pamiętnik Agusi - Agusia nie zyje [*]

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Nie cze 13, 2010 8:36 Re: pamiętnik Agusi - mam białaczkę :(

Kiedy u mnie wyszła białaczka u kota a własciwie u 3 natychmiast je musiałam odseparowac....Pozostałe zostały przetestowane i zaszczepione i na czas kwarantanny niestety białaczkowe były odizolowane....trzymam kciuki mocne za kocinke...
Moje żyją i maja się nieźle...
I nie zawsze jest tak,ze białaczka wychodzi po krótkim czasie..u nas po pół roku wyszły plusowe :(
Trzymam kciuki za domek u Mileny
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Nie cze 13, 2010 10:20 Re: pamiętnik Agusi - mam białaczkę :(

Niedobre wiesci...
Ja tez trzymam kciuki za Agusie, Poldka, Twoje rezydentki i oczywiscie za Ciebie.

milamila

 
Posty: 152
Od: Czw maja 13, 2010 12:54

Post » Nie cze 13, 2010 14:51 Re: pamiętnik Agusi - mam białaczkę :(

Melduję się po długiej nieobecności

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie cze 13, 2010 18:46 Re: pamiętnik Agusi - mam białaczkę :(

Drogi pamiętniczku
Duża jest zmartwiona i bardzo zła. Zmartwiona z mojego powodu :oops: mam białaczkę. Ale zła nie jest ani na mnie ani na żadnego innego kota, nawet na Poldka. Duża mówi, że to straszna niesprawiedliwość, że taka słodycz w łaciatym futerku (to znaczy ja :oops: ) jest aż tak chora. Duża cały czas siedzi przy komputerze i czyta, i czyta i czyta. Ciekawa jestem co wyczyta.
I muszę poskarżyć - Poldek dzisiaj naświnił w klatce. Wysypał z kuwetki prawie cały żwirek. Na szczęście urobek zrobił do kuwety. Przynajmniej tym nie utrudnia życia Dużej.
i zapraszam na wątek Poldka
viewtopic.php?f=13&t=112633

w czasie wizyty u weta spotkałyśmy też bardzo głośnego kocura
Duża postanowiła założyć mu wątek
viewtopic.php?f=13&t=112636&start=0
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9652
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

Post » Nie cze 13, 2010 21:52 Re: pamiętnik Agusi - mam białaczkę :(

Melduje się po powrocie.
Oczywiscie, tak jak rozmawiałyśmy wczoraj z Basią, Agusia po prostu jedzie do mnie. Nie wierze za bardzo w łatwe znajdowanie domów dla białaczkowców, więc ta decyzja jest oczywista. Poza tym, tak, jak mówiłam od początku, nie mam wcale zamiaru umywać rąk od odpowiedzialnosci za te koty.

Bożena, koteczki Killathy są regularnie szczepione, zdrowe, silne, gdyby były to osłabione koty, to oczywiście lepiej byłoby izolować, ale białaczka naprawde nie przenosi się tak łatwo.

Kamila, bardzo proszę bez czarnowidztwa :wink: owszem, Tołdiś ma białaczke, ale ani Poldek, ani Agusia też nie trzymały się razem, nie były z tej samej grupy kotów. Nie, nie podejrzewałam, ze Agusia moze mieć białaczkę, bo była w niezłym stanie. Takie podejrzenie dawał Totek, który fizycznie był w najsłabszym stanie,o tym nawet rozmawiałyśmy z Aleksandrą59 zanim do niej pojechał, ale jak się okazało testy wyszły ujemne.

Poza tym wiesz sama doskonale, ze testy nie są w 100% miarodajne i niestety, zeby mieć pewność, ze kot na 100% nie ma śladu wirusa białaczki to trzeba zrobić PCR ze szpiku za kilkaset złotych.


Wczorajsze wiadomosci od Basi oczywiscie mnie zaskoczyły i zasmuciły (właśnie byłam na pozegnalnej kawie u siasia 1981, zadowolona, ze udało się opanować "temat zielonej" :wink: ), ALE:
Powiem Wam szczerze, ze swojego doświadczenia z białaczką, ze wcale nie uważam tego za najgorszą diagnozę.
Najgorszym co może być jest FIP, to oczywiste.
A na kolejnej pozycji wg mnie są choroby nerek.

