Czarne Diabły Tasmańskie, Fabrycy ma DS!!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt cze 11, 2010 14:56 Re: Czarne Diabły Tasmańskie, czyżby lepiej?

_kathrin pisze:
alix76 pisze: Mama nadzieję, że zwierzaki się pomału dotrą. Jeśli jutrzejsze badania nie wykażą fizycznej przyczyny takich zachowań, to poproszę o hydroksyzynę, żeby doraźnie ją uspokoić. Natomiast oddycha lepiej, chociaż dalej ciężko no i już nie jest taka zaglucona.
Reszta kotów ok, poza tym, że CDT obrażone i nie śpią w łóżku (ze mną i Gołąbkiem na poduszce). W dzień nieżywe, w nocy buszują po balkonie, trenując ogrodnictwo ekstremalne :lol:

Alix hydrokscyzynę, to bym odpuściła. Po kuracji antybiotykami to ona mi i tak zrąbaną wątrobę.
Ja się autentycznie o nerki boję :(

Na razie nic jej daję, czekam na wyniki i tam się okaże ... sama się martwię, co tam w środku kota się dzieje :(

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Pt cze 11, 2010 15:18 Re: Czarne Diabły Tasmańskie, testy ujemne!!!

Biedna Gruszka. Kocico, weź nie choruj, nie sraj po kątach, ładnie cię proszę :flowerkitty:

Kasia od Behemotha

 
Posty: 1654
Od: Śro wrz 09, 2009 21:04
Lokalizacja: Leszno/Wrocław

Post » Pt cze 11, 2010 21:58 Re: Czarne Diabły Tasmańskie, Gołąbek pnn :( ...

Nie jest dobrze. Gołąbek ma pnn i anemię. Konkretnych wyników nie podam, bo coś mnie dzisiaj nie lubiło - dostałam maila z Boliłapki w formacie, którego nie mogłam za cholerę prawidłowo otworzyć, wydrukowałam coś, co się już w gabinecie u mojego Veta okazało tylko częścią danych :oops: i udało się wreszcie przesłać faxem, tylko za drugim razem :evil: . Dzięki wspaniałemu dr na dyżurze w Boliłapce i mojemu cierpliwemu Vetowi! Wyniki zostały w gabinecie, do wpisania w karty pacjentów, bo wyszłam ponad pół godziny po czasie :oops: .
No i tak: pnn wyraźnie, dieta Renal, na razie bez leków. Kwas foliowy (anemia). No i co najgorsze, ale niestety uzasadnione - ciężki oddech i rozdęty brzuszek - mamy zrobić USG, żeby sprawdzić, czy gdzieś nie zbiera się płyn, czyli wykluczyć FIP :crying: . Generalnie mój doktor sugerował to jako punkt wyjściowy do dalszego postępowania. Dr Maćka w weekend nie ma w Boliłapce, mnie potem nie ma do środy ... odwleka się to.
No i problem zasadniczy - u mnie leży na stałe suche Urinary, niewskazane dla Gołąbka!!! Żeby utrzymać jej dietę, muszę ją zamknąć w mikroskopijnej łazience, gdzie nawet nie bardzo jest miejsce na posłanie i miseczki :crying: . Mój tryb życia wyklucza pory karmienia, mała u mnie będzie siedziała w karcerze, praktycznie bez kontaktu z człowiekiem a tak go pragnie :crying: - w nocy przytulała się do mnie choćby łapką :crying: .
PROSZĘ! Czy ktoś może przejąć Gołąbka w zamian za innego tymczasa, któremu nie szkodzi Urinary??

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Sob cze 12, 2010 11:52 Re: Czarne Diabły Tasmańskie, Gołąbek pnn :( ...

:cry:
ObrazekObrazek
ObrazekObrazek
Zapraszam na bazarek Kotów i Spółki :) http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=20&t=144346

Poddasze

 
Posty: 5773
Od: Śro sty 18, 2006 19:07
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob cze 12, 2010 21:28 Re: Czarne Diabły Tasmańskie, Gołąbek pnn :( ...

