Bertusiu żegnaj[']Zula-ODESZŁA['] jest FREDZIA))

O wszystkich stworzeniach poza kotami

Moderator: Moderatorzy

Post » Śro cze 09, 2010 20:15 Re: nowotwór łapy?chyba mamy wznowę-trzeba się żegnać((nie chcę!

Serniczku, dopóki Berta chce żyć, to po prostu cieszcie się teraźniejszością. Ona się nią cieszy.
A co jest za następnym rogiem? Czas pokaże.
Przytulam mocno, dla Bercinki wiele głasków.

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Czw cze 10, 2010 15:57 Re: nowotwór łapy?Bertusiu żegnaj[']byłas dla mnie wszystkim

Modlitwa psa

Łaskawco!
Panie mój!
Moje życie trwa około 15 lat.
Każda rozłąka z Tobą zadaje mi ogromny ból.
Zastanów się zatem, zanim mnie sobie sprawisz.
Bądź cierpliwy i daj mi trochę czasu
Na zrozumienie tego, czego ode mnie wymagasz
i oczekujesz. Obudź we mnie i utrwal zaufanie
do Ciebie - jest mi to potrzebne do życia.
Nigdy nie gniewaj się na mnie zbyt długo
I nie zamykaj mnie za karę. Ty masz swoją pracę,
Przyjaciół i przyjemności - ja mam tylko Ciebie.
Porozmawiaj ze mną czasami.
Nawet jeśli nie do końca rozumiem Twoje słowa,
Rozumiem głos, który do mnie mówi.
Wiedz, że nigdy nie zapominam
Jak mnie traktowano. Zanim mnie uderzysz,
pomyśl, że moje szczęki z łatwością mogą
zmiażdżyć Twoją dłoń, a jednak tego nie robię.
Przypomnij sobie, że wielu moich kuzynów
Oddało życie w obronie Swojego Pana i jego bliskich.
Kiedy zaczniesz mnie łajać
za "nieposłuszeństwo", "lenistwo" i "niesforność"
podczas ciężkiej pracy, pomyśl, że może ciąży mi
nieodpowiednie pożywienie, zbyt długie
przebywanie na słońcu, pragnienie lub przemarznięcie
w mojej nie ocieplonej kwaterze. A może serce moje
jest bardzo zmęczone. Ja też muszę odpocząć.
Otocz mnie czułą opieką gdy zachoruję.
Mimo mojej bojaźni przed lekarzami weterynarii
potrafię docenić ich wysiłek w ratowaniu życia
a Ciebie jeszcze bardziej pokocham.
Pamiętaj o tym, że wszyscy się postarzejemy
i będą nam dokuczać podobne dolegliwości.
Dlatego bądź przy mnie w każdej trudnej
chwili. Nigdy nie mów: "Nie mogę na coś takiego
patrzeć" lub "Niech to się stanie podczas mojej nieobecności."
Kiedy jesteś przy mnie, wszystko
staje się łatwiejsze

Berta zasnęła...byłysmy razem do końca....Bertusiu byłas dla mnie wszystkim....do zobaczenia[']
Serniczek
 

Post » Czw cze 10, 2010 16:20 Re: nowotwór łapy?Bertusiu żegnaj[']byłas dla mnie wszystkim

Strasznie przykro :cry:
Cóż więcej można napisać? Ja nie umiem niestety.
Ale tak sobie myślę, że nawet ten, w sumie krótki wspólny czas, był czasem dobrym, Berta usnęła kochana, zadbana, Twoja.
Zawsze się zastanawiam czy one wiedzą o naszej miłości i mam ogromną nadzieję, że tak, chce w to wierzyć.
Przutulam Serniczku :cry:
A Ty Bercinko śpij, a gdy się obudzisz mam nadzieję, że spotkasz Ghanę i Zbirka i wszystkich innych, którzy tam już są.
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw cze 10, 2010 16:21 Re: nowotwór łapy?Bertusiu żegnaj[']byłas dla mnie wszystkim

Dla Bertusi [']

Pieczarka

 
Posty: 1294
Od: Wto lip 15, 2008 12:23
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw cze 10, 2010 16:24 Re: nowotwór łapy?Bertusiu żegnaj[']byłas dla mnie wszystkim

