
Halo, halo co slychac?!
Jakieś kociaki małe duże sie wyadoptowały? Jakieś nowe wąsiki w terenie?
U nas cała 4 wyadoptowana już. Niestety nie mogłam już dłużej miec mruczków u siebie wszystkich, ponieważ mamy pilne wyjazd (sanatorium) i na czas naszej nieobecności opiekę nad kotami ( Kicią i Łiskasiem) przejęła teściowa, która jest po rekonstrukcji ścięgien w ręce i nie bylo ani mowy o tym, że zaopiekuje się całą szóstką w swoim małym mieszkaniu. Dwa zgodziła się wziąć do mieszkania i tam je pielęgnować. Maluszki trafiły do wspaniałych domów, mamy staly kontakt, są cudowne.
A moje

miłość kwitnie! Kotka jest wysterylizowana, ,ma sie dobrze. Kocurka planujemy we wrzesniu wykastrować. Są piekne, zdrowie, zadbane. Takie nasze radości

szczególnie o 4 rano kiedy robią "konie" po całym mieszkaniu..i kto by pomyslał, że koty cicho chodzą

PS. Z mężem jesteśmy pewni jednego: jak tylko kocurek podrośnie, w okolicach może świąt BN będziemy chcieli powiększyć jeszcze nasza rodzinę o jednego kota. Chcemy kota dorosłego to na pewno. Jeśli plany się nie zmienią, jesli będzie taka możliwośc transportowa na pewno którys z Twoich kociaków znajdzie u nas dom.