Gołąbeczka dziś niemrawa, ale i reszta kotów też ... mam nadzieję, że kuracja przyniesie skutki w miarę szybko. Tak mi szkoda ją zamykać samiutką :( - dzień drzemałam, to poleżała ze mną na poduszce, ale przez noc nie upilnuję jedzenia. Żeby nie być gołosłowną, oto "apartament" Gołąbka. Legowisko jest na pralce, która właściwie powinna być cały czas otwarta :? a po powieszeniu prania (na balkonie nie mam miejsca na suszarkę :roll: ) albo kąpieli jest sauna ... to też nie za dobrze, bo większe ryzyko złapania grzyba w takiej wilgoci :( .

Obrazek Obrazek Obrazek

Ale na pocieszenie Bandido, the sweetest i CDT na ulubionym ręczniku :twisted: - 3 godziny nie sortowałam prania, tak im się dobrze spało :twisted:

Obrazek Obrazek

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Nie cze 13, 2010 11:18 Re: Czarne Diabły Tasm, zamienię tymczasa pnn na struwitowca!!!

ej, co to struwitowiec?

Kasia od Behemotha

 
Posty: 1654
Od: Śro wrz 09, 2009 21:04
Lokalizacja: Leszno/Wrocław

Post » Nie cze 13, 2010 13:31 Re: Czarne Diabły Tasm, zamienię tymczasa pnn na struwitowca!!!

CDT mają struwity? 8O
Obrazek ObrazekObrazekObrazek Obrazek

Pumeczku kochany... cały dom jest taaaki pusty bez Ciebie (*)

Basica

Avatar użytkownika
 
Posty: 3101
Od: Czw lis 27, 2008 20:37
Lokalizacja: Białystok

Post » Nie cze 13, 2010 13:42 Re: Czarne Diabły Tasm, zamienię tymczasa pnn na struwitowca!!!

Kasia od Behemotha pisze:ej, co to struwitowiec?


struwitowiec to kot, u którego w pęcherzu moczowym odkładają się kryształy zwane struwitami.
Struwity (fosforany amonowo-magnezowe), a co za tym idzie problemy z dolnym układem moczowym, to najczęstsza choroba z jaką spotykają się właściciele kotów. Paradoksalnie, jest to również choroba, z którą najtrudniej sobie poradzić. O ile pierwsze sukcesy w leczeniu przychodzą dość szybko, to jednak ich utrwalenie jest już sprawą wyjątkowo trudną.

Najwyższe ryzyko zachorowania na jałowe kamienie struwitowe występuje u 1-2 letnich kastrowanych kotek.

Główne czynniki odpowiedzialne za tworzenie się kamieni to:
karmy alkalizujące,
sucha karma.

Wnioski te uzyskano podczas badań prowadzonych w USA (Minnesota, Urolith Center) na grupie powyżej 20 000 kotów z kamieniami, czyli chorych.

Pozbyć się struwitów można na 3 sposoby:
zakwaszając mocz
zmniejszając jego ciężar właściwy, czyli zwiększając objętość
zmniejszając podaż substancji współtworzących kryształy.
Obrazek ObrazekObrazekObrazek Obrazek

Pumeczku kochany... cały dom jest taaaki pusty bez Ciebie (*)

Basica

Avatar użytkownika
 
Posty: 3101
Od: Czw lis 27, 2008 20:37
Lokalizacja: Białystok

Post » Nie cze 13, 2010 16:06 Re: Czarne Diabły Tasm, zamienię tymczasa pnn na struwitowca!!!

