Sonia,syberyjska(?) szylkretka bez ogonka.W domu!

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob cze 12, 2010 20:32 Re: Sonia,syberyjska(?) szylkretka bez ogonka.W domu!

Pamiętam,że jedna z kotek u mnie kładła się do kuwety ,kiedy była świeżo umyta i miałam benka o zapachu leśnym.Wyrzuć ją stamtąd.Kuweta służy do czegoś innego.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56125
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob cze 12, 2010 20:36 Re: Sonia,syberyjska(?) szylkretka bez ogonka.W domu!

Bardzo przepraszam za offtopa ale potrzebna pomoc dla kotków z pseudoschroniska na dolnym śląsku....
viewtopic.php?f=13&t=112556&p=6071816#p6071816

_ogonek_

 
Posty: 3138
Od: Pon cze 07, 2010 8:17
Lokalizacja: Bielawa/Uciechów

Post » Sob cze 12, 2010 20:41 Re: Sonia,syberyjska(?) szylkretka bez ogonka.W domu!

Od razu ja wyjelam z kuwety, teraz spi na pianinie 8)

milamila

 
Posty: 152
Od: Czw maja 13, 2010 12:54

Post » Sob cze 12, 2010 20:50 Re: Sonia,syberyjska(?) szylkretka bez ogonka.W domu!

Heh, oryginalnie śpiący kot :P
Trzeba było fotki zrobić :1luvu:

_ogonek_

 
Posty: 3138
Od: Pon cze 07, 2010 8:17
Lokalizacja: Bielawa/Uciechów

Post » Sob cze 12, 2010 20:55 Re: Sonia,syberyjska(?) szylkretka bez ogonka.W domu!

Czyżby muzykalny? Widziałam taką kotkę na Animal Planet.Grała na pianinie.Super to było._ogonek_ zajrzałam na wątek.Potworne. :cry:
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56125
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Nie cze 13, 2010 9:26 Re: Sonia,syberyjska(?) szylkretka bez ogonka.W domu!

_ogonek_ pisze:Heh, oryginalnie śpiący kot :P
Trzeba było fotki zrobić :1luvu:

Na pewno zrobie, poniewaz Sonia na pianinie czesto sypia :wink:
_ogonku_, te zwierzaki to chyba nawet dachów nad glowa nie maja... :cry:
Najgorsze w obecnej sytuacji jest to, ze zwierzeta potrzebuja wiekszej pomocy i do tego w wielu miejscach naraz. Gdzie sie nie spojrzy, tam widzi sie biede...

Ewar, Sonia jest juz u nas dwa tygodnie :) Co nas to na biezaco pisze, ale jak Ty zniosilas i znosisz te rozlake?
Wczoraj wieczorem i dzis rano nie bylo wcale gonitw i przepychanek :D
Sonia rzeczywiscie moze byc zainteresowana dzwiekami, bo czesto kladzie sie przy glosnikach. Teraz poszla na obchód mieszkania, Franek i Sara spia.
Nasz Puchatek nie specjalnie przepada za surowym miesem. Jesli zje, to tylko kawaleczek fileta z indyka. Kaczki nie, wolowiny nie, natomiast Franciszek
z Sara dadza sie pokroic za odrobine surowego.# :roll:

milamila

 
Posty: 152
Od: Czw maja 13, 2010 12:54

Post » Nie cze 13, 2010 10:17 Re: Sonia,syberyjska(?) szylkretka bez ogonka.W domu!

Właściciel pseudoschroniska nie chce dać kasy na jedzenie dla nich, sądzi że lepiej uśpić... :evil:

Fajnie że Sonia znalazła tak fantastyczny dom.
A może ona jest muzycznie uzdolniona i próbuje dać ci do zrozumienia , że chciałaby wypróbować zdolności :twisted:

_ogonek_

 
Posty: 3138
Od: Pon cze 07, 2010 8:17
Lokalizacja: Bielawa/Uciechów

Post » Nie cze 13, 2010 11:02 Re: Sonia,syberyjska(?) szylkretka bez ogonka.W domu!

