M/E:2 buraski 3,5mca+2 ślepaczki 3mce PILNIE DS,dt wyjeżdza!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto cze 15, 2010 14:24 Re: ZAGINĄŁ Slepaczek/ZNALEZIONO kotkęMiła25i29 - POMOCY!!! s.9

Nie chodzi o te konkretne koty, tylko o zasadę.
O to, że każdy, kto tam mieszka może powiedzieć, że nie odda, nie życzy sobię, może wypuścić kota z klatki-łapki?
To się tak odbywa?
Dziewczyny, czy jeżeli dostajecie talony na sterylki z UM i w interesie miasta jest to, co robicie, to nie możecie dostać jakiś legitymacji czy czegoś w tym stylu, żeby takim paniom się wylegitymować i "zamknąć buzię"?
Czy coś takiego jest praktykowane i czy pomogłoby?

Może naiwna jestem, ale poprostu biust mi opadł.....

Kropa

 
Posty: 137
Od: Pt sty 09, 2009 14:57

Post » Wto cze 15, 2010 14:38 Re: ZAGINĄŁ Slepaczek/ZNALEZIONO kotkęMiła25i29 - POMOCY!!! s.9

ależ przepychanki ze starymi wariatkami to chyba częsty urok lapania. karmicielka z ktorą rozmawialaś prze telefon jest chorą osobą, procesuje się ze wszystkimi, kocha małe kociaki, wyciąga je, całuje :roll: O babsku ktore rzuciło się na klatkę nie wspominam, widzę, ze podobna przygodę miała kotika...
Posłuchaj, one karmią te koty, im się wydaje ze to ich koty i mają do nich prawo. Maluchy z Dzielnej 8 śpią tuż pod drzwiami tej kobiety, na jej podjeździe, tam stoi dla nich budka. nie będę ich kraść, no po porstu nie. Rozumiem kobiete, z stweirdzila nagle ze mnie nie zna i ze ot moze byc podejrzane, ze chcę wszystkie koty, niestety nie dała sobie nic wyjasnieć, szkoda. ja mam na głowie 5 kotow w lecznicy, jedną dorosłą kotkę i nie wiem co jeszcze... ja naprawdę nie będę tracić czasu na proszenie kobiety o jej kotki -sama znajdzie im domy, super, problem z głowy! szkoda tylko, ze swoim kotkom ktore wychodza nie nakłada obroży - bo jesli je zlapię przypadkiem do klatki pojadą na .. powtórną sterylkę :roll:

Never

 
Posty: 9924
Od: Czw lis 29, 2007 23:22

Post » Wto cze 15, 2010 15:03 Re: ZAGINĄŁ Slepaczek/ZNALEZIONO kotkęMiła25i29 - POMOCY!!! s.9

Kropa pisze:Nie chodzi o te konkretne koty, tylko o zasadę.
O to, że każdy, kto tam mieszka może powiedzieć, że nie odda, nie życzy sobię, może wypuścić kota z klatki-łapki?
To się tak odbywa?

Nie, odbywa się to tak, że stara raszpla rzuca się na klatkę z łapami, albo na Ciebie z kijem, a przecież jak odepchniesz siedemdziesięciolatkę, złamie biodro i już nigdy nie będzie chodzić, to rodzina Cię pozwie o odszkodowanie.
A bluźnierstwa (z wyjątkiem słowa: szmata) mijały tę zakutą pałę bez jednego draśnięcia :?
Obrazek

gaota

 
Posty: 4483
Od: Pt cze 19, 2009 9:10
Lokalizacja: W-wa

Post » Wto cze 15, 2010 15:21 Re: ZAGINĄŁ Slepaczek/ZNALEZIONO kotkęMiła25i29 - POMOCY!!! s.9

Faktycznie karmicielki to dziwne osoby. Ta z mojego podwórka kocha koty, zrobiła im budki, w siarczyste mrozy wystawiała poduszkę elektryczną! Ale z drugiej strony, gdy wyjeżdża nie informuje mnie, żeby dawać im jeść i uważa, że koty w mieście mają najlepiej na wolności, nie ma potrzeby oddawania ich do adopcji, bo umieją się poruszać między samochodami. Tyle tylko, że to ja rok temu widziałam przejechanego małego bidulkę prawie pod blokiem i nie mogę tego zapomnieć :cry: . To cud, że w grudniu dała się namówić na sterylkę 3 kotów pod swoim oknem. Widziała również ze mną tą kotkę - matkę z chorą łapą i jej jedyny komentarz był taki: "ona ma całkiem ciachniętą tą łapę". Ani słowa, że przydałoby się ją złapać i zawieść do weta, żeby to obejrzał, a małe oddać do adopcji. Ale już jej powiedziałam, że będziemy im szukać domów, bo inaczej skończą jak wszystkie małe kociaki, które tu zostały - znikną.

Alex405

 
Posty: 1600
Od: Pt lip 10, 2009 17:50
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto cze 15, 2010 15:24 Re: ZAGINĄŁ MAŁY KOCIAK Miła25 - POMOCY!!! s.9

Never pisze:Klatkę łapkę mam ja, a mogę tez pozyczyć jeszcze 2, czyli razem będą 3.
To umówmy się jakoś na lapanie.... tylko ja bym wolala zawieżć małe kotki i matkę na Książęcą, a tam klatka się zwolni dopiero w środę.


Mały slelaczek poodbno był widziany, jak się błąkał 2 dni temu w okolicy. ale w piwnicy go nie było - pewnie się wystraszył po tej lapance :( wczroaj bylo tak zimno, nie wiem co będzie....

Wczoraj znalzałam tez przy Miłej 29 koteczkę, bardzo proludzką, domową. Albo komuś uciekła, albo ktoś ją wyrzucił. Pilnie potrzebuję dla nie dt, jeśli nic się nie znajdzie dziś trafi na ulicę - ubłagałam zeby ktoś ją przechował na noc, ale tylko tyle...

Never, czy wolna klatka na Książęcej dla kaleki i jej dzieci będzie jutro czy za tydzień? Ja mogę łapać rano w każdy dzień, a wieczorem w czwartek, piątek i weekend.

Alex405

 
Posty: 1600
Od: Pt lip 10, 2009 17:50
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto cze 15, 2010 15:34 Re: ZAGINĄŁ Slepaczek/ZNALEZIONO kotkęMiła25i29 - POMOCY!!! s.9

Na Książęcej zwalniam klatkę jutro, ale zaraz pakuję tam inną kotkę - no chyba, ze ktos ja przetrzyma? domowa. Potem bedzie zwolniona druga klatka jakoś w poniedziałek, ale to tylko na kotka do zabiegu, czyli na matkę. W cześci do leczenia mam niestety zajęte 5 klatek przez moje ślepaczki, a one jeszcze wymagają leczenia. Ale mozna by się zapytać, czy kotkę mozna dac do jednej klatki razem z maluchami. jesli mozesz spytaj 226225522.
Byłoby teraz miejsce na Zytniej, są wolne klatki, ale trochę się obawiam, bo przyniosłam tam pp razem z kotkami z Palucha. Co prawda mialo byc odkażane, ale to wyjątkowo zjadliwy wirus. I dlatego boję się o maluchy, nie chciałabym tam ich umieszczać.Chyba, ze nasza koleżanka moglaby zabrać maluchy na jakiś czas? ale pewnie na niedługo. Klatkę mogę Ci pożycyzć w każdej chwili 8) ja dziś ani jutro nie dam rady lapac.

Never

 
Posty: 9924
Od: Czw lis 29, 2007 23:22

Post » Wto cze 15, 2010 16:18 Re: ZAGINĄŁ Slepaczek/ZNALEZIONO kotkęMiła25i29 - POMOCY!!! s.9

Alex, mam fajny tdt dla buraski z MIłej - to wtedy mozna lapkę dac do lecznicy - tylko trzeba sprawdzić czy z maluchami albo dla maluchów - wtedy lapka idzie na Zytnią.
jest to jednak tylko tdt -2-3 tygodnie max, potem będziesz musiała przejąc kociaki

Never

 
Posty: 9924
Od: Czw lis 29, 2007 23:22

Post » Śro cze 16, 2010 8:33 Re: ZAGINĄŁ Slepaczek/ZNALEZIONO kotkęMiła25i29 - POMOCY!!! s.9

Podrzucę! kotka z Miłej ma się gdzie podziać przez najbliższy tydzień, ale potem trafi na ulicę. Potrzebny pilnie dt!

Never

 
Posty: 9924
Od: Czw lis 29, 2007 23:22


Post » Śro cze 16, 2010 13:36 Re: ZAGINĄŁ Slepaczek/ZNALEZIONO kotkęMiła25i29 - POMOCY!!! s.9

Podrzucam. Ona musi znaleźć dom! Przecież jest ufna i oswojona, jeśli wróci na ulicę, to może trafić w ręce jakiegoś sadysty :cry:

Alex405

 
Posty: 1600
Od: Pt lip 10, 2009 17:50
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro cze 16, 2010 13:56 Re: ZAGINĄŁ Slepaczek/ZNALEZIONO kotkęMiła25i29 - POMOCY!!! s.9

naprawdę, dt będzie potrzebny. Rezerwowy tdt bierze maluszki z Nowolipek, bo to pilnijesza sprawa. A koteczka po wyjściu z lecznicy trafi na ulicę.... ma jeszcze tydzień czasu, moze trochę dłużej, ale co potem? To, ze jest szaro-bura w niczym nie umniejsza jej piękności. A to kotka, ktora chodzi za człowiekiem jak pies, będzie po testach, po badaniach, po sterylce....

Never

 
Posty: 9924
Od: Czw lis 29, 2007 23:22

Post » Śro cze 16, 2010 14:07 Re: ZAGINĄŁ Slepaczek/ZNALEZIONO kotkęMiła25i29 - POMOCY!!! s.9

na tym wątku szukają burasi do dokocenia.

viewtopic.php?f=13&t=112798
Może by koteczkę zareklamować?

piccolo

Avatar użytkownika
 
Posty: 5773
Od: Czw kwi 03, 2008 12:39
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro cze 16, 2010 14:14 Re: ZAGINĄŁ Slepaczek/ZNALEZIONO kotkęMiła25i29 - POMOCY!!! s.9

Dzięki, już wrzuciłam. Tylko będzie problem z weryfikacja domku i z transportem... ale moze cos się znajdzie na forum 8)

Never

 
Posty: 9924
Od: Czw lis 29, 2007 23:22


Post » Czw cze 17, 2010 10:17 Re: ZAGINĄŁ Slepaczek/ZNALEZIONO kotkęMiła25i29 - POMOCY!!! s.9

Never pisze:
Never pisze:ona pilnie szuka dt!

Obrazek


podrzucę! kotka dziś jedzie do lecznicy, będzie tam maks. 10 dni, a co potem?

Never

 
Posty: 9924
Od: Czw lis 29, 2007 23:22

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot] i 116 gości