



Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Willow_ pisze:Boo77 dziękuję za świetną fotorelację i cudowne komentarze
olamichalska pisze:Legnica,
dziś kurier z Siódemki powinien dowieżć karmę dla Saszy..
Legnica pisze::cry: wzruszyłam się opisem Saszy.Bardzo trafnie Boo77 ujęłaś to coś,co Sasza nadal dźwiga.Doświadczenia,jakich nie powinna doznać żadna czująca istota.
Wystarczy poobserwować Saszę i od samego patrzenia na niego człowiekowi robi się jakoś tak ciężko i smutno,gdyby tak można było dać mu drugie życie,inne...
Marudka pisze:Legnica pisze::cry: wzruszyłam się opisem Saszy.Bardzo trafnie Boo77 ujęłaś to coś,co Sasza nadal dźwiga.Doświadczenia,jakich nie powinna doznać żadna czująca istota.
Wystarczy poobserwować Saszę i od samego patrzenia na niego człowiekowi robi się jakoś tak ciężko i smutno,gdyby tak można było dać mu drugie życie,inne...
Wiesiu, on właśnie dostał to drugie, dobre życie
olamichalska pisze:Legnica,
dziś kurier z Siódemki powinien dowieżć karmę dla Saszy..
Boo77 pisze:No i najnowszy podopieczny Wiesi - Saszka. Kot po niesamowitych przejściachChory, zmęczony życiem, zniszczony. Kot Zmarnowany
Na pewno nie dziki. Na pewno nie wolnożyjący. Wie co to dom, co to dobry człowiek, wie co to głaski. Ale na pewno wie też co to mróz, głód. Wie co to kopniak, cios, kamień
Obolała sylwetka, kot, który chce zniknąć, być niewidzialnym by więcej nie czuć bólu. By nie otrzymać kolejnego ciosu
W jego oczach widać smutek, ogrom cierpienia. Ale myślę, że widać też ogromną siłę i wolę walki. Wolę życia. Mam wielką nadzieję, że siła Saszy i opieka Wiesia uczynią cud.
Lubi głaski, oddaje się im cały, ale wciąż z lękiem w tle... Wciąż uniżenie i poddanie...
Użytkownicy przeglądający ten dział: Patrykpoz i 220 gości