Moderator: Estraven

oby tak szybko z dziewczynkami poszło. 

ASK@ pisze:Same nie mozecie odświerzbić i odpchlić. pewnie wizyta u weta przydałaby sie ale jednorazowe wyczyszczenie uszu nie pomoze.Co najmnie 10 dni maśc trzeba zapuszczać i czyścić . Jeśli nie da rady to po czyszczeniu u weta po 30 dniach ew strangholdem na grzbiet potraktować dodatkowo.Pomoże i na robale w przewodzie pokarmowym i na żyjątka na zewnątrz. Mozna kupić maśc do uszu i areozol na pchły i samemu koty doczyscić.No i na robale koniecznie. Tylko nie wiem jak z ich oswojeniem, zcy dadza sobie zrobić coś.
Stranghold kupuje psi i rozdzielam na strzykawki.Starcza na 5 duzych kotów.Dobrze sie przechowuje w strzykawkach.
fiorsteinbock pisze:Aga, dzisiaj odbiore - wczoraj bylo juz po 18 jak sie dowiedzialam, ze mozna odebrac.
Dostalam wszelkie instrukcje od ogonka_ tak wiec dzisiaj zabiore.
fiorsteinbock pisze:Aga, dzisiaj odbiore - wczoraj bylo juz po 18 jak sie dowiedzialam, ze mozna odebrac.
Dostalam wszelkie instrukcje od ogonka_ tak wiec dzisiaj zabiore.
Dziewczyny, ja tu rzadko zagladam, nie znam forum dlatego prosze Was o pomoc.
Czy na miau jest dzial, watek gdzie wpisuje sie osoby, ktorym pod zadnym pozorem nie wolno oddawac kotów do adopcji? Na dogomanii nazywamy: Czarne kwiatki.
Kobieta, Katarzyna S (pelne dane na PW) z Ludwikowic Kłodzkich wziela od Fundcji Kocie Zycie kitke, na cale szczescie kociczka na drugi dzien byla zabrana przez osobe, ktora ja oddala. Milla byla u Kaski na DT. Kaska wziela kolejną kotke i po doslownie 1 NOCY kot juz musi opuscic dom, poniewaz podrapal Kaske i boi sie o dzieci - corki w wieku okolo 13 lat... Kotke chce zawiezc gdzies na wies.
Prawda jest taka, ze Kaska oszukala juz 2 fundacje pomagajace psom, oszukala min mnie i inna wolontariuszke z dzierzoniowskiego schroniska Azyl. O innych pokrzywdzonych poki co nie wiem, ale zaczna sie pojawiac, jak grzyby po deszczu.
Mechanizm dzialania jest taki, bierze psa na tymczas (dodam, ze deklaruje darmowy tymczas) i wyłudza pod roznymi pretekstami pieniadze od fundacji czy osob prywatnych. Jesli kurek zostanie zakrecony pies musi w trybie natychmiastowym (podobnie jak jej obecna tymczasowiczka) opuscic dom.
Z Azyla wziela psa na dom staly, po krotkim czasie zaczela powoli nami manipulowac i szantazem emocjonalnym wyludzac pieniadze. Wiele nie zdobyla, ja naiwna wyslalam 20zl a inna dziewczyna zakupila karmy 30kg - a Kasia chciala kase, wieksza - nie uzyskala i po kilku intensywnych dniach obrazania mnie i innych dogomaniakow psa oddala do schronu!
A osobe, ktora jej wyadoptowala psa nawet nie przeprosila.
Spraw na koncie tego typu jest wiecej, nie bede zasmiecala watku naszych Dam. Gdzie moge napisac ostrzezenie o tej osobie? Na dogo jest umieszczona na Czarnych Kwiatkach post #66

fiorsteinbock pisze:
Dzieki wielkie za pomoc, bede u weta zapytam jak mozna to przeprowadzic aby kociczkom pomoc i pozbyc sie tego swinstwa.
Moj kot dostaje zastrzyk co 7-10 dni, byly juz 2 dawki, jeszcze jedna przed nami. Mial nawrot swierzbowca, krople od weta nie bardzo pomagaly teraz po zastrzykach szybciutko schodzi. Moze taka opcja dla kitek bylaby idealna?

ASK@ pisze:fiorsteinbock pisze:Moj kot dostaje zastrzyk co 7-10 dni, byly juz 2 dawki, jeszcze jedna przed nami. Mial nawrot swierzbowca, krople od weta nie bardzo pomagaly teraz po zastrzykach szybciutko schodzi. Moze taka opcja dla kitek bylaby idealna?
zastzryki to ostatecznośc i ajk będziesz kuć kocice.A wozic to też szkoda i ich i kasy.Uszy an pewno tzreba przeczyścić,ale dobrze wcześniej rozmiekczyć to co jest w środku.Czyliz apuscić maść, krople czy co tam będzie co anjmniej 3 dni. Na sucho tez czyszczą ale ociera sie naskórek i trudno wygarnąc świństwo.
Użytkownicy przeglądający ten dział: koszka, Marmotka, puszatek, włóczka i 59 gości