Mówię to z ręką na sercu, ze wole mieć 10 białaczkowców niz 1 nerkowca. To jest wg mnie o wiele,wiele gorsze, nieodwracalne i trudne.

Mam stadko mieszane, wiele kotów przewinęło się przez mój dom,jak dotąd straciłam 1 białaczkowca-Płaczka, który był znaleziony w bardzo zaawansowanym stadium choroby. Owszem, białaczkowce miewały kryzysy, bywało cieżko, był strach i obawa, ale one żyją, czują się dobrze. Nie sądzę, zeby ktoś, kto je widział powiedział, ze są to chore koty.

Moje mieszane towarzystwo żyje razem od kilku lat, te które weszły do mnie ujemne, takie pozostały, wiec naprawde nie jest tak łatwo się zarazić (oczywiscie szczepienie, kastracja, pilnowanie, czy nie ma walk itp. to podstawa).

Wirusa można opanować, można go też zwalczyc. I naprawde nie mówie tego tylko dla pocieszenia, po prostu los postanowił mnie troche podszkolić w temacie białaczki :wink:

Oczywiscie, ze wolałabym, zeby Agusia, jak każdy zresztą kot, była w 100% zdrowa. Ale to naprawde nie jest dla niej wyrok. Po prostu jest to cos, co powoduje, ze trzeba być bardziej uważnym.
A u mnie będzie miała się z kim bawić, więc myślę, ze jej prokocie potrzeby zostaną zaspokojone przez te 12 stworow :twisted:


Basiu, ogromnie Ci dziękuję za wszystko :1luvu: przede wszystkim za spokój, wiem jakie to trudne, gdy się słyszy tą diagnoze, nigdy nie zapomne dnia, gdy to pierwszy raz usłyszałam.
Obrazek*Obrazek*Obrazek*Obrazek

Jeśli nie odbieram, to postaram się jak najszybciej oddzwonić - 695-817-051
Wyprzedaż przeprowadzkowa - viewtopic.php?f=27&t=110041 - ZAPRASZAM!

milenap

 
Posty: 12493
Od: Czw mar 06, 2008 12:35
Lokalizacja: słupsk

Post » Pon cze 14, 2010 6:15 Re: pamiętnik Agusi - mam białaczkę :(

Nie wiem,co napisać,mam nadzieję,że podejmiecie właściwą decyzję,a kotka będzie żyła długo i szczęśliwie.Zasługuje na to.Jest młodziutka,silna.Pozostaje mi trzymać mocno kciuki za nią. :ok: :ok: :ok:
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56121
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pon cze 14, 2010 7:27 Re: pamiętnik Agusi - mam białaczkę :(

Ewar, będzie dobrze, jestem tego pewna :D

Dziś jeszcze będziemy z Basią rozmawiać, bo Basia zastanawia sie nad kilkoma ogłoszeniami dla Agusi. Co oczywiście nie zmienia absolutnie mojej decyzji. Cieszę się, ze mam chwilę czasu, bo u mnie kilka kotów ma jakieś zmiany grzybicze (czekamy jeszcze na wyniki hodowli, ale na szczeście się nie roznosi, ładnie regauje na smarowanie), więc cieszę się, ze Agusi nie muszę odbierać "na już", bo nie będzie narażona,że cos załapie.
Obrazek*Obrazek*Obrazek*Obrazek

Jeśli nie odbieram, to postaram się jak najszybciej oddzwonić - 695-817-051
Wyprzedaż przeprowadzkowa - viewtopic.php?f=27&t=110041 - ZAPRASZAM!

milenap

 
Posty: 12493
Od: Czw mar 06, 2008 12:35
Lokalizacja: słupsk

Post » Pon cze 14, 2010 9:23 Re: pamiętnik Agusi - mam białaczkę :(

Ależ oczywiście.Rozumiem jednak Killathę, chciałaby dla małej jak najlepiej.Wciąż słyszałam,jakie to kochane,miłe.Jest gotowa dać jej DS.Cieszę się,że nie tragizujecie.Niewiele wiem o białaczce,ale czytam,że nie taki diabeł straszny.Powiało umiarkowanym optymizmem. :ok: :ok:
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56121
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pon cze 14, 2010 10:00 Re: pamiętnik Agusi - mam białaczkę :(

