Wanilia i Pawełek

Gibutkowa pisze:a może robaki? Zrób im zwykłe badanie kupy pod mikroskopem. Może to jakieś robactwo paskudne?

kupy były sprawdzane, czyste, może powtórzymy w takim razie
dziś bez rzygania, grandziła cała czwórka

Oby już wszystko było dobrze! :ok:

Probiotyk można mieszać z jedzeniem i podawac już w trakcie kuracji antybiotykiem, jednak nalezy zawsze odczekać, tzn. jesli kot rano dostaje antybiotyk to probiotyk w jedzeniu powinien pojawić się nie wcześniej jak dwie godziny po antybiotyku. Taka "szkołę" ja dostałam.. :wink:

A "fatrogerminę" mój Szary i Mikitka dostaja od czasu do czasu gdy tylko widzę że qpalki przestają być wzorcowe

Ja-Ba pisze:jesli kot rano dostaje antybiotyk to probiotyk w jedzeniu powinien pojawić się nie wcześniej jak dwie godziny po antybiotyku. Taka "szkołę" ja dostałam..

dobra szkoła, bo w przeciwnym razie probiotyk osłabiłby działanie antybiotyku. ale teraz, jak już kociaki nie biorą antybiotyku, to probiotyk też można jeszcze im podawać. niech się flora bakteryjna odbuduje.

co tam słychać? jak zdrowie???

ech:( codziennie jeden z kotów niedomaga, tzn wymiotuje czasem ma też luźną kupę, trwa to jeden dzień, następnego jest już ok i wymioty przerzucają się na innego, przy czym Kongo twardzielowi nic się nie dzieje. Toguś ma cały czas sraczkę. i tak co dzień, wstajemy zastanawiając się, na którego dziś padnie. ponieważ istnieje podejrzenie, że jest to spowodowane eksperymentowaniem z jedzeniem, postanowiłyśmy kilka dni pilnować mocno żeby jadły tylko swoje suche, żadnych indyczków, kurczaczków itp. a te małe zołzy chciałyby jeść wszystko tylko nie to suche... jest wesoło :roll:

hmm... ja słyszałam że we Wrocku robią zwierzętom testy na alergie pokarmowe. Nie wiem na jakiej zasadzie to robią, gdzie, z czego... po prostu w rozmowie u weta z jedną babką tak wyszło. Może takie coś spróbować? :roll:

Sama już nie wiem...

no to niewesoło macie

a u Was Cynamon i Wanilia mają stały dostęp do karmy? bo u mnie to dostają tylko o stałych porach i od razu to zjadają, więc nie byłoby ryzyka, żeby im inny kot podjadł z miski (bo ja zołza jestem i nie pozwalam kotom tyć, więc nie ma podjadania między posiłkami)

Gibutkowa pisze:hmm... ja słyszałam że we Wrocku robią zwierzętom testy na alergie pokarmowe. Nie wiem na jakiej zasadzie to robią, gdzie, z czego... po prostu w rozmowie u weta z jedną babką tak wyszło. Może takie coś spróbować? Sama już nie wiem...

to by było ogromne przedsięwzięcie jednak - jakiś czas postaramy się bardzo pilnować, żeby nic innego nie jadły, nawet za cenę ich niedojadania, bo na suche ochoty nie mają a na co innego i owszem - i zobaczymy czy się to uspokoi. no i podajemy ten lakcid cały czas. nadal mi się wydaje że to antybiotyki, w końcu mają za sobą już dwie kuracje a mają dopiero dwa miesiące...

bekos pisze:no to niewesoło macie a u Was Cynamon i Wanilia mają stały dostęp do karmy? bo u mnie to dostają tylko o stałych porach i od razu to zjadają, więc nie byłoby ryzyka, żeby im inny kot podjadł z miski (bo ja zołza jestem i nie pozwalam kotom tyć, więc nie ma podjadania między posiłkami)

miały wystawioną miskę ze swoim suchym ale teraz też ją chowamy i wystawiamy kilka razy dziennie

Ja też staram się nie dawać maluszkom nowej karmy, a jak już muszę to mieszam ze starą.

u nas nadal wzloty i upadki, czyli rzyganko i latanko :roll:

a póki co fotki:
biedne Suaziątko
Obrazek

Toguś

Konguś

Maliś

Cynamonek (niby) grubas
Obrazek

ale w każdą miskę się zapakuje
Obrazek

a tak wygląda miłość siostrzano-braterska po 2 latach
Obrazek

Cynamon tatusiowaty- z Togo
Obrazek

Cynamon tatusiowaty- z Kongo
Obrazek

swietne fotki!
nie moge sie zdecydowac czy bardziej podobaja mi sie miskowe zdjecia czy tatusiowate

no i walka!

cynamon i wanilia pisze:u nas nadal wzloty i upadki, czyli rzyganko i latanko
a póki co fotki:
biedne Suaziątko

Toguś

Konguś

Maliś

Cynamonek (niby) grubas

ale w każdą miskę się zapakuje

a tak wygląda miłość siostrzano-braterska po 2 latach

Cynamon tatusiowaty- z Togo

Cynamon tatusiowaty- z Kongo