Do usunięcia - bezcelowa prywata :/

a u mnie, Dune, starsza ma roczek, a mlodsza 10 m-cy i rujki ani widu ani slychu.... :roll:

ale w sumie mi sie do ich rujki tez nie spieszy, bo chce je ciachnac obie naraz, wiec dobrze, ze starsza dojrzewa dluzej - oby zaczekala na mlodą :lol:

poza tym.... boje sie.... :strach:

tillibulek pisze:a u mnie, Dune, starsza ma roczek, a mlodsza 10 m-cy i rujki ani widu ani slychu....
ale w sumie mi sie do ich rujki tez nie spieszy, bo chce je ciachnac obie naraz, wiec dobrze, ze starsza dojrzewa dluzej - oby zaczekala na mlodą poza tym.... boje sie....

U mnie chyba szybciej bo mam parkę...i tak mi wet powiedział ze one sie stymuluja w tym dojrzewaniu :evil:

Nie bój sie nie bój bo koty wystraszysz

dune pisze:U mnie chyba szybciej bo mam parkę...i tak mi wet powiedział ze one sie stymuluja w tym dojrzewaniu

o, to ciekawe, nie wiedzialam, ze tak jest

dune pisze:Nie bój sie nie bój bo koty wystraszysz

ale ja nie umiem sie nie bac - jak wetka pobierala krew naszej malej niuni, to plakalam razem z nią, a TŻ mial podwojnie przez to roboty :lol:

dune pisze:Kulka przecudna w jakim ona jest wieku bo przeoczyłam

Kulka aktualnie ma 8 miesięcy. Odnośnie sterylki też byliśmy przejęci sytuacją i trochę się obawialiśmy, ale poszło jak z płatka. Sam zabieg trwał pół godziny, dwa tygodnie po fakcie nie ma już żadnego śladu prócz odrastającego futerka. Kulka obudziła się po kilku godzinach od zabiegu, na drugi dzień już biegała jak oszalała. Cięcie miało jakieś 2 cm., szwy wewnętrzne rozpuszczalne i jeden zewnętrzny, który sobie wygryzła po tygodniu.

Przed zabiegiem konieczna 12 godzinna głodówka.

Ja juz własnie wykastrowałam Trela a Chili porujkowo czeka na przyszly tydzień
Z trelkiem ok ale niestety po narkozie mu sie spsuł charakter

moze Ja tak z innej beczki

ale nawiazujac do tematu to marudka znalazla DS ???
bo tyle tych tematow i postow ze jeszcze wszystkiego nie ogarnalem :mrgreen:

bo juz nie wiem czy marudka i laciatka to ten sam zwierzak ??

[quote="elzii"]Witam po dlugiej nieobecnosci

Nie mam dobrych wiesci - Marudka zniknela :cry:

wyszla z Czarnym i Siwa na spacer jak co wieczor, a wrocila tylko dwojka. Nastepnego dnia TZ przeszukal cala okolice w promieniu kikuset metrow od domu, sprawdzil wszystkie ulubione zakamarki i miejsca - ani sladu po Marudce, zywej i nie

Jestesmy pewni, ze ktos ja po prostu ukradl. Spoznilam sie z domkiem, bo bylam w tym cholernym szpitalu, ale mam nadzieje, ze kocinka zyje i ma sie dobrze, a jesli jest jej zle, to wroci..
Wszyscy tesknimy, nawet moj tata, mowil, ze to najlepszy kotek z calej piatki byl..

:cry:

Siwa i Czarny maja sie dobrze, siostra sie nimi opiekuje wlacznie z wyprowadzaniem na spacery. Koty 90% czasu spedzaja w cieplej piwnicy grzejac doopki na kocyku.
To tak po krotce co u ogonow.

eeee...no jestem nowy i sie jeszcze nie lapie w tym wszystkim.
przegladajac forum znalazlem ze marutka szukala DS ..wiec chetnie bym ja zabral do siebie :-)

elzii pisze:BŁAGAM O SZYBKĄ POMOC!!

