznym stanie traca oczy-spojówki się zrastają

Po południu mała lepiej. Zjadła z większym apetytem niż jeszcze dwa dni temu. Brzusio zdecydowanie większy. Oczka nie zaklejone.
Tylko strasznie się przy kropieniu buntuje małpa jedna. Nie wiem czy odczuwa jakiś dyskomfort czy po prostu panikara.
Choć wydaje mi się, że panikara bo tak samo płacze przy zawijaniu w pieluchę do kropienia oczu i tak samo przy zawijaniu do karmienia smokiem :mrgreen:
Nie wiem czy z tym smokiem dobrze robię bo mała je sama a ja ją dziadostwa trochę uczę :oops: Zawsze po jedzeniu mokrego zaczynają się histerie, miaukolenia itp do czasu aż butle dostanie.

Białas już zaczyna szaleć na całego. Tłuką się po głowach z szarakiem, polują jeden na drugiego i podgryzają się :mrgreen:

Konsultacja oczy będzie konieczna dla białasa i małej. Oczka są otwarte ale całe za biało-niebieską bonką :roll:
Tak czy inaczej z oczkami myślę, że na spokojnie już poczekamy aż maluchy zwalcza wirusa.
Obrazek ObrazekObrazek
Obrazek

fiona.22

 
Posty: 8659
Od: Pon maja 07, 2007 19:31

Post » Czw cze 17, 2010 17:06 Re: Kocięta w tragicznym stanie traca oczy-spojówki się zrastają

Ona z Jagódką to są siostrunie niezaprzeczalnie, bo Jadzinka też tak się drze... aż czasem qpę zrobi :oops: Zdrówka maluszkom :)

zerduszko

 
Posty: 1048
Od: Nie sie 23, 2009 15:35
Lokalizacja: Rybnik

Post » Czw cze 17, 2010 17:14 Re: Kocięta w tragicznym stanie traca oczy-spojówki się zrastają

zerduszko pisze:Ona z Jagódką to są siostrunie niezaprzeczalnie, bo Jadzinka też tak się drze... aż czasem qpę zrobi :oops: Zdrówka maluszkom :)


No to rozszyfrowałyśmy te małe potfforki :ryk:
Zerduszko czy Jagódka tez taki okruszek drobniutki ?
Obrazek ObrazekObrazek
Obrazek

fiona.22

 
Posty: 8659
Od: Pon maja 07, 2007 19:31

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 6 gości