Trójkot birmański n° 2 - wreszcie jest lato!

Och cesarzowa ma wyjatkowy wyraz morduni jak strzela focha :ryk:

Bo to mocna strona Cesarzowej :wink:

Ciag dalszy-na spacerze focilam tez roslinnosc

Kapryfolium na ogrodzeniu szaleje. A ten zapach :1luvu:

Lipy tez w pelni rozkwitu i cudnie pachna:

Przedwieczorna uliczka:

Roze tez szaleja:

Kuku!

Mam jeszcze jedna fotke, ale waham sie z wstawieniem, bo Anulka sie wnerwi :roll:

dawajjjjjjjjjjjjjjjjjjjjj

Ale obiecaj, ze sie nie wnerwisz

znów fotki :mrgreen:

i znów piękne :mrgreen:

Kociaste miodzio :mrgreen:

nie wiem jak Ty robisz takie piękne zdjęcia Cesarzowej - mi moich dam nie udaje się sfocić tak ślicznie

wczoraj 2x komp mi sie zawiesil na wpisywaniu postu do Twego watku-czeresniowe drzewko sliczne i wcale sie nie wnerwilam......raczej haha mialam ochote je pozbierac z tego drzewka :mrgreen:

A, no to dobrze, bo Cie wnerwic nie chcialam :lol:

(jako ze tez uwielbiam czeresnie i wiem, jak to jest miec na nie ochote).

Dalio, dziekuje

Ja mysle, ze zasluga zdjec nie przypada mnie, tylko aparatowi, a konkretnie temu, ze ma wysoka czulosc i moge robic kotom zdjecia w pomieszczeniach bez uzywania flesza. Z lampa blyskowa nigdy mi takie udane nie wychodzily. No i system numeryczny tez pomaga, moge trzasnac 20 zdjec, od razu zrobic selekcje i wyrzucic 15 mniej udanych, zostawiajac najlepsze, a w analogowym efekty byly widoczne dopiero po wywolaniu.
A reszta zaslugi to Cesarzowa, ona uwielbia pozowac :lol:

A teraz cos z dzisiejszego ranka,
weszlam do pokoju i normalnie padlam!
W dodatku mina Cesarzowej bezcenna :ryk:

anulka111 pisze:Och cesarzowa ma wyjatkowy wyraz morduni jak strzela focha

I nie tylko morduni :mrgreen:

Potrafi demonstracyjnie odwracac sie odwłokiem w bardzo wymowny sposob! :king:

Fifinka juz nie jest sama

Pupusz przybral mine dobrotliwego Buddy :ryk:

birmanskiego :wink:

Cesarzowa nadal dumnie odwrocona odwłokiem do pospolstwa :mrgreen:

U mnie Smakusia zas ugina sie ,by jej nie dotykac jak nie chce byc dotykana.....plus odpowiednio pogardliwa minka na pieknej mordce......ta to umie czlowieka/obsluge ustawic we wlasciwym miejscu hierarchii :ryk:

Kochany Pupuszek wreszcie dotrzymuje towarzystwa Fifince.

cos jest w powiedzeniu znajomej ,ze trzy koty to juz mini spoleczenstwo kocie ...u mnie idealny duet to Smakusia i Gucio ......Rys sparowal sie ze mna lub Gapka

No, w końcu widzę zdjęcia, a nie tylko tekst :evil:

.

Sybirek i Trykot też rozciągają tylne łapki po wstaniu, jak Pupusz

. Moher jest leniwy i naciąga 4 naraz - robi "kota czarownicy".

Czy po takim afroncie i fochu cesarzowa się jakoś mści na winowajcach?

Nie, biedna Cesarzowa msciwa nie jest, tylko focha moze strzelac, a i tak nikt sie nim nie przejmuje, a juz Pupusz zwlaszcza :lol:

ale ona to lubi :mrgreen:

(tzn. awanture, opyszczenie, strzelenie focha z wiąchą-wyraznie jej to sprawia przyjemnosc, zreszta, czesanie przykladem :idea:

)
wiec nikt stratny nie jest :lol:

Chcialabym zobaczyc Mohera rozciagnietego w czterech kierunkach :ryk:

u moich kotow to idzie po kolei....skłon przednich lapek -naciagniecie ...nadstawienie d.....ncji do potencjalnych glaskow, a potem prawa lub lewa tylna noga w tyl i naciagniecie...potem ostatnia noga...................ale nigdy 4 na raz....to nie kot czarownicy tylko żaba jest :ryk:

Birfanka pisze:Chcialabym zobaczyc Mohera rozciagnietego w czterech kierunkach

Nie, nie. On się rozciąga w jednym kierunku - w górę. :lol:

Stoi na paluszkach, prostuje mocno wszystkie łapy i wygina grzbiet.
O coś takiego robi:

, tylko wszystkie cztery łapki ma prawie razem.

aaa taki koci grzbiet to robia wszystkie moje kotki przy czym Gucio najrzadziej....Rys zas najczesciej

Pozy ,ktore przyjmuje Rys na gornej polce drapaka sa po prostu wyuzdane :oops:

Trójkot birmański n° 2 - wreszcie jest lato!

Kto przegląda forum