:( :( Serniczku bardzo to smutne. Zasnęła naturalnym snem czy snem ze strzykawki? Jesteśmy z tobą i wiemy ,że teraz nie cierpi

persiak1

 
Posty: 1469
Od: Sob paź 17, 2009 17:04

Post » Czw cze 10, 2010 17:11 Re: nowotwór łapy?Bertusiu żegnaj[']byłas dla mnie wszystkim

:( :( :(

mocno przytulam, sercem calym.....
Obrazek

Ruach

 
Posty: 6908
Od: Pt sty 05, 2007 8:40
Lokalizacja: Warszawa Grochów

Post » Czw cze 10, 2010 19:03 Re: nowotwór łapy?Bertusiu żegnaj[']byłas dla mnie wszystkim

straszne są chwile rozstań :(
" (...) Ty nieuku pisowski!"
"Ale zawsze można zmądrzeć, naprawdę. Miejcie odwagę, spróbujcie! Chyba że nadal wolicie być w sekcie, w której wasz guru robi z Wami co chce i kiedy chce."
Obrazek
https://www.sklepjubilerski.com/porady- ... jubilerski, cytaty: 1.S. Niesiołowski, 2. D.Wildstein

Liwia

Avatar użytkownika
 
Posty: 15661
Od: Pt gru 03, 2004 19:58

Post » Czw cze 10, 2010 19:28 Re: nowotwór łapy?Bertusiu żegnaj[']byłas dla mnie wszystkim

Serniczku :cry:
Zegnaj "trochę moja" Bercio [*] :cry:
Mój piesek - serduszko u moich stóp [*]

harpia

 
Posty: 5066
Od: Sob lis 15, 2003 23:43
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw cze 10, 2010 19:57 Re: nowotwór łapy?Bertusiu żegnaj[']byłas dla mnie wszystkim

spij, pieseczku[*]
bedziesz biegac za TM z moim Goldusiem
KIBOL ZAMIAST DEBILA

enigma

Avatar użytkownika
 
Posty: 47052
Od: Wto wrz 13, 2005 14:25

Post » Czw cze 10, 2010 20:01 Re: nowotwór łapy?Bertusiu żegnaj[']byłas dla mnie wszystkim

Żegnaj Maleńka...:( (*)(*)(*)
ObrazekObrazek[color=#FF0000]
Allegro cegiełkowe dla Wizusa http://www.allegro.pl/item1128868766_ow ... atnie.html i Gorbisi http://42.pl/u/2lAl

mercy

 
Posty: 2324
Od: Wto sie 25, 2009 20:00

Post » Czw cze 10, 2010 20:07 Re: nowotwór łapy?Bertusiu żegnaj[']byłas dla mnie wszystkim

dziękuję.....to Berta-po operacji...była zdrowa i taka szczęsliwa......miała wreszcie dom...mam nadzieję,że wiedziała jak bardzo ja kochamy... http://img204.imageshack.us/img204/6852/dscn1605.jpg
Serniczek
 

Post » Czw cze 10, 2010 22:10 Re: nowotwór łapy?Bertusiu żegnaj[']byłas dla mnie wszystkim

na pewno wiedziala, czula to

najwazniejsze, ze byla ze swoimi kochanymi ludzmi do konca

przytulam mocno
trzymaj sie, Serniczku

enigma

Avatar użytkownika
 
Posty: 47052
Od: Wto wrz 13, 2005 14:25

Post » Czw cze 10, 2010 22:13 Re: nowotwór łapy?Bertusiu żegnaj[']byłas dla mnie wszystkim

Serniczku, przytulam mocno.

jaaana

Avatar użytkownika
 
Posty: 19355
Od: Śro gru 10, 2008 22:03
Lokalizacja: pomorskie

Post » Pt cze 11, 2010 8:16 Re: nowotwór łapy?Bertusiu żegnaj[']byłas dla mnie wszystkim

Serniczku..
Nie umiem nic napisać.. zresztą Ty i tak wiesz, jak bardzo Ci współczuję.. i mocno przytulam..
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Pt cze 11, 2010 14:32 Re: nowotwór łapy?Bertusiu żegnaj[']byłas dla mnie wszystkim

[*]

Kibicowałam po cichutku :cry:

novena

 
Posty: 1430
Od: Wto lis 28, 2006 22:42
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości