_ogonek_ pisze:Heh, oryginalnie śpiący kot

Trzeba było fotki zrobić

Na pewno zrobie, poniewaz Sonia na pianinie czesto sypia
_ogonku_, te zwierzaki to chyba nawet dachów nad glowa nie maja...
Najgorsze w obecnej sytuacji jest to, ze zwierzeta potrzebuja wiekszej pomocy i do tego w wielu miejscach naraz. Gdzie sie nie spojrzy, tam widzi sie biede...
Ewar, Sonia jest juz u nas dwa tygodnie

Co nas to na biezaco pisze, ale jak Ty zniosilas i znosisz te rozlake?
Wczoraj wieczorem i dzis rano nie bylo wcale gonitw i przepychanek
Sonia rzeczywiscie moze byc zainteresowana dzwiekami, bo czesto kladzie sie przy glosnikach. Teraz poszla na obchód mieszkania, Franek i Sara spia.
Nasz Puchatek nie specjalnie przepada za surowym miesem. Jesli zje, to tylko kawaleczek fileta z indyka. Kaczki nie, wolowiny nie, natomiast Franciszek
z Sara dadza sie pokroic za odrobine surowego.#
