Tillibulkowy harem 3 - proszę o zamknięcie

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro cze 16, 2010 8:33 Re: Tillibulkowy harem - cz. III - kryształy w moczu

kalair pisze:Freyka cudna!!!! :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Obrazek


dzieki :1luvu:

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Śro cze 16, 2010 8:34 Re: Tillibulkowy harem - cz. III - kryształy w moczu

Witanko :D

tillibulek pisze:ona wie, gdzie nawtykala zabawek i teraz probuje je stamtad wyciagnac, niesamowite jak bardzo elastyczny robi sie kot zdeterminowany, zeby wejsc pod lodowke :wink:

dzien doberek wszystkim :1luvu:

To u mnie mają dobrze, bo lodówka w zabudowie, więc na nóżkach, a ostatnio cokoły pozdejmowane bo coś tam, na chwilę zdjęłam i miesiąc już leżą :roll: Za to kociaste mają używanie na maksa :lol:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro cze 16, 2010 9:34 Re: Tillibulkowy harem - cz. III - kryształy w moczu

Bry,Freyka ślicznotka

miniboni17

 
Posty: 542
Od: Pon cze 22, 2009 20:41
Lokalizacja: Radzymin

Post » Śro cze 16, 2010 10:19 Re: Tillibulkowy harem - cz. III - kryształy w moczu

OKI pisze:Witanko :D

tillibulek pisze:ona wie, gdzie nawtykala zabawek i teraz probuje je stamtad wyciagnac, niesamowite jak bardzo elastyczny robi sie kot zdeterminowany, zeby wejsc pod lodowke :wink:

dzien doberek wszystkim :1luvu:

To u mnie mają dobrze, bo lodówka w zabudowie, więc na nóżkach, a ostatnio cokoły pozdejmowane bo coś tam, na chwilę zdjęłam i miesiąc już leżą :roll: Za to kociaste mają używanie na maksa :lol:


ojej, OKI, to dopiero masz kurze wymiecione :lol:

u mnie jest malo miejsca pod lodowką, ale Freya tak wyciaga łapki i odnóża, ze udaje jej sie wyciagnac wszystko co zaplanuje, łącznie z tym co wolalabym, zeby pod lodowką zostalo :wink:

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Śro cze 16, 2010 10:37 Re: Tillibulkowy harem - cz. III - kryształy w moczu

miniboni17 pisze:Bry,Freyka ślicznotka


berek, miniboni :mrgreen:
dzieki za komplementaski :)

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Śro cze 16, 2010 11:38 Re: Tillibulkowy harem - cz. III - kryształy w moczu

Wczoraj cały wieczór Kasi szukałam,rano okazało się,że cholera nawiała na dwór i Tż nie zauważył jej i zamknął ją w aucie na całą noc,
dobrze ,że nie ma teraz upałów.

miniboni17

 
Posty: 542
Od: Pon cze 22, 2009 20:41
Lokalizacja: Radzymin

Post » Śro cze 16, 2010 11:41 Re: Tillibulkowy harem - cz. III - kryształy w moczu

miniboni17 pisze:Wczoraj cały wieczór Kasi szukałam,rano okazało się,że cholera nawiała na dwór i Tż nie zauważył jej i zamknął ją w aucie na całą noc,
dobrze ,że nie ma teraz upałów.

Brrr.... właśnie dlatego chcę zaczipować swoje - u mnie jak nawieją, to od razu w podwórka :? Jednak dużo łatwiej odszukać czipowanego kota :roll:
A nigdy nie wiadomo, co małpiastym do łba strzeli :roll:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro cze 16, 2010 11:50 Re: Tillibulkowy harem - cz. III - kryształy w moczu

miniboni17 pisze:Wczoraj cały wieczór Kasi szukałam,rano okazało się,że cholera nawiała na dwór i Tż nie zauważył jej i zamknął ją w aucie na całą noc,
dobrze ,że nie ma teraz upałów.


a to rozróba!! ciekawe gdzie chciala pojechac :roll: :wink:

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Śro cze 16, 2010 11:54 Re: Tillibulkowy harem - cz. III - kryształy w moczu

Moja Kasia została zaczipowana na Paluchu.Oj,kusi ją teraz podwórko,trzeba na nią uważać,żeby nie wymknęła się między nogami przy otwieraniu drzwi.
Może Kasia myślała,że wyrwie na furę jakiegoś kociego kawalera

miniboni17

 
Posty: 542
Od: Pon cze 22, 2009 20:41
Lokalizacja: Radzymin

Post » Śro cze 16, 2010 12:01 Re: Tillibulkowy harem - cz. III - kryształy w moczu

Moich niby nie kusi, ale ja im i tak nie wierzę :twisted: A najbardziej się boję zawsze, jak przychodzi jakiś kurier z dostawą, czy listonosz, czy inne takie. Moje są wszystkie odważne i ciekawskie - na dzwonek do drzwi meldują się wszystkie trzy :lol: A śmignąć między nogami, to co to jest dla kota? :roll:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro cze 16, 2010 12:11 Re: Tillibulkowy harem - cz. III - kryształy w moczu

Czy mogłybyście mi doradzić coś na likwidację kociego smrodku,właśnie odkryłam,ze któreś podsikało mi skórzaną kanapę :evil:

miniboni17

 
Posty: 542
Od: Pon cze 22, 2009 20:41
Lokalizacja: Radzymin

Post » Śro cze 16, 2010 12:18 Re: Tillibulkowy harem - cz. III - kryształy w moczu

miniboni17 pisze:Moja Kasia została zaczipowana na Paluchu.Oj,kusi ją teraz podwórko,trzeba na nią uważać,żeby nie wymknęła się między nogami przy otwieraniu drzwi.
Może Kasia myślała,że wyrwie na furę jakiegoś kociego kawalera


hihihi wyobrazilam to sobie
lansik na calego
:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Śro cze 16, 2010 12:19 Re: Tillibulkowy harem - cz. III - kryształy w moczu

miniboni17 pisze:Czy mogłybyście mi doradzić coś na likwidację kociego smrodku,właśnie odkryłam,ze któreś podsikało mi skórzaną kanapę :evil:


Bio-Stalfris jest podobno dobry - ja mialam Urine Off, ale rezultaty nie powalily mnie na kolana (za to cena tak) ;)

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Śro cze 16, 2010 12:54 Re: Tillibulkowy harem - cz. III - kryształy w moczu

Dzięki,spróbuję zamówić ten Bio Stalfris.Mam nadzieję,że da się uratować kanapę

miniboni17

 
Posty: 542
Od: Pon cze 22, 2009 20:41
Lokalizacja: Radzymin

Post » Śro cze 16, 2010 13:28 Re: Tillibulkowy harem - cz. III - kryształy w moczu

miniboni17 pisze:Dzięki,spróbuję zamówić ten Bio Stalfris.Mam nadzieję,że da się uratować kanapę


ja mysle, ze spokojnie sie da, najgorzej jak w gąbki wsiąknie, ale jak masz skore, to spierzesz i bedzie po sprawie, tylko chyba tym to najlepiej na mocz nie usuwany zadnymi innymi srodkami chemicznymi ;) tak przynajmniej jest z Urine Offem

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 152 gości