
Wstalam o 10-tej (polozylam sie o trzeciej), na sniadanie byly czeresnie

Teraz sie delektuje kawa i doczytuje miau.
Impreza byla superhiper (ponad czterdziesci osob), swietnie sie bawilam, a jedzenie i napitki byly boskie

Swoja droga, uprzytomnilam sobie wlasnie, ze jeszcze nigdy w zyciu nie udalo mi sie upic winem


Zimny bufet byl taki piekny, ze az szkoda bylo jesc. Nie wzielam aparatu

Cos focilam komorka, ale nie wiem, czy uda mi sie z niej zdjecia wydlubac, mam tam jeszcze 2 foty ukwieconej stokrotkami laczki dla Anulki, zrobione w kwietniu

W pewnym momencie, patrzac na tance (sama nie tancze, mam dwie lewe nogi), zafascynowana kreatywna zbiorowa figura choreograficzna, pytam TZ-a: "Czy to to jest skrzyzowanie kazaczoka z irlandzkim jigiem?", a on na to krotko i bez zastanowienia, tez nie odrywajac roziskrzonego oka od spektaklu: Non, c'est la mêlée rugby.(wym. no, se la mele rugby-"nie, to mele rugby)
Nie znam polskiej terminologii gry w rugby, ale mêlée wyglada tak:
http://le3zaoui.files.wordpress.com/200 ... fermee.jpg
Cos w tym bylo

Wyszlismy o drugiej (sporo osob jeszcze zostalo sie bawic) i chorobajasna, w drodze powrotnej o maly wlos nie przejechalismy dzika!


Droga biegnie przez las z mokradlami, w ktorym od dzikow sie roi, TZ jechal specjalnie bardzo ostroznie, 40 na godzine (jeszcze mu powiedzialam w momencie wjazdu do lasu "Uwazaj na dziki!"


Oczywiscie TZ natychmiast hamowal, ale i tak go lekko stuknal, dzik kwiknal, zadarl ogon i oddalil sie cwalujac z szybkoscia swiatla. Mam nadzieje, ze poza siniakiem na boku nic mu sie powaznego nie stalo, stukniecie bylo lekkie, nic nie trzasnelo, na masce nie bylo krwi ani zadnych wgniecen czy zadrapan, tylko troche gliny na tablicy rejestracyjnej w miejscu zetkniecia, pewnie sie moczyl w blocie... O matko, jeszcze mnie trzesie

Edit: Zapomnialam wspomniec, jedynym minusem byly ataki milionow komarow, bo lokal niedaleko rzeki, a aperitif na tarasiku, a potem drzwi otwarte... ale jakims cudem zaden mnie chyba nie uzarl, bo nie czuje. Gratulowalam sobie roztropnego dobrania stroju w postaci dlugich spodni i bluzki z dluzszym rekawem
