



Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Avian pisze:Może przekleję ogłoszenie na wszystkie persie fora? Tam często zaglądają domki w poszukiwaniu plaskacza.
Izabela pisze:Avian pisze:Może przekleję ogłoszenie na wszystkie persie fora? Tam często zaglądają domki w poszukiwaniu plaskacza.
Myslalam o tym z Ania juz dawno. Jakos tak obawialysmy sie, ze Dancio trafi na oszoloma, jak ta baba ze zwiazku kynologicznego.
Na forum domku nie znalazl, chyba czas pokazac go swiatu.
Avian, bede wdzieczna za ogloszenie
monika74 pisze:Byłam u weta kiedy badany był Max nie było mowy o guzie tylko o powiększonym węzle chłonnym i śliniance prawdopodobnie z przyczyny stanu zapalnego dziąseł
Wet podał antybiotyk betamox i środek przeciwzapalny Tolfedine
Izabela pisze:monika74 pisze:Byłam u weta kiedy badany był Max nie było mowy o guzie tylko o powiększonym węzle chłonnym i śliniance prawdopodobnie z przyczyny stanu zapalnego dziąseł
Wet podał antybiotyk betamox i środek przeciwzapalny Tolfedine
cypisek pisze:Izabela pisze:monika74 pisze:Byłam u weta kiedy badany był Max nie było mowy o guzie tylko o powiększonym węzle chłonnym i śliniance prawdopodobnie z przyczyny stanu zapalnego dziąseł
Wet podał antybiotyk betamox i środek przeciwzapalny Tolfedine
No tak, to wszystko wyjaśnia...
Dziękuję Moniko za info, już mi włosy dęba stawały na głowie ze zmartwienia[/quote//
nie za bardzo rozumiem, co wszystko wyjaśnia..czego nie zrozumiałaś w moim pisaniu? .dlaczego dziękujesz Monice skoro
Izabela 2 posty wyżej napisałam dokładnie to samo. Nie użyłam słowa guz!!!!
Napisałam ,że Maxio ma jakąś gulę. Której pochodzenie zaraz wyjaśniłąm/ślinianka i węzeł chłonny. Dziś był znowu u weta, rozpulchniło mu się to dziąsełko nie wiem czy to dobrze.W piątek znowu zastrzyki.
Pytałam czy ktoś nie ma leków Rubenalu i Ipakityne które Max bierze od grudnia dwa razy dziennie .Tak będzie już do końca jego zycia. Jeszcze Max okazał się kotem nerkowym. Leczenie jego nie jest tanie. Przy moich tymczasach mnie to czasami przerasta. Zebym wiedziała od początku ,że Max ma problemy nerkowe / o grzybicy wiedziałam/ , to nie zdecydowała bym się na niego. Kocham tego kota ,ale nie ukrywam ,że jest dla mnie dużym obciążeniem finansowym...leki ..wyniki..leczenie.
cypisek pisze:Nie mam w domu 25 kotów. Koty te były u mnie na tymczasie. Zresztą zaręczam Maxiu ma u mnie doskonałą opiekę , jest zadbany zrelaxowany i niczego mu nie brakuję. To czy mam stałą pracę czy nie , moje żródła dochodów nie powinny interesować nikogo. Nie zarzucam kłamstwa tobie ,napisałam tylko ,żebym wiedziała,że Maxio jest chory...a to chyba jest co innego.
mam takie wrażenie ,że nie czytasz dokładnie tego co piszę .
Po drugie pełen wykaz leczenia Maxia ma Kocia Dolina jak brała wyciągi od weta. Więc tam jest wszystko. Jego wyniki, wizyty i to co dostawał /dostaje /i na co. Maxia prowadzą ci sami weci więc można z nimi skonsultować ich diagnozę. Zresztą to oni są lekarzami oni postawili diagnozę i zalecili takie leczenie.
To ,że zwróciłam się z zapytaniem o leki to chyba nie jest jakąś zbrodnią. Po to jest to forum aby sobie pomagać. Ty pomagasz komuś , ktoś tobie. Nie wiadomo nigdy co się człowiekowi w życiu wydarzy. Napisałam tu na wątku ,że Maxiu jest chory,bo sama doznałam wielkiego szoku jak wyczułam to coś /gulę/ pod palcami. Dzięki Bogu to nic złego.
Zapraszam do Swinoujścia , nie mam nic do ukrycia.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Agnieszka LL, Google [Bot] i 89 gości