Ja to bym chętnie pomogła, ale:
1) Dlaczego kotka miała małe? Rozumiem, że tak długi czas pobytu na miau był dla Ciebie za krótki, aby wiedzieć jaka jest sytuacja kociąt w schroniskach, piwnicach. I dlaczego nie powinno się rozmnażać zwierząt.
2) Skoro kotka wychodząca, chyba musiałaś się liczyć z tym, że zginie...
3) Jaka by nie była sytuacja, to jesteś odpowiedzialna za swoje zwierzęta, dzieci nie są tu wymówką (a jeżeli wiedziałaś, że z kociętami nie dasz rady, to było wysterylizować kotkę, podać pigułkę, cokolwiek.

JA CODZIENNIE BŁAGAM NIEBO O MĄDRYCH LUDZI. Bezskutecznie.

elzii pisze:Kotki maja juz przeszlo 5 miesiecy (sa u mnie od 12 czerwca, wtedy wygladaly na ok. 3 tygodniowe), kiedy dziewczynki maja zazwyczaj pierwsze rujki? Bo o ile sterylizacja z mojej strony nie wchodzi w gre, to gdyby sie okazalo, ze ktoras z nich moze dostac niedlugo pierwszej rujki, trzeba by zastosowac jakas antykoncepcje...

Trzeba było.
Dla przypomnienia - cytaty z kociego ABC i dwa z pięciu punktów, które są pomyślane jako motto forum miau:

1. Kot to nie tylko przyjemność, ale przede wszystkim obowiązek.
(...)
4. Jesteśmy za sterylizacją i przeciw bezmyślnemu rozmnażaniu.
(...)
viewtopic.php?f=1&t=27018

I jeszcze:

Proszę o przywilej nie przychodzenia na świat
...nie przychodzenia na świat póki nie zapewnisz mi
domu i pana, który się mną zaopiekuje,
i prawa do życia tak długo,
jak długo będę fizycznie zdolny do cieszenia się życiem
...nie przychodzenia na świat póki moje ciało nie będzie cenne,
a człowiek nie przestanie go maltretować, ponieważ jest bezwartościowe i liczne
(oryginał znajduje się na stronie http://www.petconnectioninc.com/ ; tłumaczenie: ani)

Elu, forum Miau nie jest Twoją własnością i nie możesz nikomu zabraniać odzywać się w żadnym wątku, nawet we własnym :!:

To po pierwsze, a po drugie skoro nawaliłaś i potrzebujesz pomocy, to połóż uszy po sobie i przyjmij krytykę, na którą w pełni zaslużyłaś.

Poza tym napisałaś:

elzii pisze:5 trzytygodniowych kociaków osieroconych dosłownie przed chwilą oddam pilnie do troskliwej adopcji - trzy rude kocury i dwie kotki buraski!

Zwróć uwagę, że oddanie do adopcji i prośba o czasowy DT (jak to dopiero dzisiaj wyjaśniłaś) to zdecydowanie dwie różne sprawy.

Na koniec dodam, że chyba w tej sytuacji powinnaś jasno określić kto ma pokryć koszty utrzymania kociąt w DT.

Nawaliłaś i to wiele razy. Szkoda, że tego nie dostrzegałaś i nadal nie dostrzegasz.

Twoje oburzenie na słowa prawdy i co jakiś czas strzelane fochy na mnie nie działają, bo wiem, że jak znowu nie będziesz mogła sobie sama poradzić, to w te pędy przylecisz po pomoc na forum.
Nie porywam się być rzecznikiem Pixie65, bo Ona doskonale sama sobie poradzi.
Pisałam tak ogólnie, bo mimo moich dobrych intencji, na mnie też obraziłaś się w swoim poprzednim wątku ( viewtopic.php?f=1&t=95094 ).

Ps.
Jakoś trudno mi uwierzyć w nieskuteczność zastrzyku.

Do usunięcia - bezcelowa prywata :/

Kto przegląda forum