Z mojego skromnego doświadczenia też wynika, że nie tak łatwo złapać białaczkę. Przez 8 lat mieszkała u mnie białaczkowa Pigułka, nie zaraził się ani jej brat Psot, ani nawet Kulka, która z racji kuracji sterydami (AZS) ma obniżoną odporność.

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon cze 14, 2010 10:46 Re: pamiętnik Agusi - mam białaczkę :(

No i proszę, jak miło takie coś czytać.Okazuję się,że to wcale też nie musi być wyrok. :P
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56121
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pon cze 14, 2010 11:03 Re: pamiętnik Agusi, potrzebny dom wychodzący dla Poldka

Cameo pisze:Killatha, pamiętasz że buras, po którego miałam z Wami jechać ma FeLV? Myślałam więc, że Mila robiła im testy, tym bardziej że istniało podejrzenie białaczki, przez właśnie burasa!

droga Cameo podejrzenia białaczki nie było, chociażby ze względu na to, że buras Tołdiś nie miał bezpośredniego kontaktu z Agusią. A koteczka nie wykazywała jakichkolwiek objawów wskazujących na konieczność przeprowadzenia testów...

Cameo pisze:Zrób Poldkowi testy, bo marnie to widzę (ale obym się myliła) :(

Ja protestuję! Kciuki w górę i nie stresować proszę tu Basi :mrgreen: Jeśli Poldkowe testy wyszłyby dodatnie, to bynajmniej nie ze względu na Agusię, z którą on tez kontaktu bezpośredniego nie miał. Najważniejsze żeby zachować teraz spokój :ok: :ok: :ok:
Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek

siasia1981

 
Posty: 498
Od: Śro lut 25, 2009 8:45
Lokalizacja: zielona góra

Post » Pon cze 14, 2010 12:05 Re: pamiętnik Agusi - mam białaczkę :(

Doczytuję i smutek mnie ogarnia :(
Dobrze, że są Killatha i Milenka - one na pewno podejmą decyzję najlepszą dla Agusi :ok:

Betaka

 
Posty: 3803
Od: Nie lut 28, 2010 12:32
Lokalizacja: Tychy

Post » Pon cze 14, 2010 18:29 Re: pamiętnik Agusi - mam białaczkę :(

Bardzo mi przykro z powodu problemów Agusi.
Mam nadzieję, że uda się przegonić choróbsko...

kianit

 
Posty: 648
Od: Pon paź 12, 2009 17:14

Post » Pon cze 14, 2010 19:50 Re: pamiętnik Agusi - mam białaczkę :(

Drogi pamiętniczku
Duża była dzisiaj w lecznicy. Przywiozła dla mnie kolejne lekarstwo - scanomune. Przynajmniej dobrze się połyka. Duża zwilża kapsułke wodą i daje mi do pysia. Nawet gładko wchodzi, a potem zaraz dostaję coś dobrego do zjedzenia. Podobno ma mi to podnieść odporność.
Duża ciągle się o mnie martwi, a ja czuję się bardzo dobrze. Nawet rozrabiam z Agatką. Z Malwinką mniej bo Malwinka jest bardziej dorosła.
a tak wczoraj odpoczywałyśmy
Obrazek Obrazek Obrazek
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9652
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pon cze 14, 2010 22:00 Re: pamiętnik Agusi - mam białaczkę :(

scanomune mozesz podawac w formie proszku do jedzenia. To jest bez smaku. Latwiej bedzie Wam bedzie. Musisz tylko rozlozyc ta kapsulke i w srodku jest proszek.

Kciuki za malutka.
Jestem w kropce....... zgadnij w której
Obrazek

aga9955

Avatar użytkownika
 
Posty: 15462
Od: Czw sie 14, 2008 18:51
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 15 gości