Dzięki za info. Tak se o kociaczach moich przzypomniałam co jedzą. A po za tym chwilę temu jeździłam z dużym kocurem WSKą i się wywaliliśmy w krzaki na zakręcie. Cali i zdrowi, ale wrażenia niezapomniane. Cóż, jakby co oświadczenia dotyczące oddawania narządów mamy wypełnione ;)

Kasia od Behemotha

 
Posty: 1654
Od: Śro wrz 09, 2009 21:04
Lokalizacja: Leszno/Wrocław

Post » Nie cze 13, 2010 16:27 Re: Czarne Diabły Tasm, zamienię tymczasa pnn na struwitowca!!!

kotki też łapką przybiły oświadczenie?
Obrazek ObrazekObrazekObrazek Obrazek

Pumeczku kochany... cały dom jest taaaki pusty bez Ciebie (*)

Basica

Avatar użytkownika
 
Posty: 3101
Od: Czw lis 27, 2008 20:37
Lokalizacja: Białystok

Post » Nie cze 13, 2010 16:38 Re: Czarne Diabły Tasm, zamienię tymczasa pnn na struwitowca!!!

Kotki moje takie gupie są że czytac sie nie nauczyły. A po za tym duży kot troche bardziej kumaty, nawet go na studia przyjeli waży ok 100 kg i taki raczej w typie tygrysa jest więc to on prowadził. :wink:

Kasia od Behemotha

 
Posty: 1654
Od: Śro wrz 09, 2009 21:04
Lokalizacja: Leszno/Wrocław

Post » Pon cze 14, 2010 19:11 Re: Czarne Diabły Tasm, zamienię tymczasa pnn na struwitowca!!!

Allegro dla Memeczki: http://www.allegro.pl/item1081993227_me ... gonem.html
Ciąg dalszy ogłoszeń nastąpi.

A przy okazji hopam Gołąbeczkę :!:
Są chwile, kiedy brak ludożerców daje się boleśnie odczuć.
Alfons Allais

Aleba

Avatar użytkownika
 
Posty: 21216
Od: Czw sie 05, 2004 16:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto cze 15, 2010 17:03 Re: Czarne Diabły Tasm, zamienię tymczasa pnn na struwitowca!!!

Witam, już po szkoleniu.
Dziękuję Cioteczkom za zainteresowanie i podrzucanie - oferta nadal aktualna. Gołąbek chyba się poprawia, ale nadal martwię się o grzybicę .. no i to nie warunki na dłuższą metę dla kota. Zwłaszcza dziękuję Alebce za ogłoszenie Memeczki.
Tak, Ciociu Basico, CDT mają struwity, Bandido miał je w wieku 8 miesięcy a kastrowany był, jak miał 10 :twisted: . Są na diecie i jest ok, ale z konieczności tymczasy też są na takiej diecie - zawsze uzgadniam z vetem, czy w konkretnym przypadku to nie zaszkodzi (np. Woalka dostawała suplementy) - ale w tym wypadku diety są nie do pogodzenia :? .
Więcej wieczorem 8)

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Śro cze 16, 2010 11:50 Re: Czarne Diabły Tasm, zamienię tymczasa pnn na struwitowca!!!

Dziękuję _kathrin za założenie wątku Gołąbeczce, naprawdę chętnie przyjmę w zamian innego kota, któremu dieta moich kotów nie będzie tak szkodzić - Memeczka ładnie wygląda, rozpycha się w łóżku i raczej jest zadowolona z swego personelu tymczasowego.
Umówiłam się na poniedziałek na USG, zobaczymy, co tam w środku kota piszczy ... Ona cała aż piszczy do człowieka ....

Obrazek

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Śro cze 16, 2010 12:39 Re: Czarne Diabły Tasm, zamienię tymczasa pnn na struwitowca!!!

U mnie Lao dostaje karmę dla struwitowców, a reszta Orijena. Dostają jeść 3 razy dziennie i pilnujemy, żeby każdy jadł ze swojej miseczki. To działa i nie trzeba specjalnie kombinować. Myślę, że karmienie 2x dziennie też by spokojnie przeżyły - może wobec tego Gołąbek wcale nie musi być zamknięta w łazience?

seidhee

 
Posty: 6995
Od: Czw sty 08, 2009 13:03
Lokalizacja: Warszawa Bródno

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: CatnipAnia i 191 gości

cron