Milamila,ciężko mi bez Soni, ona w końcu spędziła u mnie pięć miesięcy, w tym bardzo ciężkie dni.Patrzyłam jak zdrowieje,zmienia się.Najgorsze było to,że mi w końcu zaufała, czuła się u siebie w domu,a ja ją oddałam.Trochę sobie popłakałam,ale przecież nie będę takich rzeczy pisać.Byłoby to nie fair w stosunku do Was.Nie chciałam tego.Daliście jej wspaniały dom,wiem,że będzie szczęśliwa i to tylko się liczy.Wciąż nieustające dziękuję za to :1luvu:
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56125
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Nie cze 13, 2010 18:51 Re: Sonia,syberyjska(?) szylkretka bez ogonka.W domu!

Nie Ewo, to ja Ci dziękuję. Za Sonię i za to co robisz dla kotów.

Dziś Koteczka spędziła 1,5 godziny w półce z ubrankami dziecięcymi :) później schowała się w mojej szafie, a teraz siedzi na parapecie.
Tak w ogóle to mam mały problem, jak mówię do Soni po imieniu, przychodzi Sara. Sonia się stresuje, a Sara jest smutna, bo ją wyganiam. Ale przecież muszę jakoś oswjać Sonię. Sama nie wiem co zrobić.

milamila

 
Posty: 152
Od: Czw maja 13, 2010 12:54

Post » Nie cze 13, 2010 19:29 Re: Sonia,syberyjska(?) szylkretka bez ogonka.W domu!

Tak naprawdę to zwierzęta nie rozróżniają poszczególnych głosek.Staram się nazywać koty tak,żeby inaczej zupełnie brzmiały.Gucia,Mela,Sonia brzmią inaczej.Nie wiem,co poradzić,ale faktycznie dla Sary to niemiłe.Może wołaj "kicia" na Sonię?Ale Sonia już jest oswojona, nie musisz się przejmować, zacznie sama przychodzić,kiedy uzna,że chce i ze to już czas.
Bardzo mi brak Soni, nie ma koszyczka naprzeciwko mojego fotela,do którego ten kudłatek wskakiwał i już nie patrzą na mnie ogromne oczy w kolorze kiwi.Smutno,ale takie jest życie.Macie cudownego kota.To wiem na pewno,a ona super domek.Ta świadomość bardzo pomaga.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56125
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pon cze 14, 2010 12:46 Re: Sonia,syberyjska(?) szylkretka bez ogonka.W domu!

Ewo, ciesze sie, ze tak myslisz. Naprawde staram sie jak moge, aby sie u nas dobrze poczula.

milamila

 
Posty: 152
Od: Czw maja 13, 2010 12:54

Post » Pon cze 14, 2010 13:14 Re: Sonia,syberyjska(?) szylkretka bez ogonka.W domu!

:1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56125
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Wto cze 15, 2010 15:36 Re: Sonia,syberyjska(?) szylkretka bez ogonka.W domu!

Milamila,a jak Sonia dogaduję się z dzieciaczkami? Slyszałam,że one bardzo ją lubią i oglądają razem bajki.Czy tak jest nadal?
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56125
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Wto cze 15, 2010 17:19 Re: Sonia,syberyjska(?) szylkretka bez ogonka.W domu!

Na razie, Sonia troche dzieci sie boi i woli je obserwowac np ze swojego koszyczka. Natomiast dzieciece kolderki sa dla niej bardzo zachecajace :o
Sonia mnie sledzi :mrgreen: , chodzi za mna z pokoju do pokoju lub do lazienki. Chyba mnie lubi :lol:

milamila

 
Posty: 152
Od: Czw maja 13, 2010 12:54

Post » Wto cze 15, 2010 18:13 Re: Sonia,syberyjska(?) szylkretka bez ogonka.W domu!

Na pewno.Jeszcze chwila,a będziecie się zastanawiać jak mogliście żyć bez Soni.Ona jest taka mądra,ale sporo przeszła i jest ostrożna.Kiedy zaufa to już tak na 100%.Tak było ze mną.W lecznicy tylko na mnie patrzyła,wiedziała,że nie pozwolę jej zrobić nic złego,że zabiorę do domu.Bardzo się cieszę,że jest coraz lepiej. :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56125
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Lifter i 41 gości