Zabers ma dobry ma mnie wpływ

Moderator: Estraven
zabers pisze:Dulencjo, ja też podczytywałam ten wątek, a nawet kilka razy się wpisałam. Na początku były i banerki, i propagowanie wątku na różnych podforach (co jednoznacznie wskazuje na chęć przyciągnięcia uwagi postronnych). Od pewnego czasu rozwijał się w zupełnie niezrozumiałym kierunku i dla postronnego czytelnika mógł się wydać absurdalny. Tytuł wskazuje na konkretny problem, a w wątku tajemnicze "masz PW", "nie o wszystkim piszemy". Bądźmy szczerzy, ostatnio o niczym nie było napisane. Ja rozumiem (ale to teraz), że podejmowałyście kroki prawne, że umawiałyście się na łapanki. Ale wcześniej? Szczerze mówiąc, przestałam nawet zaglądać, bo były albo same "kciuki", albo westchnienia retoryczne, albo posty dla wtajemniczonych. Jakiekolwiek konkrety pojawiły się dopiero teraz, kiedy ludzie zaczęli wprost pytać.
A tego nie rozumiem (w kontekście choćby faktu założenia samego wątku).
Dulencja pisze:Do Femki:
Femko, [...]
Jak rozumiem, miałam i mam obowiązek wszystkich informować, na forum, publicznie, o swoich działaniach, czekając też pewnie aż pewne osoby wyniosą mi kanapki ….
Rozumiem, że uzurpujesz sobie prawo do rozliczania mnie. Wzajemnie, co Ty zrobiłaś?? Mieszkasz w Łodzi, na miejscu? Tak, ale co z tego? Nic, poza gotowością wdziania koszulki.
Weźmy się i zróbcie? To Twoja postawa. A jak nie zrobicie zgodnie z moimi wyobrażeniami to i tak Was rozliczę. Tak najłatwiej, najprościej, najwygodniej. Na kanapie, zza komputera.
Chcesz zniszczyć KM??? Chcesz, tylko czyimi rękami???
P.S. Ten post możesz nazwać histerycznym. .
Jedno pytanie: A zastanowiłaś się ile osób z Łodzi (spośród "miaukowiczów") nawet się nie ujawniło, nie mówiąc już o gotowości nawet jeśli tylko założenia koszulki?
lesna pisze:Dulencja
Zabers ma dobry ma mnie wpływWiec powiem, co myślę.. zostań tu, pisz ile możesz, byle konkretnie, bez obraz osobistych i doprowadź sprawę do końca. Sama z chęcią zapoznam się z jej zakończeniem, mimo, już mojego wyrobionego zdania o Tobie, ale kwestia mojej dysleksji, jest drugorzędna w stosunku do całej sprawy. Pytanie, czy chcesz uszanować ludzi zaangażowanych w tą sprawę. Ja raczej już zdanie o Tobie nie zmienię, za dużo energii skierowałaś w walkę ze mną jako osobą, a nie w walkę z moim stanowiskiem. Ale są inni..
Dulencja pisze:Zastanowiłam się, bo wiem ile jest (orientacyjnie) tych osób, bo docierają do mnie nia tylko na PW. zycie nie toczy się tylko na miau.pl
Pomyślałaś, ile osób pójdzie do sądu zeznawać? Ilu odważy się powiedzieć to co wie???
Dulencja pisze:lesna pisze:Dulencja
Zabers ma dobry ma mnie wpływWiec powiem, co myślę.. zostań tu, pisz ile możesz, byle konkretnie, bez obraz osobistych i doprowadź sprawę do końca. Sama z chęcią zapoznam się z jej zakończeniem, mimo, już mojego wyrobionego zdania o Tobie, ale kwestia mojej dysleksji, jest drugorzędna w stosunku do całej sprawy. Pytanie, czy chcesz uszanować ludzi zaangażowanych w tą sprawę. Ja raczej już zdanie o Tobie nie zmienię, za dużo energii skierowałaś w walkę ze mną jako osobą, a nie w walkę z moim stanowiskiem. Ale są inni..
Wzajemnie, lesna, wzajemnie. Modzi się wypowiedzieli???
Przepraszam, ale daję się sprowokować![]()
Tak jak lesna: witam, pozdrawiam, żegnam
zabers pisze:Dulencja pisze:Zastanowiłam się, bo wiem ile jest (orientacyjnie) tych osób, bo docierają do mnie nia tylko na PW. zycie nie toczy się tylko na miau.pl
Pomyślałaś, ile osób pójdzie do sądu zeznawać? Ilu odważy się powiedzieć to co wie???
No właśnie. A więc każdy gest się liczy, prawda?
lesna pisze:Dulencja pisze:lesna pisze:Dulencja
Zabers ma dobry ma mnie wpływWiec powiem, co myślę.. zostań tu, pisz ile możesz, byle konkretnie, bez obraz osobistych i doprowadź sprawę do końca. Sama z chęcią zapoznam się z jej zakończeniem, mimo, już mojego wyrobionego zdania o Tobie, ale kwestia mojej dysleksji, jest drugorzędna w stosunku do całej sprawy. Pytanie, czy chcesz uszanować ludzi zaangażowanych w tą sprawę. Ja raczej już zdanie o Tobie nie zmienię, za dużo energii skierowałaś w walkę ze mną jako osobą, a nie w walkę z moim stanowiskiem. Ale są inni..
Wzajemnie, lesna, wzajemnie. Modzi się wypowiedzieli???
Przepraszam, ale daję się sprowokować![]()
Tak jak lesna: witam, pozdrawiam, żegnam
Dulencja
Obawiam się, ze należysz do osób, które trudno mi szanować, mimo, że wiem, bo życie mam trudne, że szacunek, to tylko dobra wola, którą daje innym, a to, co z nim zrobią jest już całkowicie zależne od nich.. Resztę przemilczę, co myślę zostawię sobie.
i przemyśl to co powiedziałam, bo nie mam zwyczaju walczyć przeciw osobie, co chyba widać.
Dulencja pisze:Lesna, pozwolisz, że zacytuję, na wszelki przypadek ewentualności.
Mam też zrzuty z tego i innych wątków, gdzie domagasz się ode mnie "odszczekania", albo piszesz o moim braku honoru, bo nie zajęłam stanowiska w sprawie Twojej dysleksji... Jak przytoczyłam Twojego maila, się wściekłaś![]()
Czego oczekiwałaś po Takim mailu??
Dulencja pisze:Do Femki:
Femko, dostałaś już odpowiedź, tylko jakoś nie chcesz jej przeczytać. Jak również odpowiedzieć na moje PW.
Jak rozumiem, miałam i mam obowiązek wszystkich informować, na forum, publicznie, o swoich działaniach, czekając też pewnie aż pewne osoby wyniosą mi kanapki ….
Rozumiem, że uzurpujesz sobie prawo do rozliczania mnie. Wzajemnie, co Ty zrobiłaś?? Mieszkasz w Łodzi, na miejscu? Tak, ale co z tego? Nic, poza gotowością wdziania koszulki.
Weźmy się i zróbcie? To Twoja postawa. A jak nie zrobicie zgodnie z moimi wyobrażeniami to i tak Was rozliczę. Tak najłatwiej, najprościej, najwygodniej. Na kanapie, zza komputera.
Chcesz zniszczyć KM??? Chcesz, tylko czyimi rękami???
P.S. Ten post możesz nazwać histerycznym.
.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot] i 373 gości