To zwykle normalne jest Mmk. Cialu zabralas wszystko, z czego moze wiecej energi czerpac i bole glowy sygnalizuja oczyszczanie. Slabosc przejdzie Ci mniej wiecej za 3 - 5 dni. Smak w buzi jest zawsze, jak zoladek jest pusty. Potem, jak zaczniesz pic herbatke, to ujdzie i sie zmieni. Po tych 3 - 5 dniach bedziesz mniala tylko energie, zobaczysz.
Pozwolilam sobie od Gibutkowej skopiowac, bo lalam ze smiechu. Wiec czytajcie i myslcie, ze nasze nie sa az takie grozne.
hehe no nie wiem, nie wiem

u Kasi jest nasz (a teraz już jej) wrocławski Kropek - Miszcz Demolki zwany Tornadem, który specjalizował się ongiś w skokach z szafy na psa i w wiszeniu na suszarce (dopóki ta razem z nim i naczyniami nie runęła na ziemię, ma tez na swoim koncie zwis z wieszaka na płaszcze który został wyrwany ze ściany razem z kołkami i dupnął o ziemię razem z imć Kropkowskim), nie wiem jak spokojny Bubiś zniósłby tego Kota Demolkę (a co straszniejsze co by było gdyby Bubu posiadał również takie ukryte talenty)

Nie...

to nie wszystko

U rodziców Kasi Kropek rozwalił telefon, kilka budzików, całą zastawę stołową i kilka kompletów pościeli (bo wchodził jedną stroną a wychodził drugą (ta bez guzików

). U Kasi zeżarł też troszkę garderoby i takie "pomniejsze" demolki (stłuczenie zastawy itp.)
A to był kotek który ze stresu w schronie zagłodził się prawie na śmierć, a teraz opróżnia wszystkie michy (u Rodziców Kasi zżerał tez jedzenie psu).